We wtorek będzie dość chłodno i rano wystąpi mgła. Wraz z upływem godzin rozpogodzi się na południu i wschodzie. Możliwe są tam okresy słońca. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 0 do 3 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki wiatr.

W środę, po zimnej nocy, w północnej części kraju ponownie będzie mroźnie i mgliście. W innych regionach Belgii niebo się oczyści. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 0 do 4 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki wiatr. Z uwagi na przymrozki, należy zachować szczególną ostrożność na drogach.

21.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Poniedziałkowy poranek (20 grudnia) rozpoczął się ponuro, poza tym w niektórych regionach (zwłaszcza w Ardenach) wystąpiła gęsta mgła oraz przelotne opady deszczu. W okolicy południa rozpogodzi na północnym wschodzie i stopniowo niebo będzie się oczyszczać także w innych regionach kraju, w tym na zachodzie i południowym zachodzie. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 2-3 stopni Celsjusza w regionie Ardenów do 5-7 stopni w innych miejscach. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

We wtorek będzie dość chłodno i rano również wystąpi mgła. Wraz z upływem godzin rozpogodzi się na południu i wschodzie. Możliwe są tam okresy słońca. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 0 do 3 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki wiatr.

W środę, po zimnej nocy, w północnej części kraju ponownie będzie mroźnie i mgliście. W innych regionach Belgii niebo się oczyści. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 0 do 4 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki wiatr. Z uwagi na przymrozki, należy zachować szczególną ostrożność na drogach.

20.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od niedzieli w Holandii znów jest lockdown. Wielu mieszkańców Holandii przyjeżdża więc do Belgii, by tutaj zrobić zakupy czy pójść do restauracji – opisują niderlandzkie media.

W piątek premier Holandii ogłosił, że od niedzieli 19 grudnia do piątku 14 stycznia w Holandii obowiązywać będzie lockdown.

Holandia: Sobota 18 grudnia godz. 19:00 konferencja prasowa rządu dotycząca zaostrzenia obostrzeń. Od niedzieli 19 grudnia lockdown

Skoro w Holandii (prawie) wszystko jest zamknięte, to czemu by nie pojechać do sąsiadów z południa? – tak na wprowadzenie lockdownu zareagowało wielu Holendrów.

- Już teraz wielu mieszkańców Holandii rezerwuje na święta stoliki w belgijskich restauracjach – powiedział znany belgijski wirusolog Marc Van Ranst, cytowany przez holenderski portal nu.nl.

Mieszkańcy Holandii chętnie przyjeżdżają do Belgii również na zakupy. – To, że ludzie ci pochodzą z Holandii samo w sobie nie jest problemem, ale jest ważne, by nie doprowadziło to do nadmiernego tłoku – dodał Van Ranst.

Także w trakcie poprzednich lockdownów obserwowano podobne zjawisko: kiedy w Holandii sklepy, restauracje czy zakłady fryzjerskie były zamknięte, wielu mieszkańców tego kraju przyjeżdżało do Belgii. Szczególnie zauważalne było to w belgijskich miejscowościach leżących blisko granicy z Holandią.

W związku z tym przez pewien czas doszło nawet do zamknięcia granicy. Teraz belgijscy samorządowcy mają nadzieję, że nie będzie to konieczne – czytamy we flamandzkim portalu vrt.be.

Być może jednak i w Belgii wprowadzone zostaną nowe obostrzenia. Na środę zaplanowano spotkanie belgijskiego zespołu rządowego ds. walki z pandemią. Eksperci podejrzewają, że zespół może zdecydować o wprowadzeniu nowych ograniczeń.

20.12.2021 Niedziela.BE // fot. Kit Leong / Shutterstock.com

(łk)

W niedzielnej demonstracji przeciwników obostrzeń pandemicznych i obowiązkowych szczepień dla pracowników systemu ochrony zdrowia wzięło udział około 3,5 tys. ludzi – wynika z szacunków brukselskiej policji.

Uczestniczy demonstracji protestowali również przeciwko szerokiemu stosowaniu tzw. certyfikatów covidowych. Według organizatorów manifestacji obowiązujące obecnie w Belgii zasady, wprowadzone w związku z pandemią, są naruszeniem wolności obywatelskiej.

- Rozumiemy, że trwa pandemia, a wrogiem jest wirus, ale mamy prawo do debaty na temat tego, jak chcemy zwalczać tego wirusa – powiedział Sarkis Simonjan z grupy Belgium United for Freedom, organizatora demonstracji. Jego słowa cytuje flamandzki dziennik „De Morgen”.

Przebieg samej demonstracji był spokojny, ale po jej zakończeniu niewielka grupka uczestników szukała konfrontacji z policją, rzucając petardami, butelkami i kostką brukową w funkcjonariuszy. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym, a w sumie aresztowano 55 osób. Jeden z demonstrantów został ranny i został przewieziony do szpitala, czytamy w „De Morgen”.

Także poprzednie dwie podobne demonstracje (21 listopada i 5 grudnia) zorganizowane w Brukseli przez przeciwników obostrzeń pandemicznych skończyły się zamieszkami, przypominają belgijskie media.

20.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)