Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tutaj mieszkańców przybywa najszybciej
Belgia: Tylko 5 pracodawców zgłosiło się do pilotażowego, 4-dniowego tygodnia pracy
Przydatne skróty: EHBO
Belgia: Tutaj prawie połowa mieszkań i domów ma ponad 100 lat!
Świat: Rok 2024 będzie rekordowym pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych?!
Niemcy znajdują się na szczycie listy "najlepszych, nieanglojęzycznych miejsc do pracy"
Belgia, auto: Nowy „elektryk” za mniej 25 tys. euro? To możliwe
Belgia: Wypadki w pracy - nowo zatrudnieni z największym ryzykiem
Polska: Brązowe jajka znikną ze sklepów? Niewykluczone, że tak się może stać
Belgia: Rząd więcej wydaje niż zarabia. Dużo więcej

Emigrację zarobkową rozważają młodzi

Prawie 20 proc. aktywnych lub potencjalnych uczestników polskiego rynku pracy rozważa wyjazd w ciągu najbliższego roku; 75 proc. z nich to ludzie poniżej 35. roku życia - wynika z raportu "Migracje zarobkowe Polaków".

Według badania 19,5 proc. badanych aktywnych lub potencjalnych uczestników rynku pracy (pracujących, bezrobotnych, uczących się, na urlopach macierzyńskich i wychowawczych, bez emerytów i prowadzących dom) rozważa emigrację za pracą w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W tym 5,2 proc. rozważa taki wyjazd "zdecydowanie", a 14,3 rozważa go "raczej".

28,7 proc. badanych potencjalnych uczestników rynku pracy raczej nie rozważa wyjazdu, a 49,9 proc. - zdecydowanie go nie rozważa.

W raporcie zaznaczono, że grupa rozważających wyjazd za pracą stanowi 12 proc. całej dorosłej populacji Polski, a rozważający ją "zdecydowanie" - 3 proc.

Wśród wymienianych krajów docelowych dominowały kraje UE (w sumie 83 proc. odpowiedzi).

Najczęściej wskazywane kraje to: Niemcy (26 proc.), Wielka Brytania (24 proc.) oraz Holandia (23 proc.). Kolejna była Norwegia (6 proc.), Austria (3 proc.), USA, Francja, Australia (po 2 proc.), Irlandia i Hiszpania (po 1 proc).

Z badania wynika, że mężczyźni częściej niż kobiety rozważają szukanie pracy za granicą (56 proc. i 44 proc. rozważających wyjazd).

75 proc. rozważających wyjazd stanowią osoby poniżej 35. roku życia. 40 proc. to osoby w wieku 18-24 lat. 15 proc. - w wieku 35-44 lat, a 11 proc. - powyżej 45 lat.

Praca za granicą to bardziej kusząca perspektywa dla mieszkańców mniejszych miast (do 100 tys. mieszkańców), stanowią oni 45 proc. wszystkich rozważających emigrację zarobkową. 28 proc. to mieszkańcy miast średnich i dużych, a 27 proc. to mieszkańcy wsi.

Z raportu wynika, że bezrobotni stanowią 26 proc. rozważających wyjazd, podczas gdy pracujący to 29 proc. tej grupy.

Co ciekawe - podkreślają autorzy raportu - 22 proc. pracujących rozważających wyjazd to osoby zatrudnione na pełen etat, a 19 proc. to ludzie pracujący na umowę o dzieło, zlecenie czy w niepełnym wymiarze godzin lub samozatrudnione.

Najliczniejszą grupą pod względem statusu, deklarującą chęć wyjazdu, są osoby uczące się. Stanowią oni aż 31 proc. rozważający wyjazd zarobkowy w ciągu najbliższego roku.

Najczęstszym powodem (wskazanym przez 84 proc. badanych) emigracji zarobkowej są wyższe wynagrodzenia. W dalszej kolejności wskazywany były powody związane z korzystniejszymi warunkami do życia i pracy. Wśród nich znalazły się między innymi wyższy standard życia (33 proc.), lepsze perspektywy rozwoju zawodowego (26 proc.), brak odpowiedniej pracy w Polsce (25 proc.), możliwość podróżowania i zwiedzania świata (23 proc.), lepsza służba zdrowia (23 proc.) czy lepsze warunki socjalne (18 proc.) 17 proc. wskazywało na to, że rodzina już mieszka za granicą lub zamierza wyjechać, a 14 proc. mówiło o wyższym poziomie kultury zawodowej.

Najważniejszym powodem pozostania w Polsce jest z kolei przywiązanie do rodziny i przyjaciół (68 proc.). W dalszej kolejności chęci do wyjazdu studzi atrakcyjna praca w kraju (30 proc.). Badani wskazywali także na istotne powody, które nie tylko skłaniają do pozostania w kraju, ale nawet w przypadku ewentualnych chęci do wyjazdu, mogą stanowić bariery do podjęcia pracy za granicą. Są to przede wszystkim: brak znajomości języków obcych (29 proc.), brak środków na wyjazd i mieszkanie (13 proc.), kłopoty zdrowotne (12 proc.), brak odpowiednich kwalifikacji do pracy za granicą i zbyt duże różnice kulturowe i mentalności (po 11 proc.), czy przekonanie o niewielkiej szansie na znalezienie atrakcyjnej pracy (10 proc.).

Badanie zrealizował instytut Millward Brown SA na zlecenie Work Service SA między 26 a 30 września 2014 roku. Badanie zostało przeprowadzone na próbie 636 osób pracujących, bezrobotnych, uczących się oraz przebywających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych.

 


Anna Staszkiewicz, Polska Agencja Prasowa

  • Published in Polska

Program "Inteligentny Start" - ponad 60 polskich firm, 170 studentów

Studenci i absolwenci przebywający za granicą mogą zgłaszać się do programu "Inteligentny Start". Celem jest zatrudnianie rodaków w polskich firmach działających na obczyźnie. Pracodawcy oferowane jest przez rok dofinansowanie kosztów wynagrodzenia polskiego pracownika. Do tej pory zainteresowanie wyraziło ponad 60 polskich firm i 170 młodych ludzi.

Program, który wystartował w czerwcu, realizuje Fundacja Inteligentny Start. Projekt jest współfinansowany ze środków z MSZ w ramach konkursu na realizację zadania "Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku".

Dotychczas zgłosiły się 62 polskie firmy planujące działalność za granicą lub już tam działające oraz 170 polskich studentów lub absolwentów mieszkających za granicą - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową Witold Panek z fundacji realizującej program.

Jak tłumaczy, "Inteligentny Start" ma pokazywać polskim firmom, że za granicą do pozyskania są znaczne, rodzime kadry. - To są młodzi Polacy, którzy tam studiują, tam skończyli studia i łatwiej jest rozkręcić biznes za ich pośrednictwem - przekonuje.

Z drugiej strony wylicza korzyści płynące z programu dla Polaków mieszkających za granicą - studentów i absolwentów. - Mówimy do nich: zobaczcie, polski przemysł się rozwija, polskie firmy są coraz mocniejsze, wychodzą coraz mocniej za granicę. Warto pracować w takich firmach, po to, by być konkurencyjnym na rynku pracy, by nie tracić związków z krajem - podkreśla.

Pracodawcy, który zdecyduje się zatrudnić Polaka, oferowane jest 12-miesięczne dofinansowanie kosztów wynagrodzenia pracownika. W tym roku wynosi ono 30 proc. kosztów wynagrodzenia, w przyszłym - jak informuje Panek - ma wynosić nawet 50 proc.

Pracodawcy i potencjalni pracownicy mogą komunikować się poprzez specjalnie utworzony w tym celu portal www.inteligentny-start.org.

Panek podkreśla w rozmowie z PAP, że przez ostatnie pół roku z informacją o programie udało się dotrzeć do niemal 6 tys. firm, 70 organizacji przedsiębiorców, a także m.in. związków pracodawców, organizacji studenckich i biur karier przy uczelniach zagranicznych.

Poinformował też, że w przyszłym roku Fundacja zamierza rozpocząć program zachęcający polskich przedsiębiorców do organizowania staży dla Polaków zza granicy.

Na stronie internetowej Fundacji Inteligentny Start czytamy, że jej cele to m.in. ułatwienie polskim studentom i absolwentom zagranicznych uczelni odbywania staży i praktyk lub uzyskania pracy w polskich przedsiębiorstwach rozwijających działalność za granicą oraz ułatwienie ekspansji zagranicznej polskim firmom (szczególnie małym i średnim przedsiębiorstwom).

 


Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Polska Agencja Prasowa

  • Published in Biznes

Król Belgów w Polsce!

Król Belgów Filip I spotkał się w Warszawie z prezydentami Polski i Stanów Zjednoczonych. Dzięki wizycie Filipa nad Wisłą belgijskie media obchodom 25-lecia III RP poświęciły wiele uwagi.

Na uroczystości zorganizowane w ćwierć wieku po pierwszych (częściowo) demokratycznych wyborach w Polsce przybyło wielu znakomitych gości z całego świata. Polskie media pisały przede wszystkim o prezydencie USA, jednak głów państwa pojawiło się w Warszawie wiele więcej.

Jedną z nich był król Belgów, Filip I. W trakcie uroczystości w stolicy Polski monarcha spotkał się m.in. z Barackiem Obamą. Belgijska para królewska weszła wspólnie z prezydentem USA na Plac Zamkowy przed Zamkiem Królewskim, napisał flamandzki portal vtm.be.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że żona Filipa I, królowa Matylda, jest mocno związana z Polską. Urodzona w 1973 roku Mathilde Marie Christine Ghislaine d'Udekem d'Acoz to córka polskiej hrabiny, Anny Marii Komorowskiej herbu Korczak. W tym sensie obecna królowa Belgów to w połowie Polka!

O abdykacji poprzedniego króla Belgów Alberta w 2013 r., przejęciu władzy królewskiej przez Filipa I oraz o jego żonie Matyldzie pisaliśmy dokładniej.

Belgijskie media podkreślały, że spotkanie w Warszawie było pierwszym z serii trzech spotkań, do jakich dojdzie pomiędzy Filipem I a Obamą w najbliższych dniach. Jeszcze tego samego dnia panowie spotkają się w Brukseli. Obama po wizycie w Polsce udał się bowiem bezpośrednio do stolicy Belgii. W brukselskim Pałacu Królewskim monarcha spotka się z Obamą przed rozpoczęciem wieczornych rozmów w ramach grupy G7.

Więcej o Pałacu Królewskim w Brukseli TUTAJ

Do trzeciego spotkania Filip I-Obama dojedzie dzień później, w czwartek 5 maja, w Normandii. Odbędą się tutaj gdzie uroczystości związane z 70-leciem lądowania aliantów, co doprowadziło do porażki Hitlera i zakończenia drugiej wojny światowej.

 

Ł.K., Niedziela.BE

  • Published in Polska
Subscribe to this RSS feed