Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Duży wzrost liczby wykroczeń drogowych!
Belgijska kolej przeprosi za deportacje podczas II wojny światowej
Belgia: Coraz więcej turystów w nadmorskich kurortach!
Niemcy: Rośnie spożycie kokainy i heroiny
Belgia: Co piąty mieszkaniec Brukseli chce wyprowadzić się z miasta!
Słowo dnia: Snelweg
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 25 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Sport, tenis: Świątek odrabia straty i wygrywa w Madrycie!
Ruszył Brukselski Festiwal Filmów Krótkometrażowych!
Polska: Nie opłaca się chorować. Jeszcze dłuższe kolejki do lekarzy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy

Lokale wyborcze dostępne dla osób z niepełnosprawnościami to nadal nie jest powszechne zjawisko w Polsce. Mimo że przepisy regulujące tę kwestię działają już od kilkunastu lat, to w dniu głosowania są problemy.

Zgodnie z prawem gmina ma obowiązek ułatwienia oddania głosu przez osobę niepełnosprawną.

„Niepełnosprawny wyborca powinien zostać poinformowany telefonicznie, mailowo bądź przez wyznaczonego urzędnika o okręgu wyborczym, lokalu wyborczym, warunkach głosowania, terminie i godzinie wyborów, a po ich zakończeniu o wynikach głosowania. Może również zagłosować, nie wychodząc z domu” – skrótowo opisuje Stowarzyszenie SPES.

Tymczasem rzeczywistość wyborcza jest zupełnie inna.

13 lat minęło, ale dla niepełnosprawnych niewiele się zmieniło

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a 1 czerwca zapewne pójdziemy do urn ponownie, żeby głosować w drugiej turze. Tymczasem jeszcze w marcu rzecznik praw obywatelskich punktował: „Mimo 13 lat obowiązywania szczegółowych przepisów dotyczących dostępności lokali wyborczych dla osób z niepełnosprawnościami, problemy z ich przestrzeganiem nadal są powszechne”.

Dlatego Stanisław Trociuk, zastępca RPO, zwrócił się do szefa Krajowego Biura Wyborczego, aby zajął się tą sprawą.

Okazuje się, że podczas kontrolowania lokali wyborczych zaledwie w 14 proc. z nich nie wykryto żadnego naruszenia przepisów. Chodzi o dostępność samego miejsca dla osób niepełnosprawnych i okolice tych miejsc, bo często nawet trudno dotrzeć na głosowania.

Na jaw wyszło też, że członkowie komisji wyborczych nie są przygotowani na takich wyborców.

„24 proc. członków obwodowych komisji wyborczych stwierdziło, że podczas szkoleń nie było mowy o powyższym rozporządzeniu” – punktuje RPO. I dalej: „27 proc.  członków obwodowych komisji wyborczych przyznało, że nie zna lub nie rozumie wymogów dostępności lokalu wyborczego dla osób z niepełnosprawnościami”.

Komisarz prosi rzecznika o przekazywanie wyników kontroli zainteresowanym

Szef KBW zgadza się, że zmiany są potrzebne i to w wielu obszarach. Deklaruje też chęć współpracy z RPO. A co do samych lokali, to jest to kwestia do załatwienia przez lokalne władze. Tymczasem RPO nie przekazał dokładnych danych o miejscach, w których wykryto problemy. I trudno jest te uwagi przekazać niżej – do gmin.

„W związku z tym zwracam się do Pana Rzecznika z prośbą o przekazywanie wyników kontroli bezpośrednio organom właściwym w sprawach dotyczących zapewnienia lokali wyborczych, tj. wójtom (burmistrzom, prezydentom miast), w szczególności tych gmin, w których stwierdzono niezgodne z przepisami przygotowanie lokali. Umożliwi to podjęcie przez nich stosownych działań w przyszłości” – odpowiada szef KBW.

Wybory i niepełnosprawni

Wyborcy ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności oraz seniorzy, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat, mają prawo do bezpłatnego transportu.

Na kilka dni przed wyborami gminy podają numery telefonów, pod które należy zadzwonić.

Transport zapewnia wójt gminy. Wyborcom, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą samodzielnie podróżować, może towarzyszyć opiekun.

Zgłoszenie powinno nastąpić do 5 maja.

Wyborcy ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności mają prawo głosować korespondencyjne. Wyborca powinien zgłosić zamiar takiego głosowania komisarzowi wyborczemu do 5 maja.

Tego samego dnia upływa termin zgłaszania zamiaru głosowania za pomocą nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille’a.

Do 9 maja z kolei można składać wnioski o chęć zagłosowania przez pełnomocnika.


23.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości

Ministra rodziny właśnie ogłosiła, że tym roku czternastki będą wypłacane we wrześniu. Nie zmienią się jednak zasady. Świadczenie będzie niższe o każdą złotówkę ponad limit.

A to oznacza to, że wielu seniorów, w tym osoby z długim stażem pracy, czternastych emerytur nie otrzymają.

Pełną czternastkę dostana osoby z emeryturą do 2900 zł brutto

Trzynastki już trafiły albo niebawem trafią do emerytów i rencistów. Teraz ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła, że czternastki prawdopodobnie będą wypłacane we wrześniu. Według tych samych zasad co w ubiegłym roku.

Obecnie 14 emerytura jest równa minimalnej emeryturze i po marcowej waloryzacji wynosi 1878 zł brutto. Przysługuje wszystkim osobom, które 31 sierpnia będą miały prawo do emerytury lub renty. Jest przyznawana automatycznie.

Pełną czternastkę dostana osoby z emeryturą do 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty zaczynają działać nożyce pod nazwą „złotówka za złotówkę”. Czyli za każdą złotówkę ponad 2900 zł będzie potrącana złotówka z czternastki.

Od tej kwoty czternastki już nie będzie

Dodajmy, że jest to stałe kryterium dochodowe od początku wypłacania tego świadczenia. A to oznacza, że z każdą jego kolejną waloryzacją obniża się wysokość kwot, jakie trafiają na konta emerytów i rencistów.

Co więcej, po ostatniej waloryzacji emerytur, osoby, które przed rokiem dostały czternastkę, w tym roku będą musiały obejść się smakiem. Bo ich świadczenia przekroczyły próg uprawniający do otrzymanie dodatkowego świadczenia.

Kiedy 14 emerytury trafią do seniorów?

W tym roku 14 emerytury nie otrzymają osoby, których świadczenie podstawowe wynosi ponad 4728,91 zł.

Świadczenie będzie wypłacane razem z wrześniową emeryturą. Pieniądze przelewa ZUS. Robi to w określone dni miesiąca: 1, 5, 6, 10, 15, 20 i 25.

Zgodnie z tym terminarzem będą wypłacane również czternastki.


23.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Żałoba narodowa. Co można w sobotę? Czy będą kary za zabawę na weselu?

Prezydent Andrzej Duda zarządził w sobotę 26 kwietnia żałobę narodową. W tym dniu nie można organizować hucznych wydarzeń.  A przecież sobota to dzień wesel. Co się stanie, jak ktoś złamie te zasady?

Papież Franciszek zostanie pochowany w sobotę 26 kwietnia. Wierni z Polski również wybierają się na ostatnie pożegnanie Ojca Świętego. Już teraz biletów z polskich lotnisk do Rzymu praktycznie nie ma.

Żałoba narodowa. Flaga państwowa opuszczona do połowy masztu

– W związku ze śmiercią papieża Franciszka prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, aby dzień pogrzebu – 26 kwietnia – uczynić dniem żałoby narodowej. Rozporządzenie wymaga kontrasygnaty premiera – przekazał Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej.

Dodał, że prezydent wraz z małżonką wezmą udział w pogrzebie papieża Franciszka.

Żałoba narodowa to specjalny czas, w którym flaga państwowa na budynkach rządowych i publicznych opuszczona jest do połowy masztu. Odwoływane są imprezy masowe i widowiska rozrywkowe.

Już wiadomo, że w sobotę nie będzie wielkiej imprezy na Błoniach stadionu PGE Narodowy, która miała być wydarzeniem z okazji 1000-lecia koronacji na króla Bolesława Chrobrego.

Zdecydowano, że koncert i piknik odbędzie się następnego dnia – w niedzielę.

Ale już bez problemów odbędą się zaplanowane na sobotę mecze piłkarskie, w tym te Ekstraklasy.

– Jeśli chodzi o przepisy, to ustawa precyzuje, na czym polega żałoba narodowa. Najważniejszy nakaz to obniżenie flag państwowych do połowy przed urzędami – powiedział TVN24 Jan Grabiec, szef kancelarii premiera, zaznaczając, że wszystko zależy od decyzji organizatorów wydarzeń. – To kwestia wrażliwości, wyczucia organizatorów.

Wesele w sobotę. Czy potem nie trzeba będzie płacić za to kar?

Sobota ta jednak także zwyczajowy dzień ślubów i wesel. Wiele osób może teraz zadawać sobie pytanie, czy taka zabawa tego dnia może się odbyć. A jak dojdzie, to czy potem nie trzeba będzie płacić za to kar?

Formalnie o żałobie narodowej decyduje prezydent, ale jest wymagana kontrasygnata premiera. Ten może (na podstawie art. 37 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej) zdecydować o odwołaniu wszelkich imprez rozrywkowych i artystycznych.

„Taka decyzja premiera dotyczy wszystkich imprez: zarówno tych organizowanych przez państwo i samorządy, jak i przez osoby prywatne” – dodaje serwis infor.pl.

Co jednak z możliwymi karami? Tych prawo wprost nie przewiduje.

„Jednak w przypadku naruszenia spokoju żałoby, np. poprzez organizowanie hucznych imprez, zakłócanie spokoju itp., obywatele mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności na mocy Kodeksu wykroczeń” – czytamy.


23.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. vatican.va

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Intercity podniesie cenę biletów. Żeby nie być konkurencją

Zanosi się na podwyżkę cen biletów na pociągi Intercity. Przewoźnik chce, żeby objęła przede wszystkim krótkie trasy. Apelują o to także  samorządy. Dlaczego?

Bo pociągi Intercity stały się prawdziwą konkurencją dla przewoźników samorządowych. Konkurencją – z ich punktu widzenia – niepożądaną.

– Nie jest to zdrowa sytuacja. Będziemy musieli znaleźć w przyszłości rozwiązanie – zapowiedział na konferencji prasowej Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity, cytowany przez rynek-kolejowy.pl.

Intercity jest tańsze od przewoźników regionalnych

Zarząd PKP Intercity i Ministerstwo Infrastruktury powoli przyzwyczajają pasażerów do możliwej podwyżki cen biletów. Jak tłumaczy Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury, ceny nie były zmieniane od 10 lat.

Zastrzegł jednak, że: – Nie podwyższymy cen biletów drastycznie. To nie jest możliwe. Nie może jednak być sytuacji, w której przewoźnik dalekobieżny jest tańszy od regionalnego – a tak dzieje się dziś.

W ten sposób zapowiedział podwyżkę ceny biletów na pociągi Intercity. Potwierdził to także Janusz Malinowski. Jako argument przywołał nierówną sytuację na rynku kolejowym. Co to znaczy?

– Na odcinkach do 100 km jesteśmy znacznie tańsi od przewoźników regionalnych i to mając znacznie lepszą ofertę. Nie jest to zdrowa sytuacja. Będziemy musieli znaleźć w przyszłości rozwiązanie – wyjaśniał Malinowski.

Połączenia dalekobieżne są tańsze od regionalnych nawet o 30 proc.

Pasażer wybiera tańszą ofertę

Potwierdzają to pasażerowie, którzy coraz chętniej wybierają pociągi Intercity. Jest wśród nich m.in. pan Tomasz, który z powodów zawodowych często musi przemieszczać się pomiędzy dwoma położonymi blisko siebie miastami.

– To około 50 km w jedną stronę – precyzuje. – Wybieram tego przewoźnika, bo – po pierwsze – płacę mniej za bilet, a po drugie dużo szybciej pokonuję tę trasę. Zajmuje mi to 30 minut. Pociągiem Polregio – 45 minut. Wybór jest oczywisty.

Według danych resortu, w pierwszej dwudziestce relacji o największych wzrostach liczby pasażerów są właśnie trasy o długości do 50 lub 70 km.

– Zwiększając ofertę np. z 15 do 20 połączeń na dobę, gdy przewoźnik samorządowy uruchamia ich 25-30, stajemy się już dla niego szybszą alternatywą – podkreśla wiceminister Malepszak.

I dodaje: – Jeśli w dodatku jesteśmy tańsi, to pasażer wybiera naszą ofertę, bo ma alternatywę w postaci pociągów jeżdżących co godzinę, a w szczycie nawet częściej.

W pierwszym kwartale tego roku PKP Intercity przewiozło blisko 18,5 mln pasażerów, o 10 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.


23.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. PKP Intercity

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed