Belgijskie produkty spożywcze stały się modne za granicą, a w ubiegłym roku belgijski eksport żywności wzrósł o 3,5%. Organizacja belgijskich producentów żywności Fevia twierdzi, że coraz więcej krajów wykazuje zainteresowanie belgijskimi produktami spożywczymi. Ważnymi krajami eksportowymi stały się między innymi Stany Zjednoczone, Kanada, Chiny i Korea Południowa.

Większy eksport oznacza również zwiększenie zatrudnienia. W ubiegłym roku w belgijskim przemyśle spożywczym powstało 2000 nowych miejsc pracy. Wiele firm dokonało również znacznych inwestycji, zwłaszcza w dziedzinie automatyzacji. Włoski koncern Ferrero zainwestował w jedną z belgijskich fabryk ponad 100 milionów euro.

Z powodu różnych stawek VAT i wysokich podatków zdarza się, że belgijskie produkty spożywcze są czasem droższe w Belgii niż za granicą. Z tego powodu obroty w kraju spadły w ubiegłym roku o 5,3%. Coraz więcej Belgów robi zakupy za granicą. Chcąc zwabić belgijskich klientów francuskie supermarkety zaczęły nawet reklamować się w Belgii i zatrudniać personel mówiący po niderlandzku.

18.07.2019 Niedziela.BE

(mś)

W przyszłym tygodniu możemy spodziewać się w Belgii drugiej fali upałów – przekazał Królewski Instytut Meteorologiczny (RMI).

Pod koniec czerwca w Belgii padły rekordowe temperatury dla tej części Europy. Obecnie pogoda wróciła do „normalnego” stanu, jednakże wszystko wskazuje na to, że po weekendzie zacznie robić się coraz cieplej i ponownie będziemy mogli cieszyć się prawdziwie letnią pogodą.

Temperatura wzrośnie najpierw do 25 stopni Celsjusza i dalej będzie gwałtownie rosnąć. Jak twierdzą meteorolodzy RMI, do środy może sięgnąć nawet 35 stopni. Upały mają utrzymać się przynajmniej do końca tygodnia. W rozmowie z dziennikiem Nieuwsblad, informacje te potwierdził prezenter pogodowy, David Dehneuw.

Aby móc mówić o fali upałów przez pięć dni z rzędu słupki termometrów muszą wskazywać ponad 25 stopni Celsjusza, z czego przez przynajmniej trzy dni temperatura powinna wynosić przeszło 30 stopni.

18.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

Belg oraz Holender zginęli w wypadku lotniczym we Francji. Jak potwierdziły lokalne media, w miniony wtorek ich szybowiec rozbił się we francuskich Alpach.

Pilotem szybowca był 64-letni obywatel Belgii, pasażerem – 67-letni Holender. Samolot wleciał w zalesiony teren francuskich Alp, a następnie spadł z wysokości 1200 metrów. Jak informuje dziennik La Libre, okoliczności tragedii nie są znane.

Lokalne władze otrzymały w tej sprawie zgłoszenie około godziny 21:00. Poinformowano, że mężczyźni wystartowali z Sisteron-Vaumeilh, na południu Francji. Jak wynika z raportów francuskich mediów, obywaj byli w tym regionie na wakacjach. Nie zdradzono żadnych szczegółów na temat tożsamości ofiar.

Lokalne władze rozpoczęły śledztwo w sprawie wypadku.

18.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

Na flamandzkich drogach pojawi się więcej skrzyżowań, na których rowerzyści będą mogli skręcać w prawo również przy czerwonej sygnalizacji świetlnej. Rozwiązanie to sprawdziło się już w wielu innych miastach i – jak wynika z badań – nie wpływa na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Flamandzka Agencja Ruchu Drogowego przekazała, że na niektórych regionalnych skrzyżowaniach pojawi się dodatkowa sygnalizacja umożliwiająca rowerzystom dokonanie skrętu w prawo. W innych przypadkach pojawią się znaki informujące o możliwości włączenia się do ruchu, choć Agencja chce zamontować jak najwięcej sygnalizacji, aby sytuacja na drodze nie budziła żadnych wątpliwości.

Podobny system zastosowano już w Brukseli, Antwerpii oraz w Gandawie, gdzie zamontowano specjalne światła, które informują rowerzystów o możliwości skrętu w prawą stronę.

Jak twierdzi New Mobility, flamandzkie władze zwlekały z wdrożeniem tego środka. Flamandzki minister mobilności, Ben Weyts, wyrażał zaniepokojenie, że rowerzyści będą skręcali w prawo na wszystkich skrzyżowaniach w sposób dowolny. Zniesienie nakazu zatrzymania się ma dotyczyć bowiem wybranych skrzyżowań, spełniających określone warunki.

17.07.2019 Niedziela.BE

(kk)