Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flandria: Pierwszy pacjent otrzymał regulowany implant strun głosowych
Polska: Państwo zarabia na foliowych reklamówkach. Do budżetu wpłynęły ogromne pieniądze
Temat dnia: Skąd pochodzą pracownicy transgraniczni w Belgii?
Polska: Kolejarze będą protestować. Pociągi staną? [LISTA MANIFESTACJI]
Słowo dnia: Familiebedrijf
Belgia, Jette: Para z dzieckiem w szpitalu po zatruciu dymem
Niemcy, Düsseldorf: Podejrzany zbiegł z sądu. Trwają poszukiwania
Polska: Poparzenia i wstrząs. Są wsie, które całkowicie opanował barszcz sosnowskiego
Belgia: Zaatakował sąsiada nożem do chleba!
Polska: Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego będzie pokazem siły PiS. A potem objazd po kraju
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Pogoda na najbliższe dni. Znowu sypnie śniegiem. Sprawdź gdzie

W zimowy styczeń powiało wiosną. Koniec miesiąca jest wyjątkowo ciepły jak na tę porę roku. IMGW zapowiada jednak zmiany. Wróci do nas zima.

Według prognozy ochłodzenie mają przynieść najbliższe dni. Co się zatem będzie działo w pogodzie?

Wtorek 28 stycznia. Ma być równie ciepły jak ostatnie dni – od 5 st. C na Przedgórzu Sudeckim i 6 st. na północnym zachodzie, 10 st. C w centrum do 13 st. C na południowym wschodzie, a na południu lokalnie temperatura może dochodzić nawet do 15 st. C.

Opady deszczu wystąpią miejscami, głównie w pasie od Dolnego Śląska po Pomorze i Warmię.

Środa 29 stycznia. Jak zapowiada IMGW, temperatura zacznie spadać. Termometry pokażą od 6 do 8 st. C. Lokalnie na południowym wschodzie możemy się spodziewać 10 st. C.

Opady deszczu mogą wystąpić głównie na zachodzie.

Czwartek 30 stycznia. Temperatura od 5 do 9 st. C. Na południowym wschodzie i północnym zachodzie mogą wystąpić opady deszczu.

Piątek 31 stycznia. Temperatura maksymalna wyniesie od 4 do 9 st. C. Deszczu mogą się spodziewać mieszkańcy wschodu i południa Polski.

Luty przywita nas powrotem zimy?

Przynajmniej umiarkowanej. Tak prognozują synoptyce IMGW. Bo od soboty spodziewane są opady deszczu, na południu i zachodzie – deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Temperatura maksymalna od 4 do 7 st. C, a w rejonach podgórskich około 2 st. C.

Podobnie będzie w niedzielę: miejscami przelotnie spadnie deszcz i deszcz ze śniegiem, a na południu Polski i w górach – śnieg. Na termometrach zobaczymy od 2 st. C na południu do 7 st. We wschodniej Polsce.


28.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Kierowcy mają się czego bać? Chodzi o rejestrację niektórych aut

Właściciele samochodów sprowadzonych spoza Unii Europejskiej, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, znaleźli się w trudnej sytuacji.

Wydziały komunikacji zaczęły odmawiać rejestracji takich pojazdów, tłumacząc to brakiem jasnych wytycznych z Ministerstwa Infrastruktury. Problem może dotyczyć nawet tysięcy aut.

Od tego zaczęło się to zamieszanie

Zamieszanie zaczęło się od sprawy dotyczącej rejestrowania białoruskich ciągników rolniczych. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego potwierdził, że rejestracja takich pojazdów bez odpowiednich dokumentów homologacyjnych była niezgodna z prawem.

Sprawa dotyczyła ciągników MTZ Belarus, które najpierw rejestrowano w Polsce, a później sprzedawano w innych krajach UE jako używane. Brak wymaganych dokumentów, w tym świadectwa zgodności WE, stał się głównym zarzutem prawnym.

Wpływ wyroku na samochody z USA

Pierwotnie sprawa dotyczyła ciągników, ale jej konsekwencje zaczęły dotykać również samochodów sprowadzanych z USA. Tylko w 2024 roku z tego kraju przywieziono do Polski ponad 68 tys. aut.

Stany Zjednoczone okazują się ciekawym kierunkiem dla motoryzacyjnych zajawkowiczów ze względu na w miarę korzystne ceny zakupu oraz wyposażenie, które często przewyższa europejskie standardy.

Według wytycznych TSUE pojazd, który nie posiada homologacji typu WE, jest uznawany za nowy w Unii Europejskiej, nawet jeśli był wcześniej użytkowany poza jej granicami.

Co dalej z rejestracją?

Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało zmiany w przepisach dotyczących rejestrowania pojazdów sprowadzanych spoza UE.

Urzędnicy będą musieli wymagać kompletu dokumentów homologacyjnych, niezależnie od statusu pojazdu jako nowego czy używanego. To jednak oznacza, że proces rejestracji może się wydłużyć i skomplikować, szczególnie dla osób planujących import aut ze Stanów Zjednoczonych czy innych krajów spoza UE.


31.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Polska: Tysiące emerytów nie weźmie trzynastek? Nie opłaca im się

Okazuje się, że ponad 140 tys. emerytów i rencistów nie przyjęło rządowej trzynastki i czternastki. W tym roku ma być taka samo. Powód? Podatki.

Trzynasta emerytura to coroczne ustawowe świadczenie. Ma zostać wypłacona w kwietniu i ma wynieść (okaże się to dokładnie po waloryzacji) 1884,61 zł.

To świadczenie – przypomnijmy – przysługuje wszystkim emerytom i rencistom, ale już czternaste świadczenie jest uzależnione od tego, ile dana osoba otrzymuje np. z ZUS co miesiąc.

Pieniądze mają trafić na konta raczej w drugiej połowie roku. Pełna wartość 14 emerytury to także 1884,61 zł.

Nie chcą pieniędzy, bo wolą pracować

Tymczasem „Fakt” donosi, że nie każdy sięga po te pieniądze. „Ponad 144 tys. seniorów zrezygnowało z trzynastek i czternastek, bo wolało pracować” – czytamy.

Dlaczego tak się dzieje? Powodem są podatki. Chodzi o to, że daniny od emerytury i renty nie płaci się, gdy świadczenie wynosi maksymalnie 2500 złotych.

„Ci, którzy otrzymują świadczenia wyższe, zapłacą podatek tylko od kwoty przekraczającej 2500 zł” – zaznacza Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Niektórym nie opłaca się ubiegać o dodatkowe pieniądze. To pracujący emeryci i renciści. Money.pl przypomina, że podatku dochodowego nie płacą takie osoby zarabiające rocznie do 85 tys. 528 zł.

„Korzystając z tej ulgi seniorzy mogą zyskać więcej niż z dodatków. Przykładowo, osoba zarabiająca 4,3 tys. zł brutto może uzyskać ulgę o wartości 1380 zł w ciągu roku. To jednak wciąż mniej, niż liczone razem trzynastka i czternastka (2814 zł)” – czytamy.

Co się bardziej opłaca emerytowi?

Jednak kiedy pensja jest już wyższa, to dodatkowe świadczenia się nie opłacają.

„Dla seniorów zarabiających np. 5,5 tys. zł brutto i więcej, zysk z PIT-0 przewyższa korzyści z trzynastek i czternastek. Przy pensji 6 tys. zł brutto rocznie z PIT-0 można zyskać blisko 3,5 tys. zł, a przy 7 tys. zł brutto - ponad 4,7 tys. zł.

Wraz ze wzrostem wynagrodzeń zwiększa się różnica względem możliwych korzyści z 13 i 14 emerytur. Ta zachęta przekonuje część emerytów do dalszej pracy” – tłumaczy portal, a „Fakt” dodaje, że planowana waloryzacja (w marcu) świadczeń podniesie też wartość trzynastek i czternastek.

„Np. osoba, która zarabia płacę minimalną, na PIT-0 zyska w tym roku 1 tys. 836 zł, z kolei maksymalny zysk z trzynastki i czternastki może przekroczyć 3 tys.700 zł. Zatem w tym przypadku PIT-0 dla seniora może się okazać zbyt skromną zachętą do dłuższej pracy. Im jednak ktoś lepiej zarabia, tym ulga podatkowa może się okazać bardziej korzystna” – wskazują wyliczenia.


27.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Makabra na plebanii. Zabójca księdza może nie stanąć przed sądem

Mężczyzna, który w bardzo brutalny sposób zabił proboszcza w Szczytnie, może uniknąć procesu. Szczegóły zabójstwa są makabryczne.

Motyw od początku był tajemnicą. Rodziły się podejrzenia, że 27-latek mógł rzucić się na księdza Lecha Lachowicza z parafii w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) przez publiczne wypowiedzi duchownego. Pod uwagę był też brany wątek rabunkowy. Niezależnie od tego, sprawa wstrząsnęła Polską.

Wybito mu oczy, zęby, rozcięto nos, przecięto język

Doszło do tego na początku listopada ubiegłego roku. Proboszcz parafii św. Brata Alberta w Szczytnie został zaatakowany po niedzielnej mszy wieczornej. Napastnik zaatakował na plebanii. Katował duchownego. Tę makabrę przerwała gosposia, która weszła do pomieszczenia, zobaczyła straszną scenę i użyła wobec 27-latka gazu.

Ksiądz został zabrany do szpitala, ale tam niestety zmarł.

Potem na jaw wyszły szczegóły zbrodni. Napastnik zaatakował toporkiem. Uderzał w głowę.

„Wybito mu oczy, zęby, rozcięto nos, przecięto język. By już nic nie widział, by nie mówił i nie mógł nigdy oskarżać” – „Fakt” przypomina słowa jednego ze znajomych zmarłego duchownego.

Nie będzie procesu. 27-latek trafi do zamkniętego zakładu?

Zarzuty 27-latkowi nie zostały przedstawione od razu. Mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną. Ta miała odpowiedzieć na pytanie, czy może on za swoje czyny odpowiadać przed sądem.

– Podejrzany Szymon K. został poddany badaniom przez zespół biegłych lekarzy, psychiatrów i psychologa. Biegli wydali jednoznaczną opinię, z której wynika, że w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu, podejrzany nie miał zdolności rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem z uwagi na chorobę psychiczną w postaci schizofrenii paranoidalnej – „Gazeta Olsztyńska” cytuje Daniela Brodowskiego z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Śledczy tłumaczy, że jeżeli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, to mężczyzna zostanie umieszczony w zamkniętej placówce, gdzie nadal będzie badany.

– Od tej oceny będzie zależało, jak długo będzie pozostawał w odizolowaniu – dodał prokurator.


27.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed