Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Ruszył Brukselski Festiwal Filmów Krótkometrażowych!
Polska: Nie opłaca się chorować. Jeszcze dłuższe kolejki do lekarzy
Belgia: Nagana za... atak nożem! Szokujący wyrok dla 21-latka
Belgia, biznes: W marcu najwięcej bankructw od dekady
Polska: Kogo obchodzą te wybory? Całkiem sporo osób [SONDAŻ]
Belgia: Ponad stuletnie dęby zostaną ścięte? „Uratujmy je”
Polska: Kamizelka kuloodporna i hełm dla każdego Polaka
Temat dnia: Klienci Delhaize przez miesiące płacili za produkty, których nie kupili!
Polska: Za różaniec chcą kilkaset złotych. Tak zarabiają na papieżu Franciszku
Słowo dnia: Staken
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Pieczesz sernik na Wielkanoc? Uważaj na rodzynki

Wielkanoc to czas aromatycznych wypieków. W wielu z tych słodkości nie może zabraknąć rodzynek. Ten z pozoru niegroźny dodatek okazał się jednak bohaterem alarmującego raportu Fundacji Pro-Test.

Zlecone przez Fundację Pro-Test badanie ujawniło, że popularne rodzynki dostępne w sklepach takich jak Biedronka czy Lidl mogą zawierać groźne pestycydy.

Pestycydy w popularnych markach rodzynek

Analiza objęła trzy rodzaje rodzynek:

Alesto Jumbo,
Bakello,
Bakalland.

Próbki przekazano do przebadania Zakładowi Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach. Efekty? W badanych partiach wykryto pestycydy, czyli chemiczne środki ochrony roślin.

Słabo wypadły rodzynki Bakalland, w których znaleziono pozostałości aż 16 pestycydów, a jeden z nich – chloropiryfos – przekraczał dopuszczalne normy. Oznacza to, że taka żywność nie powinna być dostępna na sklepowych półkach.

Co więcej, rodzynki Bakello zawierały 27 szkodliwych substancji. Z kolei rodzynki Alesto miały ich 10. W tych próbkach ilości pestycydów nie przekraczały norm.

Jogurty też trafiły pod lupę kontrolerów

Rodzynki to nie jedyne produkty spożywcze, które wzbudziły niepokój badaczy. Fundacja Pro-Test niedawno przyjrzała się także jogurtom owocowym. Z kilku przebadanych produktów (osiem truskawkowych i jeden poziomkowy) cztery zawierały chloran. To związek chemiczny, który może negatywnie wpływać na funkcjonowanie tarczycy oraz krążenie. Jego obecność świadczy o błędach w produkcji, np. niedostatecznym oczyszczeniu sprzętu.

Wysoki poziom chloranu – 0,04 mg/kg – odnotowano w jogurcie truskawkowym Fruvita (Biedronka). W pozostałych wykryto mniejsze, ale nadal niepokojące ilości:

Mlekovita – 0,021 mg/kg,
Bakoma 7 zbóż – 0,015 mg/kg,
Mlekpol – 0,011 mg/kg.

Żeby zminimalizować ryzyko zakupu szkodliwego produktu, trzeba czytać etykiety, śledzić źródła pochodzenia i zwracać uwagę na raporty organizacji konsumenckich.

Bo wielkanocny stół powinien nie tylko cieszyć smakiem, ale dawać poczucie bezpieczeństwa gościom.


17.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wybory 2025. Wielu z nas wciąż nie wie, kogo wybierze z listy wyborczej

Pojawiają się kolejne sondaże poparcia dla kandydatów na prezydenta. Tymczasem aż jedna piąta Polaków nie wie, na kogo zagłosuje.

Udział w wyborach prezydenckich 2025 chce wziąć ponad 66 proc. Polaków – wynika z sondażu SW Research dla „Wprost”. Tyle że aż 20 proc. z tych, którzy maja taki zamiar, nie wie, którego kandydata wskaże.

Sondażowy skład podium w pierwszej turze wyborów

A wybory coraz bliżej. Pierwsza tura odbędzie się już za miesiąc – 18 maja. Druga – 1 czerwca.

Według najnowszego sondażu Ipsos dla „19:30” i TVP Info w pierwszej turze na podium znaleźliby się:

Rafał Trzaskowski – 28 proc. wskazań,
Karol Nawrocki – 22 proc.,
Sławomir Mentzen – 15 proc.
W drugiej turze na Trzaskowskiego głos oddałoby 50 proc. ankietowanych. Na Nawrockiego – 43 proc.

Swojego kandydata nie potrafiło wskazać 7 proc. pytanych.

Jedna piąta chce głosować, ale nie wie na kogo

Czy zamierzasz wziąć udział w pierwszej turze wyborów prezydenckich? Taki pytanie z kolei zadawali Polakom ankieterzy SW Research na zlecenie „Wprost”.

66,1 proc. respondentów nie miało wątpliwości. I wybrało odpowiedź: „Tak i wiem, na kogo oddam głos”.

Ale aż 18,8 proc. uczestników sondażu odpowiedziało, że chce wziąć udział w wyborach, ale nie wie, na którego kandydata zagłosuje.

Kolejne 9,2 proc. Polaków wciąż nie wie, czy weźmie udział w wyborach.

Natomiast do lokalów wyborczych nie wybiera się 5,9 proc. ankietowanych.

W grupie „Tak i wiem, na kogo oddam głos” poziom zdecydowania wyraźnie rośnie z latami. Ankietowanych w wieku:

18-24 lata – było 51,1 proc.,
25-34 lata – 56,3 proc.,
35-49 lat – 65 proc.,
50 plus – 75,1 proc.


17.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Miliardy złotych już poszły. Mija czas na rozliczenie PIT-u

W tym roku podatkowym urzędy skarbowe zwróciły już podatnikom ponad 15 mld zł. Powoli kończy się czas na rozliczenie z fiskusem. Przedłużenia terminu nie będzie.

PIT rozliczysz już tylko do 30 kwietnia. Rozliczenie podatku w usłudze Twój e-PIT gwarantuje szybszy zwrot podatku – zachęca wpisem w serwisie X Krajowa Administracja Skarbowa.

I dodaje, że podatnicy już otrzymali ponad 15,3 mld zł nadpłaconego podatku.

Jeżeli ktoś zechce coś poprawić, będzie miał taką możliwość

Tylko do 30 kwietnia można złożyć zeznanie podatkowe za 2024 rok. Po tym terminie nie będzie to możliwe, ale jeżeli ktoś zechce coś poprawić, wysłać korektę, to będzie miał taką możliwość.

Minęły już czasy, kiedy trzeba było samemu wypełniać rubryczki papierowego formularza, bo teraz wszystko jest w internecie w usłudze Twój e-PIT. Nawet nie trzeba się rozliczać, bo jeżeli ktoś nie dokonuje w przygotowanym automatycznie zeznaniu zmian, to zostanie ono automatycznie zaakceptowane z końcem sezonu podatkowego.

– Automatyczna akceptacja składanego zeznania podatkowego zapewnia rozliczenie w terminie. Nie oznacza to jednak, że nasze zeznanie jest pozbawione błędów lub jest dla nas najkorzystniejsze – uczula Monika Piątkowska, doradca podatkowy w firmie e-pity.pl.

I wyjaśnia: – W zeznaniu podatkowym składanym automatycznie nie będzie uwzględniona większość ulg, np. nie odnajdziemy w nim odliczenia z tytułu ulgi termomodernizacyjnej czy dla krwiodawców. Musimy pamiętać, że organy podatkowe nie znają dokładnie naszej sytuacji i nie reagują błyskawicznie na niektóre zmiany (np. pojawienie się nowonarodzonego dziecka).

1,5 procent naszego podatku warto przekazać organizacji pożytku publicznego

Dlatego warto jednak zalogować się do systemu i sprawdzić, czy w zeznaniu wszystko się zgadza. Warto też wpisać w odpowiedniej rubryce numer KRS wybranej organizacji pożytku publicznego. Dzięki temu otrzyma ona 1,5 procent podatku danej osoby. W innym przypadku te pieniądze trafią do budżetu państwa.


17.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Polak ma sposób na wszystko. Tak unika punktów karnych

Jak nie stracić prawa jazdy, kiedy na konto mają wpłynąć kolejne punkty karne? Polscy kierowcy mają na to sposób – idą do sądu. I ta metoda działa.

Nie jest trudno uzbierać 24 punkty karne, a to limit, od którego traci się prawo jazdy. Wystarczy popełnić dwa poważniejsze wykroczenia, a za takie grozi 15 punktów.

Kierowcom łamiącym przepisy nie sprzyja także to, że policja już powszechnie wykorzystuje drony.

Policyjny dron przyczynił się do ujawnienia 21 wykroczeń

„Podczas całodniowych działań policjanci ujawnili wiele wykroczeń, najwięcej z nich związanych było z przekraczaniem dopuszczalnej prędkości przez kierujących pojazdami w rejonie przejść dla pieszych oraz dotyczących niestosowania się do sygnalizacji świetlnej. Dodatkowo ujawniono wykroczenia popełniane przez pieszych związane z przekraczaniem jezdni w miejscu niedozwolonym czy chodzeniem po nieprawidłowej stronie drogi. Policyjny dron przyczynił się do ujawnienia 21 wykroczeń” – tak lubelska policja relacjonuje swoją ostatnią akcję.

Z punktami do sądu. I trzeba czekać na wyrok

Okazuje się, że Polacy znaleźli sposób, aby uniknąć odebrania prawa jazdy za punkty karne. Zwłaszcza gdy są „na granicy”, czyli gdy przekraczają limit 24 punktów.

„W takiej sytuacji część kierowców z punktowym nożem na gardle nie przyjmuje mandatu od policjantów i godzi się na skierowanie ich sprawy do sądu. Kiedy kierowca nie przyjmuje mandatu, punkty karne są w systemie jako „tymczasowe”. Żeby ostatecznie trafiły na konto kierowcy, sprawę musi rozstrzygnąć sąd” – tłumaczy serwis brd24.pl.

I cytuje Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika prasowego ministra spraw wewnętrznych i administracji.

– Jeżeli sprawa została skierowana do rozpatrzenia przez sąd, to tymczasowe punkty wpisane do ewidencji staną się ostateczne z datą uprawomocnienia się wyroku sądu, czyli gdy sąd uzna osobę za winną i wyrok stanie się prawomocny – wówczas punkty staną się ostateczne z datą prawomocności wyroku – wyjaśnia.

Procesy mogą trwać rok i dłużej, a kierowca zyskuje czas

Tyle Że procesy mogą trwać rok i dłużej, a kierowca zyskuje czas choćby na zredukowanie punktów karnych na kursie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.

„Punkty karne przedawniają się po 12 miesiącach od momentu zapłaty mandatu” – dodaje serwis. A to oznacza, że gdy zapadnie wyrok, to wcześniejsze punkty już mogą być wykasowane i w efekcie – nawet z punktami „z sądu” – limit 24 nie zostaje osiągnięty.


17.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Policja

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed