Można ubiegać się o dofinansowanie do zakupu samochodu. Mowa o całkiem sporych pieniądzach. To oferta dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.

Wnioski przyjmuje i dotacje przyznaje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. 

„Składanie wniosków odbywa się wyłącznie w formie elektronicznej w Systemie Obsługi Wsparcia (SOW) na stronie: TUTAJ przez teletransmisję danych lub w Oddziale PFRON przy pomocy pracownika Funduszu. Aby złożyć wniosek trzeba posiadać kwalifikowany podpis lub profil zaufany oraz mieć założone wcześniej konto na platformie SOW”. 

Jakie warunki trzeba spełniać?

Mówimy o pieniądzach na zakup samochodu dostosowanego do potrzeb niepełnosprawnych. Zarówno nowego, jak i używanego.

Warto dodać, że zakupu należy dokonać wyłącznie od podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, w tym handel samochodami. W przypadku kupna używanego samochodu nie może być po raz pierwszy zarejestrowany wcześniej niż 72 miesiące przed datą podpisania umowy na dofinansowanie.

Żeby jednak skorzystać z takiej pomocy finansowej, trzeba pamiętać o zasadach programu. O dofinansowanie mogą się starać się osoby z niepełnosprawnościami, posiadające prawo jazdy kategorii B. Możliwy jest wówczas zakup auta dostosowanego do kierowcy z niepełnosprawnością. To też program dla osób, które same nie mogą prowadzić i w takiej sytuacji w nowym samochodzie będą pasażerami.

Trzeba jednocześnie pamiętać, że takiego auta nie można sprzedać przez 5 lat.

Jakie dofinansowanie?

W przypadku samochodów prowadzonych przez osobę niepełnosprawną:

do kwoty 150 tys. zł – 80 proc.,
nadwyżka ponad kwotę 150 tys. zł do kwoty 250 tys. zł – 50 proc.,
nadwyżka ponad kwotę 250 tys. zł do kwoty 300 tys. zł – 30 proc.,
nadwyżka ponad kwotę 300 tys. zł – 0 proc.

W przypadku samochodów, w których niepełnosprawny będzie pasażerem:

do kwoty 130 tys. zł – 85 proc.
nadwyżka ponad kwotę 130 tys. zł do kwoty 200 tys. zł – 50 proc.
nadwyżka ponad kwotę 200 tys. zł do kwoty 230 tys. zł – 30 proc.
nadwyżka ponad kwotę 230 tys. zł – 0 proc.

Numery telefonów do Oddziałów PFRON

Oddział Dolnośląski (71) 34 67 440
Oddział Kujawsko-Pomorski (56) 681 44 00, (56) 681 44 03, (56) 681 44 10, (56) 681 44 15
Oddział Lubelski  (81) 466 76 00
Oddział Lubuski (68) 422 78 07 lub 25
Oddział Łódzki (42) 20 50 100
Oddział Małopolski (12) 31 21 400
Oddział Mazowiecki (22) 311 83 28, (22) 311 83 27, (22) 311 83 05
Oddział Opolski (77) 88 72 000
Oddział Podkarpacki (17) 28 39 300
Oddział Podlaski (85) 73 38 700
Oddział Pomorski (58) 350 05 00
Oddział Śląski (32) 49 32 100
Oddział Świętokrzyski (41) 23 09 741 oraz (41) 23 09 722
Oddział Warmińsko-Mazurski  (89) 722 90 00
Oddział Wielkopolski (61) 66 64 600 
Oddział Zachodniopomorski (91) 350 97 30

09.03.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot.iStock


(sm)

W jednej ze wsi spadł niezidentyfikowany obiekt. Na miejscu pojawili się policjanci. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Do tego zdarzenia – jak podał „Fakt” – doszło we wsi w gm. Miłakowo (Warmińsko-Mazurskie). Jeden z mieszkańców zauważył obiekt, który spadł obok jego posesji. Powiadomił policję.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie zabezpieczyli miejsce do czasu przyjazdu właściwych służb.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Elblągu.

— Rzeczywiście koło Morąga zabezpieczono nieznany obiekt. Na miejscu pracowali funkcjonariusze ABW, żandarmeria i policja – potwierdziła w rozmowie z „Faktem” Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

I dodała: – Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to balon meteorologiczny. Został zabezpieczony i zostanie poddany dalszym badaniom.

04.03.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sm)

Jeśli ktoś czeka na nowalijki, to może się w tym roku rozczarować. Na rynku jest coraz mniej młodych, wiosennych warzyw. Problem jest poważny, jednak są nadzieje na zmiany.

Tylko nieliczne krajowe nowalijki, takie jak sałata masłowa, szczypiory i ogórki szklarniowe, są teraz dostępne na rynku. Brakuje rzodkiewek, młodej marchwi i pomidorów.

Koszty produkcji rosną

Maciej Kmera, ekspert z Rynku Hurtowego Bronisze, wskazał w Money.pl, że ograniczona podaż warzyw uprawianych pod osłoną jest spowodowana wysokimi cenami węgla, energii elektrycznej i gazu – niezbędnych do ogrzewania i oświetlenia szklarni.

Analiza Kazimierza Rutkowskiego z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie pokazuje, że szklarnia o powierzchni 15 tys. mkw. może zużywać od 2900 do 5000 GJ energii miesięcznie w zimie, co generuje koszty w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy złotych.

Wysokie ceny energii skutkują znacznym wzrostem kosztów ogrzewania szklarni, co z kolei prowadzi do spadku produkcji warzyw.

Cenowy zawrót głowy

Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to od połowy kwietnia można spodziewać się zwiększonej dostępności polskich nowalijek. Najpierw pojawią się sałata i rzodkiewka, a pod koniec kwietnia będziemy mogli skosztować polskich pomidorów malinowych.

Teraz cena polskich ogórków szklarniowych w hurcie wynosi około 8-9 zł za kilogram, w porównaniu do 5-6 zł za te importowane z Hiszpanii lub Grecji.

Nie jest łatwo

Jak stwierdził Kmera, jeszcze kilka lat temu, gdy szklarnie były lepiej oświetlane i mocniej ogrzewane, pierwsze polskie nowalijki pojawiały się znacznie wcześniej. Wysokie ceny energii znacznie wpłynęły na zmniejszenie produkcji, co widać po obniżonej podaży i wyższych cenach warzyw w porównaniu do 3-4 lat wstecz.

Niestety zapowiadane przymrozki mogą opóźnić dojrzewanie warzyw, co spowoduje spadek podaży i potencjalny wzrost cen. Pozostaje mieć nadzieję na to, że jednak pogoda będzie łaskawa.

08.03.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Po 40 latach pracy znana dziennikarka radiowa została zwolniona z Trójki. Wcześniej, kiedy jej koledzy odchodzili po przejęciu władzy przez PiS, ona została.

Michniewicz to głos który zna wiele osób. Bo Beata Michniewicz jest jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci radiowej Trójki. Prowadziła rozmowy z politykami, a najważniejszą audycją był sobotni „Salon polityczny”. Beata Michniewicz pracowała w PR 3 40 lat. I na tym koniec.

Do zwolnienia

„Beata Michniewicz już w poniedziałek nie poprowadzi „Salonu politycznego Trójki”. Z naszych informacji wynika, że przez najbliższy miesiąc gospodynią audycji będzie wieloletnia reporterka Informacyjnej Agencji Radiowej Sylwia Białek. Dziennikarka w styczniu zaczęła prowadzić wywiady w Programie I i Polskim Radiu 24 – w grafiku na nadchodzący tydzień w obu stacjach już jej nie ma” – donosi serwis press.pl.

I press.pl, i inne portale dodają, że dziennikarka została zwolniona.

„Według rozmówców Presserwisu Beatę Michniewicz od wywiadów politycznych odsunęły nowe władze Polskiego Radia, które miały również zdecydować o rozstaniu z dziennikarką”.

Władze Polskiego Radia nie komentują sprawy. Podobnie jak sama zainteresowana.

Kiedy w 2015 r. PiS przejęło władzę w Polsce, szybko wzięło się za media. Wielu dziennikarzy odeszło lub zostało zwolnionych. 

Skandal wybuchł w maju 2020 roku. Wówczas notowanie Listy Przebojów Trójki wygrała piosenka „Twój ból jest większy niż mój” Kazika Staszewskiego. To jawne nawiązanie do tego, że w czasie pandemii rząd pozamykał cmentarze, ale Jarosław Kaczyński nie miał problemu z odwiedzeniem grobu matki. 

Władze Trójki usunęły notowanie z internetu, zarzucając twórcom listy manipulacje głosami. W geście protestu ze stacji odszedł Marek Niedźwiecki. W ogóle za czasów PiS z radia odeszło wiele znanych osób: Wojciech Mann, Artur Andrus, Marcin Kydryński czy Agnieszka Szydłowska.
Beata Michniewicz została.

04.03.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. YouTube Polskie Radio

(sm)