Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Tragiczny finał sprawy zaginięcia 81-letniego Belga w Hiszpanii

Tragiczny finał sprawy zaginięcia 81-letniego Belga w Hiszpanii Fot. Gertjan Holleman / shutterstock.com

Hiszpańskie media poinformowały o znalezieniu ciała 81-letniego Belga, który prawie miesiąc wcześniej zaginął w okolicy Alicante.

Hugo Dewulf mieszkał w Ostendzie, ale w 2018 r. 81-latek przeprowadził się do syna w hiszpańskiego Hondon de los Frailes, niedaleko Alicante.

Na początku sierpnia Dewulf pojechał skuterem inwalidzkim (scootmobiel) do sklepu, by kupić papierosy – przypomniał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Staruszek nie wrócił już do domu, a ślad po nim zaginął.

Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, ale mężczyzny nie odnaleziono. Po wielodniowych poszukiwaniach podjęto decyzję o wstrzymaniu akcji. Najbliżsi zaginionego zostali więc z wieloma pytaniami bez odpowiedzi i dużym niepokojem. Im dłuższy okres zaginięcia, tym przeważnie mniejsze szanse na odnalezienie (żywego) zaginionego…

Po prawie miesiącu od zaginięcia doszło do przełomu. Niestety potwierdził się najczarniejszy scenariusz. W czwartek około 9 km od domu, w którym mieszkał 81-latek, odnaleziono jego ciało. Na zwłoki natrafił przypadkiem lokalny rolnik. Ciało leżało pod drzewem, obok skutera.

Z pierwszych ustaleń policji wynika, że mężczyzna nie padł ofiarą przestępstwa. Dokładne okoliczności zaginięcia i zgonu nie są jednak znane. – Wciąż nie wiemy, co się stało – dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje krewnych 81-latka.

26.08.2022 Niedziela.BE // foto: okolice Hondon de los Frailes, prowincja Alicante / fot. Gertjan Holleman / shutterstock.com

(łk)

 

Niedziela.BE