Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Kobiety pożyją dłużej. To duża różnica?
Słowa dnia: Uurtje-factuurtje
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek,12 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia ostrzega obywateli przebywających w Nepalu
Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
Królowa Belgii wzywa do globalnej polityki żywnościowej
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania

To efekt nowelizacji ustawy o świadczeniach finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Otwiera to dostęp do szybszej diagnozy. Co to oznacza dla pacjentów?

Od środy 17 września pacjenci bez skierowań od lekarza rodzinnego będą mogli zapukać do gabinetów psychologa, optometrysty i lekarza medycyny sportowej. To odciąży lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, którzy takie zwolnienia musieli dotychczas wystawiać, i skróci kolejki.

Według nowych przepisów, wizyta u specjalisty, takiego jak psycholog, optometrysta czy lekarz medycyny sportowej, będzie możliwa bez wcześniejszego skierowania. Wprowadzone zmiany mają na celu poprawę dostępności świadczeń zdrowotnych oraz zmniejszenie formalności dla pacjentów.

Psycholog: ratunek dla szukających pomocy

Podczas pandemii COVID-19 – przypomina Medonet – zniesiono obowiązek posiadania skierowania do psychologa. Dotyczyło to osób dorosłych. Była to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na wsparcie psychologiczne. 1 lipca 2023 r. obowiązek posiadania skierowania do psychologa znowu wrócił.

Ministerstwo Zdrowia obiecało powrót do sytuacji z pandemii, czyli możliwości odbycia wizyty u psychologa bez skierowania. Tę obietnicę udało się zrealizować.

Dzięki temu od 17 września osoby szukające pomocy psychologicznej znowu będą mogły skorzystać z wizyty bez konieczności odwiedzania wcześniej lekarza rodzinnego.

Ale uwaga, zmiany dotyczą wyłącznie porad psychologicznych, nie psychoterapii. W tym przypadku nadal będzie wymagane skierowanie od psychiatry.

Optometrysta: wystawi skierowanie do okulisty

Medonet przypomina, że od 17 września optometryści zatrudnieni w placówkach współpracujących z NFZ będą mogli wystawiać skierowania do okulistów. W ocenie ekspertów ta zmiana skróci czas oczekiwania na specjalistyczną okulistyczną, eliminując często obłożonego lekarza rodzinnego.

Według danych z 2024 r. w Polsce czynnych jest obecnie ponad 1800 optometrystów. A to oznacza, że pacjenci z problemami wzrokowymi będą mogli szybciej trafić na niezbędną wizytę u okulisty. To z kolei przyczyni się do usprawnienia procesu diagnostyki oraz leczenia.

Lekarz medycyny sportowej: docenia to rodzice, sportowcy i uczniowie

Nowe przepisy przynoszą również korzyści dla osób aktywnie uprawiających sport. Lekarze medycyny sportowej uzyskają możliwość diagnozowania urazów przeciążeniowych, kwalifikowania do udziału w zawodach oraz wystawiania zaświadczeń wymaganych przez kluby sportowe czy szkoły. 

Rodzice, sportowcy i uczniowie docenią mniej skomplikowaną ścieżkę do uzyskania potrzebnej pomocy.

W wielu miejscowościach brakuje tych specjalistów

Znowelizowana ustawa teoretycznie ułatwia dostęp do tych specjalistów, ale czy oznacza, że stanie się on przez to łatwiejszy? Zdaniem ekspertów  – nie, bo dostęp do psychologa, optometrysty i lekarza medycyny sportowej może okazać się iluzoryczny. Z prostego powodu.

W 2024 r. – jak podał „Fakt” – zaledwie 54 proc. gmin miało dostęp do poradni psychologicznej finansowanej przez NFZ. W wielu mniejszych miejscowościach brakuje też optometrystów i lekarzy sportowych.

A to oznacza, że samo zniesienie skierowań nie rozwiązuje kłopotów pacjentów z dostępem. Potrzebne są pieniądze na zatrudnienie tych specjalistów, żeby zwiększyć liczbę świadczeń. Zwłaszcza w małych gminach i miejscowościach.


11.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty

Zamiast biletomatów czas postoju liczą kamery. Nieprzestrzeganie regulaminu może nas słono kosztować. Nowy system budzi emocje wśród klientów.

Przed Biedronką przy ul. Bacciarellego we Wrocławiu – opisuje portal tuwroclaw.pl – uruchomiono nowy system parkowania.

Każda kolejna doba kosztuje więcej

Wjazd i wyjazd monitorują kamery, które rozpoznają tablice rejestracyjne i zapisują czas parkowania. Limit wynosi 90 minut. A za jego przekroczenie właścicielowi auta kara w wysokości 150 zł za pierwszą dobę. 

Potem kary rosną. Za kolejne doby trzeba już zapłacić 200 zł. Maksymalna kara może sięgnąć aż 3500 zł. 

Administrator systemu przestrzega, że jeśli kara nie zostanie zapłacona, to dane właściciela samochodu będą pozyskiwane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców i innych rejestrów publicznych. 

Serwis tuwroclaw.pl ostrzega kierowców, że szczegóły dotyczące kar umownych są zapisane drobnym drukiem w regulaminie. Może to sprawiać trudności w ich odczytaniu.

Czemu Biedronka zmienia system parkowania?

Przede wszystkim po to, żeby uniemożliwić kierowcom, którzy nie robią zakupów w sklepie, długotrwałe parkowanie. I w ten sposób zwiększyć rotację miejsc parkingowych.

Na razie testy prowadzone są w jednej lokalizacji – we Wrocławiu właśnie. System ma być rozszerzany na kolejne sklepy. To, czy zostanie uruchomiony we wszystkich placówkach, będzie zależała od efektów pilotażu i opinii klientów. 


11.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Biedronka

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności

Wielu Polaków zastanawia się, kto może być zmobilizowany w pierwszej kolejności. I co zrobić, gdy nas zmobilizują? A jeśli się nie stawimy, to co nam za to grozi?

Przepisy dokładnie regulują, kto na wypadek wybuchu wojny dostanie powołanie do wojska w pierwszej kolejności.

Jeśli zostanie ogłoszona mobilizacja, do służby zostaną powołane osoby między 18 a 60 rokiem życia, a w przypadku oficerów i podoficerów — do 63 lat. Z tego obowiązku zwolnione są natomiast m.in. kobiety w ciąży, osoby opiekujące się dziećmi i niepełnosprawnymi członkami rodziny, a także ci, którzy pełnią ważne funkcje państwowe. Ale po kolei…

Kogo wojsko może teraz zmobilizować?

Mobilizacja ma obejmować poszczególne województwa, powiaty, a nawet konkretne jednostki wojskowe. Oznacza to, że niekoniecznie każdy, kto ma kategorię A, od razu dostanie powołanie – odpowiada w rozmowie z Business Insider Polska kpt. Jolanta Maciaszek z Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.

I dodaje, że zależy to od tego, czy zostanie zarządzona mobilizacja powszechna, czy tylko częściowa.

Kto nie musi się tym martwić?

Na liście osób, które są wyłączone z pełnienia służby wojskowej w czasie mobilizacji, są posłowie, senatorowie, radni i osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie.

Do wojska nie pójdą też osoby, które – jak podaje serwis – są niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa. Wyłączeni mogą być pracownicy urzędów, NBP, CBA czy ABW, a także jednostki podległe ministerstwom i firmy świadczące usługi związane z utrzymaniem systemów łączności.

Podobnie jest w przypadku firm zbrojeniowych i współpracujących z armią, które muszą zapewnić ciągłość produkcji i zaopatrzenia.

Na froncie nie wylądują także pracownicy mediów publicznych, m.in. TVP i Polskiego Radia. Ich zadaniem będzie przekazywanie komunikatów społeczeństwu.

Jednak „praca w mediach publicznych z automatu nie zwalnia z obowiązku obrony ojczyzny. Do armii nie idą tylko ci, którzy mają już przydziały mobilizacyjne i mają zadania związane z informowaniem społeczeństwa” – wyjaśnił Super Biznesowi MON.

Co grozi za niestawienie się na wezwanie?

Surowe kary, łącznie z karą pozbawienie wolności na czas nie krótszy od 3 lat. Termin stawienia się w wyznaczone miejsce zależy od sytuacji i może wynosić nawet 6 godzin od ogłoszenia mobilizacji powszechnej lub wybuchu wojny.

Osoby, które w trakcie mobilizacji uciekną z Polski, ryzykują karę więzienia po powrocie do kraju.

Kogo armia potrzebuje najbardziej?

W pierwszej kolejności – podaje Business Insider Polska – wezwania otrzymają żołnierze pasywnej rezerwy, którzy mają przydział mobilizacyjny. Osoby nawet z kategorią A, ale bez wcześniejszego kontaktu z wojskiem, raczej nie będą wzywane na początku konfliktu.

Poza tym armia szkoli osoby, które posiadają potrzebne jej kompetencje. Na liście są m.in. operatorzy dronów, weterynarze, lekarze, kierowcy ciężarówek i specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa. Słowem zmobilizowany może być każdy specjalista, którego w danym momencie wojsko potrzebuje.

Uwaga, po otrzymaniu karty mobilizacyjnej nie ma możliwości zmiany służby na zastępczą.


11.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Wojna
  • 0

Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu

Restauracje i bary powinny oferować klientom wodę z kranu za drobne pieniądze. Tak uważa autor petycji, którą zajmą się posłowie. Pomysłodawca wskazuje, że takie rozwiązanie jest już w wielu innych krajach.

W wielu południowych i zachodnich krajach normą jest, że klient w restauracji otrzymuje karafkę z wodą. I nie jest to wliczone do rachunku. W Polsce takie praktyki są nieliczne. Wodę trzeba sobie po prostu zamówić. I oczywiście za nią zapłacić. Często całkiem sporo.

Teraz do Sejmu trafiła petycja, której autor chce zmienić ten stan rzeczy.

Dostęp do czystej wody pitnej jest prawem człowieka

Osoba, która zgłosiła sprawę do parlamentu prosi o zmianę prawa w taki sposób, aby lokale gastronomiczne – restauracje, kawiarnie, bary, puby i fast foody – zapewniały klientom wodę z kranu. I miałoby to być tanie, bo po cenie taryfowej, ustalonej zgodnie z przyjętymi stawkami zapisanymi w lokalnych cennikach wodociągowych.

Autor petycji argumentuje, że zgodnie z rezolucją ONZ z 2010 r. dostęp do czystej wody pitnej jest prawem człowieka. 

„Ułatwienie dostępu do taniej wody w miejscach publicznych, w tym lokalach gastronomicznych, ma kluczowe znaczenie dla zdrowia publicznego, zapobiega odwodnieniu, promuje zdrowe nawyki i ogranicza konsumpcję słodzonych napojów” – argumentuje.

W piśmie mowa o tym, że kranówka jest zdrowa i spełnia wszelkie normy sanitarne.

Jest także argument ekonomiczny

O ile w restauracji cena wody może sięgać nawet kilkunastu złotych za butelkę, to nalana z kranu kosztuje dosłownie groszy. Zgodnie z wyliczeniami autora pisma to 0,005-0,01 zł. A wysoka obecna cena jest „barierą ekonomiczną, szczególnie dla rodzin, dzieci i osób starszych”.

Tak jest w innych krajach europejskich

Gdyby Polska zdecydowała się na taki krok, nie byłaby w tej kwestii pierwszym krajem. W piśmie do Sejmu czytamy:

Francja – ustawa z 1 stycznia 2022 r., obowiązek zapewnienia karafki wody z kranu za darmo w każdej restauracji.
Hiszpania – od 2022 r. lokale gastronomiczne mają obowiązek zapewnienia darmowej wody z kranu jako część walki z plastikiem.
Niemcy – działania lokalne i kampanie społeczne wspierają prawo do darmowej wody w gastronomii.
Włochy i Austria – wiele miast wprowadziło uchwały promujące darmową wodę w restauracjach jako element walki z odpadami i promocji zdrowia.
Czechy i Słowacja – rosnący trend udostępniania wody w lokalach oraz działania samorządowe zachęcające do takiej praktyki.

Złotówka za litrową karafkę

Autor pisma wylicza także, że zmiana przyczyni się do ochrony środowiska i ograniczenia zużycia plastiku, butelek jednorazowych, promowane będą zachowania proekologiczne, a tania woda zachęci do jej zamawiania kosztem innych napojów, np. bez cukru.

Autor petycji nie zamierza całkowicie pozbawiać restauratorów zarobku. Proponuje zatem:

„Dodatkowo, można ustanowić symboliczny próg ceny wody, np. 1 zł za karafkę 1 litra”.


11.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed