Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 13 maja 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Flamandzki rząd zapłacił przeszło 15 tys. euro za przeprowadzenie błędnej inspekcji samochodowej

Flamandzki rząd musiał zapłacić łącznie 15 580 euro osobom, którym na skutek błędnie przeprowadzonej inspekcji samochodowej przekazano, że ich auta są niezdatne do jazdy.

Na skutek nieprawidłowej inspekcji, 38 posiadaczom samochodów nakazano wymianę przedniej szyby. Teraz wszystkie poszkodowane osoby otrzymały zwrot kosztów w wysokości 410 euro, co łącznie daje sumę 15 580 euro.

Flamandzki rzecznik praw, Bart Weekers, przekazał, że wobec wspomnianych właścicieli samochodów zastosowano inne, surowsze reguły niż te, które obowiązują kierowców w pozostałej części Europy. „Nie każde zadrapanie lub pęknięcie na szybie powinno prowadzić do zdyskwalifikowania samochodu” – informuje New Mobility.

Weekers przekazał, że aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości, na stronie internetowej pojawią się dokładne wyjaśnienia wymogów inspekcji.

 

05.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: Nowe zasady dotyczące latania dronami wejdą w życie w 2020 roku

Dokładnie za rok, w lipcu 2020 roku, w życie wejdą nowe zasady dotyczące latania dronami na terenie Europy.

W 2016 roku Belgia wprowadziła swoje własne przepisy dotyczące użytkowania dronów, jednakże europejskie zasady, które wejdą w życie w połowie 2020 roku, będą się znacznie różniły od belgijskiego ustawodawstwa – przekazał Seppe Oyen z organizacji Droneport.

Zgodnie ze starymi zasadami, „nic nie jest dozwolone, dopóki prawo nie ustanowi, że jest inaczej”. Nowe zasady będą odwróceniem tego podejścia. Zgodnie z nimi: „wszystko jest dozwolone, dopóki prawo nie ustanowi inaczej” - tłumaczył Oyen.

Obecnie w Belgii drony ważące do 25 kilogramów mogą latać na maksymalnej wysokości 120 metrów, dopóki unikają innych latających obiektów. Jednakże te drony, które mają przeszło 250 gramów, muszą zostać wyposażone w specjalny system alarmowy, który będzie wysyłał informacje na temat ich położenia, wysokości oraz kierunku lotu. Poza tym powinny posiadać system ostrzegawczy, który poinformuje operatora o poruszaniu się po nieautoryzowanej przestrzeni.

 

05.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Brukselska policja zatrzymała samochód przypominający... Batmobil!

Nietypowo wyglądający pojazd, przypominający samochód samego Batmana, zauważono w minioną środę w Brukseli. Stołeczna policja zatrzymała auto w dzielnicy Laeken.

Jak informuje Bruzz, policja zatrzymała nietypowy pojazd przed mostem Jubilee, w pobliżu Molenbeek. Okazało się, że to przekształcone Lamborghini Gallardo warte blisko 2 mln euro. Jechał nim książę z Arabii Saudyjskiej, który podróżuje pojazdem po Europie. Samochód celowo został przerobiony tak, aby przypominać Batmobila z filmu o Batmanie pt. “The Dark Knight” (2008). Wiadomo, że wcześniej książę podróżował po terenie Niemiec, nie zdradzono jednak, jakie są jego dalsze plany.

Na facebookowym profilu, na którym publikowane są informacje dotyczące ruchu drogowego w Regionie Stołecznym Brukseli, “Alertes Contrôles De Police – Infos Bruxelles”, opublikowano zdjęcia pojazdu. Można je zobaczyć: TUTAJ.

 

05.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: 23.000 euro miesięcznie „na rękę”. Premier Belgii nieźle zarobi

Obecny szef belgijskiego rządu Charles Michel z początkiem grudnia zastąpi Donalda Tuska i będzie nowym Przewodniczącym Rady Europejskiej. To odpowiedzialne, ale także dobrze opłacane stanowisko, zauważają belgijskie media.

O tym, że to Michel zostanie nowym „prezydentem Unii Europejskiej” – jak czasem nazywa się tę funkcję – zdecydowano na niedawnym szczycie liderów państw UE. Kilka tygodni temu w państwach członkowskich odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego i celem szczytu było wysunięcie nowych kandydatów na najważniejsze unijne funkcje.

Komentatorzy podkreślają, że Michel w minionych latach zdobył zaufanie wielu liderów innych państw UE i uchodzi za polityka wyważonego, sympatycznego, potrafiącego negocjować i wypracowywać kompromisy.

O wyborze szefa belgijskiego rządu na 2,5-letnią kadencję „prezydenta UE” już informowaliśmy: TUTAJ.

Ze stanowiskiem Przewodniczącego Rady Europejskiej wiążą się pewne, wcale niemałe, przywileje. Od początku grudnia Michel zarabiać będzie 23 tys. euro netto miesięcznie, a jego urząd będzie miał do dyspozycji pięć limuzyn z kierowcami, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. W biurze Przewodniczącego Rady Europejskiej Belg zatrudnić będzie mógł około 30 współpracowników. Będzie też miał do dyspozycji 10 ochroniarzy.

Głównym zadaniem Michela – podobnie jak jego poprzedników, Donalda Tuska i Hermana van Rompuya (także Belga) – będzie zwoływanie, przygotowywanie i prowadzenie szczytów liderów państw UE. Przewodniczący Rady Europejskiej reprezentuje Unię na międzynarodowych spotkaniach (np. G20) oraz w kontaktach z liderami państw nienależących do UE. Można się więc spodziewać, że w nadchodzących latach Michel będzie się regularnie spotykać z prezydentami USA, Chin czy Rosji.

Charles Michel to 43-letni polityk liberalnej, walońskiej partii Ruch Reformatorski MR. Na czele belgijskiego rządu stoi od 2014 roku. Jego rząd był początkowo koalicją czterech partii – francuskojęzycznej MR oraz trzech niderlandzkojęzycznych ugrupowań – a od grudnia 2018 roku po wystąpieniu z koalicji NV-A jest rządem mniejszościowym.

Po niedawnych wyborach do belgijskiego parlamentu szanse Michela na zachowanie stanowiska premiera nie były wielkie. Obecnie Michel nadal stoi na czele zdymisjonowanego rządu, ponieważ nowa koalicja jeszcze nie powstała. Przewodniczącym Rady Europejskiej zostanie 1 grudnia tego roku.

 

04.07.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

 

Subscribe to this RSS feed