Belgijska agencja rozwoju otwiera nowy oddział na Ukrainie za... rosyjskie pieniądze!
Agencja rozwoju rządu federalnego Belgii, Enabel, otwiera oddział na Ukrainie. Budżet wynoszący 150 milionów euro pochodzi z dochodów podatkowych pochodzących z zamrożonych rosyjskich miliardów ulokowanych w firmie Euroclear w Brukseli.
Enabel posiada obecnie 20 biur zagranicznych, głównie w Afryce Zachodniej i Środkowej oraz na Bliskim Wschodzie. Już niedługo dodany zostanie nowy oddział na Ukrainie – zapowiedział dyrektor zarządzający agencji, Jean Van Wetter.
Początkowo Enabel będzie pracować w Ambasadzie Belgii w Kijowie, a później być może przeniesie się do własnego biura. Nie zdecydowano jeszcze, gdzie będzie zlokalizowane to biuro.„Przeprowadzaliśmy poszukiwania w Czernihowie, mieście na północy Ukrainy” – powiedział Van Wetter. „Ale ostateczna lokalizacja będzie zależała od potrzeb ukraińskiego rządu i sytuacji w zakresie bezpieczeństwa na miejscu. W każdym razie Enabel będzie pracować w regionie poza Kijowem”.
Ukraiński oddział otrzyma budżet w wysokości 150 mln euro – dzięki około 200 miliardom euro zamrożonych rosyjskich depozytów w firmie Euroclear w Brukseli, zajmującej się globalnymi transakcjami na papierach wartościowych. Ze względu na dochody odsetkowe od rosyjskich depozytów Euroclear płaci rządowi belgijskiemu wyższy podatek od osób prawnych. Z kolei rząd przekazuje dodatkowe pieniądze z podatków do nowego funduszu na rzecz Ukrainy. Z tego funduszu pochodzi budżet ukraińskiego oddziału Enabel. „Zamiarem jest połączenie tych pieniędzy ze środkami z innych funduszy i instytucji, takich jak Unia Europejska” – powiedział Van Wetter.
Zespół Enabel na Ukrainie będzie dość skromny i będzie liczył około 10 osób (przykładowo, biuro Enabel w Kinszasie zatrudnia 400 osób). Jednak na Ukrainie zespół Enabel będzie pełnił głównie rolę mediacyjną.
15.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)