Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online
Belgia: Bpost w ogniu protestu! Listonosze w Veurne nie odpuszczają - rozmowy trwają, poczta sparaliżowana
Cmentarze pod lupą złodziei. Policja ostrzega: sekunda nieuwagi i straty gwarantowane
Belgia: Pogoda na ten tydzień
Emerytalny wstyd: Polska w jednej lidze z Namibią. Eksperci ostrzegają przed kryzysem
25 tysięcy paczek podrabianych papierosów w bagażniku. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w Wommelgem

Belgia: 237 osób wciąż czeka na ewakuację ze Strefy Gazy

Belgia: 237 osób wciąż czeka na ewakuację ze Strefy Gazy Fot. Rokas Tenys / Shutterstock.com

237 Belgów i Palestyńczyków posiadających prawo do pobytu w Belgii nadal przebywa w Strefie Gazy i oczekuje na ewakuację do Belgii - potwierdziło belgijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Niebezpieczna podróż do południowej Gazy i trudne procedury bezpieczeństwa komplikują podróż tych osób do Belgii. Wcześniej 489 innych Belgów i osób posiadających prawo do pobytu w kraju mogło pomyślnie opuścić objęty konfliktem obszar.

Wśród nich były m.in. osoby posiadające narodowość belgijską, ale także np. Palestyńczycy pracujący dla rządu belgijskiego. Wraz z nimi ewakuowani mogą być także ich współmałżonkowie i nieletnie dzieci.

„Ludzie, którzy chcą uciec ze Strefy Gazy, muszą na własną rękę udać się do miasta Rafah na południu. To przejście graniczne pozwala im na wjazd do Egiptu. Poruszanie się w Strefie Gazy nie jest łatwe. Często dochodzi do ostrzału, a niektóre obszary są kontrolowane przez armię izraelską” - mówi minister rozwoju międzynarodowego, Caroline Gennez.

Nawet osoby, które mogą dotrzeć do Rafah, nie mogą po prostu przekroczyć granicy. Aby to zrobić, władze izraelskie i egipskie muszą najpierw wyrazić zgodę. Najpierw chcą przeprowadzić kontrolę bezpieczeństwa, co jest pracochłonnym procesem.


13.04.2024 Niedziela.BE // fot. Rokas Tenys / Shutterstock.com

(kk)

Last modified onczwartek, 11 kwiecień 2024 16:36

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież