W belgijskiej firmie produkującej stal ArcelorMittal zagrożonych jest aż 190 miejsc pracy, co jest rezultatem planów zarządu dotyczących przeniesienia części usług pomocniczych do Indii.

Jak poinformował chrześcijański związek zawodowy CSC-ACV Metea, reprezentujący pracowników przemysłu metalowego i tekstylnego, dane dotyczące Belgii zostały ogłoszone na Europejskiej Radzie Zakładowej.

„To jednostronna decyzja, która została podjęta w oparciu o czystą logikę finansową” – powiedział przedstawiciel związku, David Camerini. Dodał, że w całej Europie ma zniknąć prawie 2 tys. miejsc pracy.

W zeszłym miesiącu mówiło się o 140 zagrożonych stanowiskach pracy w usługach w ArcelorMittal w Belgii, ale liczba ta nie była wówczas potwierdzona przez zarząd. Dotyczy to stanowisk biurowych, które obejmują głównie pracowników placówki w Gandawie. Niektóre działania pomocnicze, takie jak HR, finanse, IT i zakupy, mają zostać przeniesione do tzw. „centrów usług biznesowych” w Indiach.

Zadania wymagające fizycznej obecności lub lokalnej wiedzy lub prawnie związane z lokalizacją pozostaną w Belgii.

24.05.2025 Niedziela.BE // fot. Bendix M / Shutterstock.com

(kk)

W środę rano, 21 maja, Audrey Henry oficjalnie objęła urząd nowej burmistrz Schaerbeek po złożeniu przysięgi przed ministrem ds. władz lokalnych w Brukseli, Bernardem Clerfaytem.

Na mocy porozumienia pomiędzy liberałami i socjalistami Henry będzie pełnić funkcję burmistrza do 1 lutego 2028 roku, po czym przekaże to stanowisko Hasanowi Koyuncu (PS).

W środę wieczorem rada miejska zainauguruje kadencję całej rady miejskiej składającej się z partii MR/Les Engagés-PS-Ecolo/Groen-LB, której Audrey Henry będzie przewodniczyć do końca swojej kadencji.

Henry, która pierwotnie kształciła się na prawnika, kilka lat temu przeprowadziła się z Walonii do Brukseli i zdobyła duże doświadczenie w biurze Didiera Reyndersa, ówczesnego wicepremiera i ministra sprawiedliwości, oraz Sophie Wilmès, która pod koniec 2019 roku została premier Belgii w czasie kryzysu wywołanego przez COVID-19. Za rządów premiera De Croo Henry pełniła funkcję dyrektora ds. komunikacji wicepremiera, Davida Clarinvala.

23.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemieckie władze przeprowadziły serię nalotów i aresztowały pięciu młodych ludzi podejrzanych o skrajnie prawicowy ekstremizm.

Władze niemieckie poinformowały, że w środę rano (21 maja) przeprowadziły szereg nalotów w trzech krajach związkowych i aresztowały pięciu młodych ludzi podejrzanych o skrajnie prawicowy ekstremizm.

Podejrzani — w wieku od 14 do 18 lat — prawdopodobnie byli członkami prawicowej organizacji ekstremistycznej, która nazywa siebie „Ostatnią Falą Obrony”. Grupa rzekomo zamierzała przeprowadzić ataki na migrantów i swoich przeciwników politycznych.

Jak poinformowali federalni prokuratorzy w oświadczeniu, poranne aresztowania w kilku krajach związkowych Niemiec nastąpiły po nalotach na 13 nieruchomości powiązanych z samozwańczą „Ostatnią falą obrony”.

Czterech z aresztowanych — zidentyfikowanych jako Benjamin H., Ben-Maxim H., Lenny M. i Jason R. — podejrzewa się o przynależność do krajowej organizacji terrorystycznej. Piąty, Jerome M., jest oskarżony o wspieranie grupy.

Dwie osoby są również oskarżone o usiłowanie zabójstwa i podpalenie. Prokuratorzy powiedzieli, że prowadzą również śledztwo w sprawie trzech innych osób w wieku od 18 do 21 lat, które już przebywają w areszcie. Wszyscy podejrzani są obywatelami Niemiec.

21.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Pracownicy sektora non-profit ponownie wyjdą na ulice Brukseli w czwartek, 22 maja. Chcą, aby rządy federalne w Belgii przeznaczyły więcej pieniędzy na opiekę zdrowotną i opiekę społeczną.

Ponad 30 tys. osób maszerowało ulicami Brukseli w ogólnokrajowej demonstracji sektora non-profit w dniu 7 listopada. Podczas gdy związki zawodowe mają nadzieję, że w czwartek uda im się ponownie zebrać taką liczbę uczestników, obecnie szacowana liczba osób wynosi co najmniej 15 tys. osób.

„Domagamy się inwestycji w wyższe płace, stabilnych kontraktów, dłuższych urlopów dla młodych pracowników, bezpiecznych miejsc pracy i wzmocnienia szkoleń” – powiedział agencji prasowej Belga Olivier Remy, główny koordynator ds. organizacji non-profit w ACV Public Services/CNE.

Celem demonstracji jest zachęcenie rządów federalnego, flamandzkiego, walońskiego, francuskojęzycznego i niemieckojęzycznego, a także ustępującego rządu Brukseli, do negocjacji w sprawie inwestycji w opiekę zdrowotną i dobrobyt. Sektor non-profit cierpi z powodu niedoborów kadrowych i dużego obciążenia pracą, dlatego potrzebne są większe inwestycje w atrakcyjniejsze oferty pracy.

„Chcemy wyższych płac, zwłaszcza za nieregularne usługi” — dodał Johan Van Eeghem, wiceprzewodniczący związku socjalistycznych pracowników BBTK/SETCa, dodając, że związek naciska również na skrócenie godzin pracy. „Brzmi to sprzecznie w sektorze o dużym obciążeniu pracą. Ale redukcja godzin pracy mogłaby po prostu przyciągnąć ludzi do sektora” – dodał Van Eeghem.

21.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)