Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Brukseli zainstalowano 97-tonowy most!
Polska: Co kryją w sobie parówki? Dlatego zawsze warto czytać etykiety
Premier Belgii odpiera oskarżenia o „obojętność” wobec Strefy Gazy
Polska: Jak rozpoznać syreny alarmowe. Zawyły naprawdę pierwszy raz od lat
Belgia: Palenie papierosów zostanie zakazane na tarasach restauracji!
Polska: Tak zachęca do rodzenia dzieci. Bo jest nas coraz mniej
Belgijska rodzina królewska weźmie udział w abdykacji Księcia Henryka
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,19 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Schaerbeek podnosi podatki i opłaty lokalne
Polska: Prawie 2 tysiące firm chce pracować krócej. Chętnych jest więcej niż miejsc
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Hodowczyni gołębi sprzedała ptaki i została multimilionerką

Hodowczyni gołębi z Dentergem z powodu złego stanu zdrowia była zmuszona sprzedać wszystkie swoje ptaki. Okazy były tak cenne, że Gaby Vandenabeele została multimilionerką, ale wcale nie jest z tego zadowolona. Kobieta twierdzi, że rozstanie z podopiecznymi było dla niej bardzo bolesnym doświadczeniem.

Zdrowie pani Vandenabeele od dłuższego czasu się pogarszało, aż w końcu lekarz odkrył, że jedna trzecia jej płuc wypełniona jest pyłem pochodzącym od gołębi. Lekarz zalecił kobiecie sprzedanie ptaków.

Jeden z gołębi został sprzedany do Chin za rekordową kwotę 376 tysięcy euro. Pozostałe ptaki również zostały zlicytowane i trafiły do kupców w Tajwanie, Meksyku, Indiach i Kuwejcie.



13.11.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zarobki powyżej 4,5 tys. euro netto czynią… mniej szczęśliwym?

Pieniądze szczęścia nie dają, szczególnie jeśli ich zarabianie odbywa się kosztem zdrowia, stresu i relacji z innymi ludźmi – wynika z badania przeprowadzonego przez belgijski uniwersytet UGent, o którym napisał m.in. flamandzki dziennik „De Morgen”.

Poziom zadowolenia z życia tylko do pewnego stopnia rośnie wraz ze wzrostem zarobków. Na przykład mieszkańcy Belgii, którzy mają do dyspozycji 3 tys. euro netto miesięcznie są faktycznie szczęśliwsi niż ci, którzy zarabiają 2 tys. euro netto. Z kolei ci, którzy zarabiają 2 tys. euro prowadzą szczęśliwsze życie niż ci, dysponujący co miesiąc jedynie 1,5 tys. euro czy 1 tys. euro, opisuje dziennik „De Standaard”. Najmniej szczęśliwi są ci, którzy mają do dyspozycji mniej niż 1 tys. euro miesięcznie (około jedna piąta Belgów).

Do tego momentu wyniki analizy przeprowadzonej przez Lieven Annemansa, ekonomisty zajmującego się badaniem „poczucia szczęścia”, nie są zaskakujące. Ciekawsza obserwacja dotyczy ludzi z najwyższymi zarobkami. Z ankiety przeprowadzonej na reprezentatywnej grupie ponad 3,7 tys. Belgów wynika, że od poziomu około 4,5 tys. euro netto miesięcznie poczucie szczęścia zaczyna… spadać.

Statystyczny Belg zarabiający 6 tys. euro miesięcznie okazuje się być mniej szczęśliwy niż jego sąsiad, mający do dyspozycji co miesiąc tylko 3 tys. euro, wynika z analizy UGent.

Według Annemansa można to logicznie wytłumaczyć. Wiąże się to z tym, że o szczęściu decyduje nie tylko sytuacja materialna, ale i inne czynniki, takie jak zdrowie, zadowolenie z pracy, brak stresu czy dobre relacje z innymi ludźmi (szczęśliwy związek, zadowolenie z życia rodzinnego, przyjaciele).

- Osoby najbogatsze są przede wszystkim mniej zadowolone z relacji z innymi ludźmi, np. przyjaciółmi, a także z pracy, sytuacji mieszkaniowej czy nawet zarobków, które przecież w oczach wielu innych są tak wysokie, że powinny przynieść szczęście – „De Morgen” cytuje Annemansa.

- Bardzo stresująca praca oraz ciągłe pożądanie więcej i więcej w połączeniu z gorszymi relacjami z przyjaciółmi czynią grupę osób z najwyższymi zarobkami jednak mniej szczęśliwą – dodał naukowiec.

Według niego osoby te często próbują zrekompensować brak szczęścia zakupem drogich rzeczy, ale radość z kupna nowego gadżetu czy samochodu jest tylko chwilowa. Mówiąc inaczej: szczęścia nie można kupić, nawet jeśli zarabia się 6 tys. czy 16 tys. euro miesięcznie…


13.11.2018 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Niezadowolony z pracy, ale nie szukasz nowej? Nie jesteś sam

Ponad połowa zatrudnionych mieszkańców Belgii często jest niezadowolona ze swojej pracy. Zdecydowana większość nie podejmuje jednak żadnych działań w celu znalezienia innego, lepszego miejsca zatrudnienia.

Najczęściej na aktualną pracę narzekają osoby najmłodsze (do 34 lat), a najrzadziej najstarsi pracownicy (50 lat i więcej) – wynika z ankiety przeprowadzonej przez biuro iVOX na zlecenie firmy Agilitas.

W ankiecie online wzięło udział 650 osób, a o wynikach badania poinformował m.in. flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Co ciekawe, aż 73% osób narzekających na obecną pracę nie podejmuje żadnych kroków w celu znalezienia innego, lepszego zajęcia. Według Agilitas ludzie częściej powinni słuchać „wewnętrznego głosu”, mówiącego im, że praca, którą wykonują nie jest idealna. I w związku z tym częściej powinni się decydować na szukanie innego zatrudnienia.

– Z tych danych wynika, że bardzo wiele osób nie podąża za swym instynktem, jeśli chodzi o pracę. A przecież dobre samopoczucie w pracy odgrywa ważną rolę w ogólnym zadowoleniu z życia – powiedziała rzeczniczka prasowa Agilitas, Leen Martens, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.


09.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Pochował matkę w ogródku i przez 8 lat pobierał jej emeryturę

W miejscowości Montliart w prowincji Hainaut policja dokonała dosyć makabrycznego odkrycia: w ogrodzie przy jednym z domów zakopane były zwłoki zmarłej w 2010 roku kobiety.

Oficjalnie staruszka nadal żyła i dostawała emeryturę. Rzeczywista sytuacja była zupełnie inna: 80-latka zmarła osiem lat temu, ale jej syn nie zgłosił tego odpowiednim urzędom, a następnie własnoręcznie… pochował matkę przy drzewie w ogrodzie.

Sprawa wyszła na jaw dopiero po śmierci syna. 56-letni mężczyzna od dawna zmagał się z przewlekłą chorobą i latem tego roku zmarł, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Żona 56-latka poprosiła wówczas sąsiada o pomoc w przeprowadzce. Sąsiad natrafił w mieszkaniu na dokumenty, z których wynikało, że syn zmarłej 80-latki nadal pobierał jej emeryturę. Sąsiad zgłosił tę sprawę policji, a ta rozpoczęła dochodzenie.

Na początku listopada śledczy odnaleźli zakopane w ogrodzie szczątki staruszki. Zwłoki zostały ekshumowane. Żona 56-latka, która wiedziała o oszustwie i również korzystała z „pośmiertnej emerytury teściowej”, została aresztowana. Najprawdopodobniej kobieta będzie musiała zwrócić dziesiątki tysięcy euro niesłusznie uzyskanych świadczeń.


09.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed