Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Matka i dwoje dzieci z obrażeniami po pożarze w Laeken
Belgia, Gandawa: Dwaj więźniowie uciekli z celi!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 14 maja 2025, www.PRACA.BE)
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Redakcja

Redakcja

„Belgia zaoszczędzi na tym aż 4 mld euro”

Niskie stopy procentowe, przekładające się na m.in. niskie oprocentowanie lokat, raczej nie cieszą drobnych ciułaczy, ale dla belgijskiego ministerstwa finansów oznaczają bardzo dobrą wiadomość.

Dzięki rekordowo niskim stopom procentowym Belgia zaoszczędzi tylko w tym roku aż 4 mld euro, poinformował flamandzki dziennik „De Standaard”. To mniej więcej 1% belgijskiego PKB, dodaje gazeta.

W dłuższej perspektywie oszczędności związane ze spadającym oprocentowaniem długu państwowego przełożyć się mogą nawet na w sumie 40 mld euro oszczędności, uważa Jean Deboutte z belgijskiej agencji zajmującej się obsługą długu państwowego.  

Stopy procentowe są obecnie tak niskie, że Belgia emituje teraz nawet obligacje z ujemnym oprocentowaniem. Oznacza to, że instytucje, które kupują te papiery, otrzymają w przyszłości nie więcej ale mniej niż kwota, jaką zainwestowały w obligacje. W tym roku zyski belgijskiego budżetu z ujemnie oprocentowanych obligacji wyniosą niespełna 69 mln euro, informuje „De Standaard”.

 

20.06.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Żywność w Belgii droższa niż w Holandii i Niemczech

Ceny jedzenia są w Belgii o 8% wyższe niż unijna średnia – wynika z opracowania przygotowanego przez niderlandzkie Centralne Biuro Statystyczne CBS. Co ciekawe, najtańszym krajem UE pod tym względem jest… Polska.

Najwięcej w UE za żywność płacą mieszkańcy Danii. Tam ceny produktów spożywczych są aż o 45% wyższe niż średnie ceny w całej UE. Drogimi państwami pod tym względem są również Szwecja, Austria, Finlandia, Irlandia oraz Luksemburg.

Na drugim końcu tej listy znalazła się Polska. Według CBS średnie ceny jedzenia są nad Wisłą o 37% niższe niż unijna średnia (czyli wynoszą 63% tej średniej). Według tego opracowania mieszkańcy Polski za jedzenie płacą mniej niż np. mieszkańcy Rumunii (64% unijnej średniej) czy Bułgarii (70%).   

W Belgii ceny jedzenia wynoszą 108% średniej unijnej i są wyższe niż w sąsiednich Niemczech (103% unijnej średniej) i Holandii (98%).

 

20.06.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 1

Ten 25-letni Belg zarabia 6.579 euro na godzinę

W związku z trwającymi Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej portal jobat.be przypomniał zarobki jednego z najlepiej opłacanych belgijskich piłkarzy, Kevina De Bruyne.

Belgowie EURO 2016 rozpoczęli od rozczarowującej porażki z Włochami 0-2 (więcej: TUTAJ). Przegrana ta była tym boleśniejsza, że wielu widziało w Czerwonych Diabłach jednego z faworytów turnieju (więcej: TUTAJ).

Poniedziałkowego meczu do udanych nie zaliczy na pewno Kevin De Bruyne, 25-letni ofensywny pomocnik Manchesteru City, który miał być jedną z największych gwiazd Czerwonych Diabłów. De Bruyne zagrał bardzo słaby mecz, a oglądanie kolejnych nieudanych podań i strzałów 25-latka mocno zepsuło humory wielu belgijskim kibicom.

De Bruyne na osłodę zawsze może spojrzeć na stan swojego konta. Według portalu jobat.be 25-latek zarabia w Manchesterze około 250.000 euro tygodniowo. Czyli na jego konto co tydzień wpływa ponad milion złotych! Przeliczając to na stawkę godzinową (zakładając 38-godzinny tydzień prac) oznacza to zarobki na poziomie, bagatela, 6.579 euro / godz.

 

19.06.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: W szpitalach w Liege i Ostendzie powitają Cię recepcjonistki - roboty

Pepper, przypominający człowieka robot, pracuje w szpitalach w Liege i Ostendzie jako asystent recepcji. Pepper to pierwszy robot wykorzystywany do rejestracji pacjentów. Oprogramowanie mechanicznego pomocnika stworzyła belgijska firma Zora.

Robot, którego koszt wyniósł 30 tysięcy euro, ma 140cm wysokości, monitor na piersi, okrągłą głowę i koła. Pepper mówi ludzkim głosem, zna aż 20 języków i potrafi poznać, kto jest jego rozmówcą.

W szpitalu w Liege Pepper pomaga wyłącznie na recepcji, natomiast w szpitali w Ostendzie robot odprowadza również pacjentów do sal, których szukają.

Części do robotów takich jak Pepper pochodzą z Azji i montowane są na terenie Francji. Zanim jednak Pepper trafił do belgijskich szpitali, został przetestowany przez japońskie i francuskie sklepy.

 

17.06.2016 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 1
Subscribe to this RSS feed