Belgia: „Poproszę o szklankę wody”. Dostał coś innego i wylądował w szpitalu
56-letni mężczyzna trafił w sobotę wieczorem w poważnym stanie do szpitala w Gandawie. Powód? Dramatyczna pomyłka pracownika kawiarni.
- Mężczyzna poprosił o szklankę wody, ale podano mu szklankę żrącego płynu do mycia naczyń – poinformowała Carolin Jonckers, rzeczniczka prasowa gandawskiego oddziału prokuratury, cytowana przez dziennik „Nieuwsblad”.
Do zdarzenia doszło w kawiarni przy ulicy Jan Breydelstraat w Gandawie. Prokuratura nie podała nazwy feralnego lokalu, ale poinformowano, że kawiarnię zamknięto. Nie wiadomo, kiedy znów zostanie otwarta.
Według prokuratury na razie nic nie wskazuje na to, by mężczyźnie świadomie podano trującą ciecz. Najprawdopodobniej doszło do dramatycznego w skutkach nieporozumienia. Pracownicy kawiarni nie wiedzieli, że w butelce po wodzie mineralnej znajdowała się żrąca, trująca ciecz.
Mężczyzna odniósł poważne rany i został odwieziony do szpitala. Jego życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo, informują flamandzkie media.
07.10.2015 ŁK Niedziela.NL