Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Poczytna pisarka zamordowana tępym narzędziem
Polska: Dzięki tym zniżkom więcej zostaje w portfelach seniorów
Belgia: Odwołano połowę lotów na lotnisku w Brukseli!
Polska: Jakie tankowanie na majówkę? Stacje kuszą promocjami
Belgia: W maju w Brukseli zostanie otwarty nowy klub jazzowy!
Belgia: Prawie co czwarte dziecko w Brukseli „żyje w niedostatku”
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Flamandzkie centra recyclingu ponownie otwarte

Po raz pierwszy od trzech tygodni otwarto większość gminnych centrów recyclingu we Flandrii. Z doniesień belgijskich mediów wynika, że pod placówkami ustawiły się długie kolejki. Z tego powodu centra zalecają, aby obywatele zjawiali się tylko wówczas, jeśli jest to absolutnie konieczne.

Pomimo wspomnianych zaleceń, przed wieloma regionalnymi centrami recyclingu ustawiły się długie kolejki. Przykładowo w Aalst (Flandria Wschodnia), jeszcze przed godzinami otwarcia pod wejściem do placówki stało już 20 samochodów.

W innych lokalizacjach sytuacja wygląda ponownie. Policja z Hasselt przekazała, że „szczególnie duże kolejki odnotowano w Hasselt oraz Zonhoven”. W związku z ogromnym napływem ludzi, wspomniane centra zwróciły się do obywateli z prośbą o przyjście następnego dnia.

W rozmowie z VRT Niews, rzecznik prasowy jednej z placówek przekazał, że „w najbliższych dniach również obywatele będą proszeni o przychodzenie tylko, kiedy jest to absolutnie konieczne. To pomoże w utrzymaniu socjalnego dystansu”.

09.04.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: 31% małych i średnich przedsiębiorstw może nie przetrwać kryzysu

Blisko 31% firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw może nie przetrwać kryzysu, jeśli ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa zostaną utrzymane w mocy – informuje belgijski bank Belfius.

20,3% małych i średnich przedsiębiorstw jeszcze przed ograniczeniami wprowadzonymi przed epidemią zmagało się z brakiem płynności finansowej, co oznacza, że przedsiębiorstwa już wcześniej walczyły o przetrwanie. Możliwe więc, że zbankrutuje ok. 30,8% małych i średnich firm.

„Przetrwanie gospodarczego szoku wywołanego przez COVID-19 będzie bardzo trudne dla tych firm”. (…) „Jednocześnie nie możemy w wystarczający sposób podkreślić znacznie tych firm. Według Eurostat, stanowią one trzon gospodarki europejskiej” – przekazał bank Belfius.

 

08.04.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: Kryzys z powodu epidemii COVID-19 dotknął producentów frytek

Producenci belgijskich frytek zmniejszyli produkcję, ponieważ zapotrzebowanie na ich produkty znacząco zmniejszyło się w wyniku kryzysu wywołanego epidemią COVID-19. Wygląda na to, że część zbiorów ziemniaków będzie musiała zostać zniszczona.

- Nasze produkty nie docierają już do klienta. W Holandii jest milion ton ziemniaków. W Belgii będzie niewiele mniej - twierdzi Romain Cools z belgijskiej organizacji przetwórstwa ziemniaków Belgapom.

W przetwórni ziemniaków Aviko w Poperinge (West-Vlaanderen) produkcja frytek belgijskich zmniejszyła się o połowę, ponieważ nie ma komu ich sprzedać. Sklepy Deepfreeze są przepełnione belgijskimi frytkami do tego stopnia, że firma musiała wynająć dodatkową przestrzeń na magazynowanie produktów. W podobnej sytuacji jest producent frytek Agristo w Harelbeke (West-Vlaanderen).

 

08.04.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

Belgia, Bruksela: W tramwajach, pociągach metra i autobusach naklejki "nie siadać"

Brukselskie przedsiębiorstwo komunikacyjne wdrożyło kolejne rozwiązanie w ramach walki z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. W środkach komunikacji miejskiej należących do firmy pojawiły się czerwone naklejki.

W środkach transportu należących do brukselskiego przedsiębiorstwa komunikacyjnego STIB/MIVB, czyli w autobusach, tramwajach oraz pociągach metra, pojawiły się na siedzeniach czerwone naklejki z napisem “nie siadać” oraz symbolem krzyża. Celem jest przypomnienie osobom korzystającym z transportu miejskiego o konieczności zachowania socjalnego dystansu, czyli odległości 1,5 metra.

Obecnie w Belgii podróżować mogą tylko osoby, które nie mają innego wyboru: muszą jeździć do pracy, udać się do sklepu bądź apteki lub w ramach wolontariatu pomagają innym obywatelom.

Już wcześniej przedsiębiorstwo komunikacyjne STIB/MIVB zastosowało szereg środków mających chronić pasażerów przed epidemią COVID-19. Jednym z najważniejszych działań jest regularna dezynfekcja pojazdów.

 

09.04.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed