Pałac miejski, niegdyś należący do rodziny książęcej de Merode w Elsene, ma zostać w pełni odrestaurowany w nadchodzących latach. Zabytkowy budynek stoi pusty od lat, ale teraz deweloper VDD Project Development dostał zielone światło na przebudowę.

Nieruchomość znajduje się wzdłuż parku Tenbosch w brukselskiej gminie Elsene. Hrabia Werner de Merode kazał zbudować pałac miejski z rozległym ogrodem na dziedzińcu w stylu eklektycznym na krótko przed swoją śmiercią w 1914 roku. Po jego śmierci książęca rodzina mieszkała tutaj do 1954 roku, kiedy to nieruchomość została sprzedana instytucji katolickiej, Maison Saint-Ignace.

W 2016 roku deweloper dziedzictwa VDD Project Development nabył budynek z zamiarem jego odnowienia. „Ta historyczna lokalizacja, która kiedyś należała do rodziny de Merode, zostanie odrestaurowana. Trzy nowe budynki, w tym mieszkania, biura i obiekty publiczne, zostaną zbudowane na tym samym terenie” — wyjaśnia dyrektor VDD, Johan Vandendriessche.

„De Merode wyróżnia się wyjątkową historią, szlachetnym wyglądem i wyjątkową lokalizacją tuż przy parku Tenbosch” — mówi Oana Bogdan z firmy architektonicznej. „Zorganizowane wokół wspólnego ogrodu trzy nowe budynki podkreślą historyczny splendor. Chcemy zachować ten splendor i połączyć go ze współczesnymi, wysokiej jakości budynkami mieszkalnymi”.

Prace rozpoczną się w 2025 roku.

04.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Sam Fender będzie kolejną gwiazdą przyszłorocznego festiwalu Rock Werchter – w czwartek, 31 października, ogłosili organizatorzy festiwalu.

Brytyjski piosenkarz wystąpi na Scenie Głównej w sobotę, 5 lipca, podczas 50. edycji festiwalu muzycznego.

W zeszłym tygodniu ogłoszono, że amerykański zespół punkrockowy Green Day wystąpi na festiwalu w piątek, 4 lipca.

Będzie to trzeci występ Sama Fendera na festiwalu. Wcześniej występował na scenie discovery w 2018 roku i na Scenie Głównej w 2023 roku.

Rock Werchter potrwa od 3 lipca do 6 lipca 2025. Sprzedaż biletów rozpocznie się 22 listopada o godzinie 10:00. Wstępna rejestracja online jest już otwarta.

02.11.2024 Niedziela.BE // fot. Ben Houdijk / Shutterstock.com

(kk/kp)

Cristof Machtelinckx z Oudenburg (Flandria Zachodnia) ustanowił nowy rekord świata, masując mieszkańców miasta aż przez 73 godziny. Ponad 60 wolontariuszy zgłosiło się na masaż u Cristofa. Co ciekawe, poprzedni rekord wynosił „zaledwie” 50 godzin.

Cristof Machtelinckx rozpoczął swoją próbę pobicia rekordu w zeszłą niedzielę, 27 października. Do środy w południe wykonał 73 godziny masażu. W czasie próby pobicia rekordu mężczyzna zebrał pieniądze dla trzech organizacji charytatywnych.

Cristof chciał również zwiększyć świadomość korzyści płynących z masażu. Uważa on, że ubezpieczyciele powinni pokrywać koszty masażu, ponieważ „to coś więcej niż luksusowy produkt. „Masaże mogą mieć bardzo duży wpływ na twoje ciało, ale także na zdrowie psychiczne. Chciałem zwrócić na to uwagę ludzi”.

Cristof zakończył próbę pobicia rekordu świata w dniu swoich 40. urodzin. „Wcale nie jestem zmęczony. Mam jeszcze mnóstwo energii. Mógłbym z łatwością kontynuować masaż przez kolejnych 10-15 godzin” - powiedział dziennikarzom.

02.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W czwartek, 31 października, w Berlinie trwają poszukiwania mężczyzny, który w środę wieczorem pozostawił torbę z materiałami wybuchowymi na berlińskim dworcu kolejowym.

Jeden z policjantów powiedział dziennikowi „Berliner Zeitung”, że „wygląda na to, że udało się zapobiec atakowi terrorystycznemu, ponieważ eksplozja spowodowana zawartością torby miałaby dramatyczne konsekwencje dla przebywających w pobliżu ludzi”.

Mężczyzna uciekł po tym, jak został skontrolowany przez policjantów. Według doniesień, torba została zniszczona na pobliskim parkingu podczas kontrolowanej eksplozji.

Rzecznik policji poinformował, że wyniki badania materiałów wybuchowych nie są jeszcze dostępne. Jednak dziennik Bild poinformował, że w torbie znajdował się nadtlenek triacetonu, proszek wybuchowy często używany w ekstremistycznych atakach.

31.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)