1 na 3 właścicieli nieruchomości w Brukseli rozważa sprzedaż swoich nieruchomości w ciągu najbliższych trzech lat, głównie z uwagi na rosnące koszty i obowiązki prawne.

Wyniki pochodzą z ankiety przeprowadzonej na grupie 1250 mieszkańców Belgii przez bank KBC i firmę badawczą Ipsos. Łącznie 16% ankietowanych mieszkańców Belgii posiada drugi dom lub nieruchomość inwestycyjną.

Badanie wykazało, że 30% właścicieli drugich domów w Belgii chce sprzedać swoją nieruchomość w ciągu trzech lat, podczas gdy wśród wynajmujących takie samo zdanie ma 23% osób.

W Brukseli odsetek właścicieli nieruchomości chcących sprzedać swoje domy wzrósł do 32%. Jako powody podają oni m.in. rosnące zobowiązania prawne, koszty renowacji i opłaty roczne.

Konfederacja Zawodów Nieruchomości (CIB) ostrzegała wcześniej, że liczba nieruchomości dostępnych do wynajęcia w Brukseli spada. Jednocześnie ponad 60% mieszkańców Brukseli to najemcy.

66% właścicieli nieruchomości w Belgii posiada jedną nieruchomość, którą wynajmują, podczas gdy 22% posiada dwie nieruchomości inwestycyjne. Pozostałe 12% posiada co najmniej trzy nieruchomości na wynajem. Jedna na trzy osoby jest właścicielem swojej nieruchomości od ponad 10 lat.

W miarę możliwości właściciele starają się również sami zarządzać swoimi aktywami: 59% organizuje zarówno wynajem, jak i zarządzanie. Prawie 1 na 4 korzysta z agencji wynajmu, ale sam zarządza nieruchomością, podczas gdy 1 na 5 właścicieli zleca zarówno wynajem, jak i zarządzanie swoimi nieruchomościami.

22.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Rzecznik prasowy lotniska poinformował, że wszystkie loty odlatujące z lotniska Charleroi zostaną we wtorek (22 października) odwołane z powodu strajku pracowników ochrony.

Bezpieczeństwo pasażerów i personelu nie może być zagwarantowane z powodu niedoborów kadrowych. Linie lotnicze skontaktują się z dotkniętymi pasażerami – otrzymają oni zwrot pieniędzy lub nową rezerwację.

Wszystkie przyloty na lotnisko Brussels South Charleroi Airport (BSCA) odbędą się zgodnie z planem. Pasażerowie są zachęcani do skontaktowania się ze swoimi liniami lotniczymi w celu potwierdzenia lotów powrotnych.

Lotnisko w Charleroi ciężko pracuje, aby wznowić normalną działalność do środy. W ostatnim czasie port lotniczy był dotknięty licznymi akcjami protestacyjnymi. We wrześniu miał miejsce podobny strajk, kiedy związki zawodowe protestowały przeciwko nadmiernemu obciążeniu pracą i złym relacjom pomiędzy kierownictwem a personelem.

22.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dane Flamandzkiej Agencji Opieki pokazują, że w ostatnich tygodniach 652 109 osób we Flandrii zostało zaszczepionych przeciwko Covid-19. Większość z nich ma ponad 65 lat. Z kolei do połowy października ubiegłego roku 950 tys. osób w regionie otrzymało dawkę przypominającą szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Kampania szczepień będzie kontynuowana w nadchodzących tygodniach. Osoby chętne mogą zaszczepić się u swojego lekarza rodzinnego, farmaceuty lub pielęgniarki domowej.

Flamandzka Agencja Opieki podejrzewa, że duży spadek liczby osób otrzymujących dawkę przypominającą szczepionki jest związany ze szczytem zachorowań na koronawirusa w miesiącach letnich, ponieważ „lekarze radzą swoim pacjentom, aby nie szczepili się w ciągu trzech miesięcy po zakażeniu”.

Joris Moonens z Agencji Opieki Społecznej powiedział dziennikarzom, że „niektórzy ludzie, którzy ostatnio chorowali, uważają, że z tego powodu nie muszą się już szczepić”. Niemniej jednak, osobom z grup ryzyka nadal zaleca się zaszczepienie się, aby mogli lepiej chronić się przed przyszłą infekcją. Szczepienie jest zalecane osobom powyżej 65 roku życia, osobom z problemami zdrowotnymi oraz otyłym lub pracującym w służbie zdrowia.

Jesienią i zimą 2023 roku łącznie 1,5 miliona osób we Flandrii zaszczepiło się przeciwko Covid-19.

25.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dane opublikowane przez Flamandzie Centrum Ruchu Drogowego pokazują, że wrzesień 2024 roku był rekordowym miesiącem pod względem korków na autostradach w Regionie Flamandzkim. W zeszłym miesiącu średnio każdego dnia korki sięgały 988 kilometrów.

Kilometer.uur to jednostka miary używana przez Flamandzkie Centrum Ruchu Drogowego do pomiaru korków. Pokazuje całkowitą długość korków i czas ich trwania. Na przykład, jeśli korek o długości 100 km trwał 2 godziny, korek zostałby zarejestrowany jako 200-kilometrowy.

W ostatnich miesiącach na flamandzkich autostradach robi się coraz bardziej tłoczno. Miesięczne rekordy korków zostały pobite w lutym, marcu, kwietniu, lipcu i sierpniu. We wrześniu pobity został rekord wszech czasów. Nigdy wcześniej, odkąd zaczęto prowadzić rejestry w 2011 roku, średnia dzienna korków nie była wyższa niż 988 kilometrów godzin odnotowanych w zeszłym miesiącu.

Poprzedni rekord wynoszący średnio 917 kilometrów dziennie został ustanowiony w 2022 roku. Nowy rekord jest prawie dwukrotnie wyższy od średniej z 2012 roku, kiedy korki wynosiły średnio 463 kilometrów dziennie.

Chociaż praca zdalna, która stała się bardziej powszechna od czasu pandemii koronawirusa, nieco zmniejszyła ruch w godzinach szczytu porannego, to w miarę upływu dnia natężenie ruchu wzrasta, szczególnie w godzinach szczytu wieczornego jest go najwięcej.

Korki nie są problemem tylko w dni powszednie. W zeszłym miesiącu na flamandzkich autostradach w soboty i niedziele było średnio 286 kilometrów korków. To znacznie więcej niż wynosił poprzedni, miesięczny rekord z września (216 km).

Od czasu rozpoczęcia pomiarów, tylko w sierpniu tego roku (313 km) wskaźniki weekendowych korków drogowych były wyższe. Roboty drogowe i stosunkowo dobra pogoda w ostatnich miesiącach są postrzegane jako dwa powody wysokiego poziomu ruchu w weekendy.

Wzrost gospodarczy i demograficzny sprawiają, że jest mało prawdopodobne, że natężenie ruchu spadnie w najbliższym czasie.

25.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)