Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kiedy nareszcie będzie ciepło? Jest konkretna data
Belgia: Rekin przy belgijskim wybrzeżu!
Polska: Stary Ursus hitem komorniczej licytacji. Ludzie się o niego bili
Belgia: Kolejna demonstracja w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Polska: Nadchodzi duża zmiana. Firma musi ci powiedzieć, ile możesz zarabiać
Temat dnia: Uchodźców z Ukrainy jest w Belgii więcej niż we Francji!
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Redakcja

Redakcja

Belgia: 12-latek porwany przez strumyk. „Tragiczna śmierć”

W poniedziałkowe popołudnie wyłowiono z Mozy ciało 12-letniego Antoine Chabota. Akcja poszukiwawcza trwała dwa dni.

Do dramatu doszło w sobotnie popołudnie w gminie Tihange (prowincja Liège). Antoine bawił się w lesie wraz z innymi dziećmi z chrześcijańskiej organizacji młodzieżowej Le Patro. Dzieci bawiły się niedaleko brzegu L’homme sauvage, z pozoru niewielkiego, niegroźnego strumyka.

W pewnym momencie poziom wody w strumyczku gwałtownie się podniósł. Rwąca woda porwała 12-latka, a 22-letnia opiekunka Edwige Wiliquet rzuciła mu się z pomocą. Kiedy na miejsce dramatu przybyły służby ratunkowe, obie osoby uznano za zaginione.

Po dwóch godzinach poszukiwań natrafiono na 22-latkę. Znajdowała się około 800 metrów od miejsca, gdzie porwała ją woda. Kobieta przeżyła.

12-latek miał niestety mniej szczęścia. Dziennik „Het Nieuwsblad” opisuje, że woda porwała Antoine do studzienki ściekowej, a następnie do Mozy. To właśnie na dnie tej rzeki płetwonurkowie odnaleźli w poniedziałek wczesnym popołudniem zwłoki chłopaka.

 

25.01.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Z Brukseli zniknęło prawie 3600 graffiti

Dzięki projektowi Michelangelo, w 2015 roku z Brukseli usunięto w sumie 3598 graffiti i tagów. To aż o 883 więcej niż w poprzednik roku, twierdzi zastępcą burmistrza ds. czystości publicznej i kultury, Karine Lalieux.

Inicjatywa rozpoczęła się w 2009 roku, gdy trzej pracownicy miasta rozpoczęli usuwanie graffiti z placu Saint-Catherine, Marolle i centrum miasta. Projekt szybko zaczął się rozrastać i został nazwany "Michelangelo".

- Jedyną rzeczą, o którą prosimy właścicieli firm jest pozostawienie wiadra z farbą. Każdego dnia, Michelangelo odwiedza liczne sklepy i przedsiębiorstwa, które zostały oszpecone przez graffiti i odnawia je. Jeśli właściciel pozostawił puszkę z farbą, daje w ten sposób przyzwolenie na odmalowanie zakładu - mówi Lalieux.

 

25.01.2016 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Ponad tona kokainy przechwycona w drodze z Kolumbii do Belgii

Jak podają kolumbijskie służby ds. bezpieczeństwa, w środę w Cartagenie funkcjonariusze odkryli kontener zawierający 1,3 tony kokainy, który miał zostać przetransportowany do Belgii.

Zarekwirowane przez służby narkotyki były własnością organizacji przestępczej Los Urabenos. W sprawie przemytu zostało zatrzymanych 18 podejrzanych. Do aresztowań doszło w zsynchronizowanej operacji przeprowadzonej na terenie całego kraju. Wniosek o ekstradycję 7 podejrzanych złożyły już Stany Zjednoczone.

Los Urabenos, to grupa składająca się z byłych żołnierzy paramilitarnych i największa organizacja przestępcza w Kolumbii. Grupa przestępcza zajmuje się głównie handlem narkotykami, wymuszeniami oraz eksploatacją i nielegalnym wydobyciem na terenie kraju.

 

21.01.2016 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Sąd w Belgii: 19 lat więzienia dla holenderskiego pedofila

60-letni Holender wykorzystywał seksualnie dzieci, które adoptował, a na twardym dysku jego komputera znaleziono ponad 396 tysięcy plików z pornografią dziecięcą – opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws” („HLN”).

Mężczyzna przez 15 lat prowadził podwójne życie, opisuje gazeta. Z jednej strony był z pozoru normalnym mężem i głową rodziny, zamożnym doradcą inwestycyjnym oraz filantropem. Na ironię zakrawa fakt, że Pieter C. wsparł finansowo budowę nowej sali przesłuchań na komisariacie w Antwerpii, przeznaczonej do przesłuchiwania ofiar wykorzystywania seksualnego.

60-latek prowadził też drugie, mroczne, okrutne życie. Na ślad perwersyjnych praktyk Holendra natrafiło FBI. W 2012 r. do antwerpskiego mieszkania mężczyzny weszła policja. Na jego komputerze znaleziono 396.160 plików z pornografią dziecięcą, w tym nagrania „ekstremalnych czynności seksualnych dokonywanych na dwu-, trzymiesięcznych niemowlakach”, opisuje „HLN”.

Mężczyzna nie ograniczał się jedynie do gromadzenia pedofilskich treści. Na niektórych nagraniach widać też, jak sam Pieter C. wykorzystuje seksualnie dwie dziewczynki w wieku 2 i 4 lat. Nagranie powstało na Filipinach.

60-latek często bywał w biednych azjatyckich państwach, np. w Kambodży, gdzie wspierał finansowo dom dziecka. Wraz z żoną adoptował czworo dzieci (trzy dziewczynki i chłopca) z tego domu. Adoptowanym dziewczynkom robił nagie zdjęcia, a jedną z nich zgwałcił, informują belgijskie media.     

Mężczyzna swoje pedofilskie skłonności tłumaczył tym, że sam jako 12-latek był molestowany seksualnie przez zakonników prowadzących internat w Amersfoort. Według sądu nie jest to żadnym usprawiedliwieniem. W chwili ogłoszenia wyroku mężczyzna znajdował się na wolności. Sąd zdecydował o jego natychmiastowym zatrzymaniu. Według „HLN” może to być utudnione, gdyż Pieter C. najprawdopodobniej chce uniknąć kary, a kilka dni wcześniej widziano go na lotnisku w Brukseli.

 

15.01.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed