Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe
Niemcy: 20% kobiet doświadczyło przemocy seksualnej w dzieciństwie
Belgia: Braknie mieszkań? Coraz mniej pozwoleń na budowę
Słowo dnia: Waarschuwen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 8 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Bezrobocie trochę większe niż przed rokiem
Polska: Są terminy wypłat wdowiej renty. Start już 1 lipca
Belgia: 9 osób ukaranych grzywną za niestawienie się na wybory
Belgia, Zeebrugge: Kierowca ciężarówki miał przy sobie 400 kg narkotyków!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Obywatelka Belgii zabita przez nożownika w Niemczech!

Belgijka zginęła w wyniku ataku nożownika w Bad Hönningen w Nadrenii-Palatynacie. W sobotę po południu (8 lipca) mężczyzna dźgnął nożem kilkoro przechodniów. Zabita 55-letnia Belgijka pochodziła z Embourg w prowincji Liege. Dwie inne ofiary zostały poważnie ranne. Sprawca został zatrzymany niedługo po ataku. Na razie nic nie wiadomo o jego motywach.

Około godziny 16:30 38-letni Niemiec zaatakował nożem kilka osób. Do napadu doszło na ulicach Bad Hönningen, miasta położonego pomiędzy Bonn a Koblencją, około 100 kilometrów od granicy belgijskiej. Według niemieckiej policji, mężczyzna ugodził nożem trzy osoby. 55-letnia Belgijka nie przeżyła ataku. Dwie inne ofiary zostały poważnie ranne, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Belgijskie MSZ potwierdziło, że kobieta była obywatelką Belgii, ale nie podało żadnych dalszych szczegółów. Brat ofiary powiedział gazecie Sudinfo, że jego siostra, Claudia Maraite, matka trójki dzieci, została pchnięta nożem. W zeszły weekend była w Niemczech, aby świętować urodziny przyjaciółki. Została zaatakowana, gdy biegała.

Niemieckiej policji udało się schwytać sprawcę w pobliżu miejsca, w którym doszło do ataku. Na razie nic nie wiadomo o jego motywach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że napastnik może mieć problemy psychiczne i losowo wybrał swoje ofiary. Policja wyklucza możliwość, że atak miał podłoże polityczne. Wszczęto postępowanie sądowe.

11.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Kawiarnia w Antwerpii zamknięta na dwa miesiące. Powodem narkotyki

Rada miejska w Antwerpii na dwa miesiące zamknęła kawiarnię przy Van Stralenstraat, na północy miasta, po wielokrotnym wykryciu tam nielegalnych działań, takich jak handel narkotykami.

Policja twierdzi, że często otrzymuje zgłoszenia z kawiarni położonych wokół osi ulic Van Stralenstraat – Pijlstraat – De Coninckplein w Antwerpii-Północnej: klienci powodują tam uciążliwości, dochodzi do bójek, a przechodnie są zaczepiani i zachęcani do kupowania narkotyków. Z tego powodu władze przeprowadzają tam regularne kontrole, aby ograniczyć uciążliwości.

Podczas jednej z takich kontroli, w dniu 3 lipca, w nieczynnej już kawiarni na tarasie sprzedawano narkotyki. Czterech podejrzanych podchodziło do przechodniów, aby sprzedawać im haszysz, marihuanę lub kokainę, podczas gdy piąty podejrzany kręcił się po okolicy.

Po tym, jak funkcjonariusze byli świadkami transakcji, okazało się, że kupujący miał przy sobie niewielką ilość marihuany. Podejrzani sprzedawcy oprócz dużej ilości gotówki i kilku telefonów komórkowych mieli też w kieszeniach narkotyki.

Według władz, wszystko wskazywało na to, że dilerzy znali kawiarnię i że gang działał tam od jakiegoś czasu. 


11.07.2023 Niedziela.BE // fot. PixelBiss / Shutterstock.com

(kk)

Belgia: Miejsca w żłobkach? Aż tyle ich brakuje

Co trzeciemu rodzicowi z Flandrii i Brukseli, który w ubiegłym roku szukał miejsca w żłobku dla dziecka, nie udało się go znaleźć - poinformował dziennik „De Tijd”.

W 2022 r. we Flandrii, a więc w północnej niderlandzkojęzycznej części Belgii oraz w Regionie Stołecznym Brukseli miejsc w żłobkach szukało ponad 40,5 tys. rodziców. Około 15,2 tys. z nim nie udało się ich znaleźć.

Oznacza to, że 37% rodziców szukających miejsc w żłobkach w 2022 r. musiało odejść z kwitkiem. Już od lat mówi się, że w Belgii brakuje miejsc w żłobkach i innych placówkach, zajmujących się opieką nad małymi dziećmi. Jak widać, problem ten wciąż jest bardzo wielki.

Pomiędzy poszczególnymi regionami występują na tym polu zauważalne różnice. We Flandrii najgorzej pod tym względem wypadają prowincje Limburgia i Flandria Wschodnia. W tych prowincjach aż 41% rodziców usłyszało w 2022 r., że dla ich dzieci nie ma miejsca w żłobkach.

We Flandrii Zachodniej, Brabancji Flamandzkiej i w prowincji Antwerpia odsetek ten wyniósł 35%, a w Regionie Stołecznym Brukseli 38% - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

11.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Mamy prawo nie przyjąć mandatu. Czy zawsze nam się to opłaca?

W Polsce kierowca ma prawo do odmowy przyjęcia mandatu, a policjant ma obowiązek poinformować go, że może to zrobić. Co jednak czeka kierowcę, który odmówi funkcjonariuszom?

Wprowadzenie nowego taryfikatora zaostrzyło kary za wykroczenia drogowe. Zrozumiałe jest więc, że wielu kierowców zastanawia się nad odmową przyjęcia mandatu. W końcu nie jest to obowiązek.

Setki, a nawet tysiące złotych

W Polsce mandaty mogą nałożyć różne organy. Najczęściej jednak robią to policja i straż miejska.

Wartości mandatów są różne – mogą to być setki złotych za relatywnie niewielkie przewinienia. A nawet tysiące, jeśli przeskrobiemy coś o wiele poważniejszego.

Gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu, sprawa trafi do sądu. A tu może być gorzej.

Proces sądowy po odmowie przyjęcia mandatu

Jeżeli kierowca odmówi przyjęcia mandatu lub złoży sprzeciw od wyroku nakazowego (wydanego bez udziału kierowcy), wtedy odbędzie się rozprawa sądowa. Podczas rozprawy sędzia przeanalizuje okoliczności zdarzenia i dowody w sprawie. Kierowca ma możliwość przedstawienia swojej wersji wydarzeń. Oczywiście może korzystać z pomocy adwokata. Rozprawa odbywa się w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca popełnienia wykroczenia.

Jeśli sąd uzna, że nie mamy racji, może teoretycznie nałożyć na nas grzywnę nawet do 30 tys. zł, choć tak wysoka kara w praktyce jest bardzo rzadka.

Zgodnie z prawem przysługuje nam odwołanie od wyroku pierwszej instancji. Jeśli się z nim nie zgadzamy. Wtedy nasza sprawa ponownie trafi na wokandę, tym razem sądu odwoławczego.

Jak odmowa przyjęcia mandatu wpływa na punkty karne?

Obecnie obowiązuje 2-letni termin przedawnienia punktów karanych. Zaczyna się dopiero w momencie, kiedy zapłacimy mandat.

W przypadku odmowy przyjęcia mandatu kierowca musi więc uzbroić się w cierpliwość, bo postępowanie sądowe może potrwać od kilku miesięcy do nawet ponad roku. Po uprawomocnieniu się wyroku kierowca ma 30 dni na zapłacenie grzywny i dopiero od tego momentu zaczynają biec 2 lata przedawnienia punktów karnych.

15.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed