Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Bruksela oficjalnie „antyfaszystowskim miastem”
Polska: Miliardy złotych leżą na kontach. Będzie je łatwiej odzyskać
Belgia: 2-latka wybudzona ze śpiączki. „Zawinił ojciec”
Polska: Kopciuchy trują na potęgę. Miliardy złotych rocznie idą z dymem
Krwawa rzeź w minizoo w Willebroek. Odpowiedzialna... kuna!
Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
Temat Dnia: Morderstwa - Belgia, niestety, w „unijnej czołówce”
Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości
Słowo dnia: Paardrijden
Belgia: Trafiła do szpitala po ataku... dzika
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Belgijski rząd chce zachęcić mieszkańców do trzymania w domach tabletek z jodem

Rząd federalny Belgii rozpoczyna nową kampanię, mającą na celu zadbanie o to, aby mieszkańcy Belgii trzymali w swoich domach tabletki z jodem – zwłaszcza, jeśli mieszkają w promieniu 20 kilometrów od instalacji jądrowej.

Na terytorium Belgii znajduje się sześć obiektów jądrowych: Doel, Mol, Dessel i Geel we Flandrii oraz Fleurus i Tihange w Walonii. Ponadto kraje sąsiadujące również posiadają kilka zakładów w pobliżu granicy z Belgią: zakład w Chooz we Francji znajduje się w pobliżu prowincji Namur, a holenderski zakład w Borssele – w pobliżu Flandrii Wschodniej.

„Ryzyko wystąpienia poważnych awarii w obiekcie jądrowym jest niewielkie, ale istnieje. W przypadku awarii jądrowej związanej z wyładowaniem promieniotwórczym istnieje zagrożenie dla środowiska i ludzi” – podało Narodowe Centrum Kryzysowe.

Obecność tych obiektów nuklearnych „wymaga odpowiedniego przygotowania władz i ludności” – stwierdzili eksperci, dodając, że jednym z łatwych sposobów jest posiadanie w domu pudełka tabletek jodu. Można je prewencyjnie i bezpłatnie odebrać u farmaceuty.

Centrum poinformowało, że kampania powtarza się co kilka lat i podkreśliło, że obecnie, pomimo niespokojnych czasów geopolitycznych, nie ma konkretnego zagrożenia nuklearnego. „To nie jest sianie paniki, ale w ramach środków ostrożności dobrze jest trzymać w domu tabletki z jodem na wypadek awarii nuklearnej”.

Co ważne, Centrum Kryzysowe przestrzega, że nigdy nie należy profilaktycznie przyjmować jodu w tabletkach. „Przyjmowanie ich jest skuteczne tylko wtedy, gdy zostanie podjęte we właściwym czasie. Nigdy nie podejmuj takich działań z własnej inicjatywy. Zawsze czekaj na wyraźne, oficjalne zalecenia władz belgijskich”.

Każdy, kto posiada już w domu jod w tabletkach, powinien sprawdzić datę produkcji. Jeśli tabletki są datowane na rok 2011 lub wcześniejszy, można udać się do farmaceuty i bezpłatnie wymienić pudełko.

W przypadku wybuchu jądrowego może uwolnić się radioaktywny jod, który może przedostać się do organizmu przez drogi oddechowe lub poprzez skażoną żywność. Tarczyca magazynuje jod, dopóki nie zostanie nim nasycona, co powoduje promieniowanie „od wewnątrz”. Przyjmując nieradioaktywny jod – taki jak ten w tabletkach dostępnych w aptekach – we właściwym czasie, masz pewność, że tarczyca jest już nasycona. Zapobiega to wchłanianiu radioaktywnego jodu.

„Tabletki jodu to leki. Nigdy nie bierz tabletek z własnej inicjatywy, ale poczekaj, aż rząd to zaleci” – powtórzyła Agencja, dodając, że przyjmowaniu leku musi zawsze towarzyszyć szukanie schronienia. W zależności od wieku pacjenta konieczna jest inna dawka. Jod w tabletkach stosuje się tylko raz: w dniu, w którym jest to zalecane.

Osoby powyżej 40. roku życia, osoby z chorobami tarczycy i/lub serca oraz osoby z nadwrażliwością na jod powinny wcześniej omówić przyjmowanie tabletek z lekarzem prowadzącym lub specjalistą, gdyż jod w ich przypadku może mieć toksyczne działanie.

Tabletki jodu są dostępne w opakowaniu zawierającym dziesięć tabletek, wystarczających dla czteroosobowej rodziny. Przy prawidłowym przechowywaniu tabletki nadają się do użytku przez co najmniej 10 do 15 lat od daty produkcji.

24.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Spontaniczny strajk w fabryce piwa Hoegaarden

Chrześcijański związek zawodowy ACV ogłosił w poniedziałkowy wieczór (22 stycznia) spontaniczny strajk w fabryce piwa Hoegaarden.

Pracownicy wyrazili złość z powodu nieoczekiwanej decyzji o pozbyciu się określonej roli w procesie produkcyjnym i uzupełnieniu stanowisk innymi pracownikami. „Nie było żadnej debaty ani negocjacji” – stwierdził sekretarz ACV, Sander Mouton. „Ta decyzja doprowadzi do utraty kilku stanowisk pracy. Dla pracowników, którzy już borykają się z dużym obciążeniem pracą, ta wiadomość jest nie do przyjęcia. Dlatego postanowili zorganizować strajk”.

Związek ACV potwierdził, że strajk będzie kontynuowany do wtorku. To, co zaczęło się od strajku kilkudziesięciu pracowników, obecnie obejmuje ponad 30 pracowników. Chociaż zmobilizował się tylko jeden dział, spowodowało to zatrzymanie produkcji.

„Głęboko żałujemy zaimprowizowanego strajku w browarze Hoegaarden” – stwierdzili przedstawiciele spółki AB InBev. „Ogłosiliśmy zamiar przeglądu treści i obowiązków na dwóch stanowiskach. Chcemy zapewnić personel, że nie będzie żadnych zwolnień i mamy nadzieję na konstruktywny dialog”.

Spotkanie zarządu ze związkami zaplanowano na wtorek na godzinę 14:00.

23.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Flamandzka etykieta dobrostanu zwierząt zostanie wprowadzona w całej Belgii!

Klienci belgijskich supermarketów pod koniec tego roku zauważą na produktach nową etykietę: dotyczącą dobrostanu zwierząt etykietę Better for Animals. Ma ona na celu zapewnienie ludziom informacji umożliwiających dokonywanie wyborów bardziej przyjaznych zwierzętom.

Jednolita etykieta dotycząca dobrostanu zwierząt, wprowadzona przez flamandzkiego ministra ds. dobrostanu zwierząt, Bena Weytsa, pojawi się na półkach sklepowych pod koniec tego roku. Logo jest dwujęzyczne, a producenci zwykle zaopatrują cały rynek belgijski, co oznacza, że flamandzkie logo pojawi się także w Walonii i Brukseli.

Coraz więcej konsumentów chce podczas zakupów dokonywać wyborów przyjaznych zwierzętom, dlatego etykieta ma pomóc im wybrać właściwy produkt. „Dla wielu mieszkańców Flandrii zwierzęta są czymś, co definiuje ich życie i chcą też, aby ich wybory zakupowe były podejmowane przy uwzględnieniu dobrostanu zwierząt. Etykieta Better for Animals sprawia, że jest to możliwe, a nawet łatwe. Już na pierwszy rzut oka będziesz mógł zobaczyć, który producent dokłada dodatkowych starań na rzecz dobrostanu zwierząt” – powiedział Weyts.

27.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: W starym magazynie znaleziono 22 luksusowe samochody warte miliony!

22 luksusowe samochody sportowe zostały odkryte na pierwszym piętrze starego magazynu w centrum Brukseli, gdzie zaparkowano je co najmniej 10 lat temu. Razem samochody są warte kilka milionów euro.

Samochody – 16 Ferrari i 6 Porsche – zostały zaparkowane i starannie zabezpieczone. Odkryto je w zeszłym roku, ale dopiero teraz poinformowano o znalezisku. Wyspecjalizowana firma Oldtimerfarm zajmie się dopuszczeniem samochodów do ruchu i ich sprzedażą.

„Modele pochodzą z lat 70., 80. i 90. XX wieku i są w dobrym stanie” – w rozmowie z Bruzz, powiedział Xavier Molenaar z Oldtimerfarm. „Były starannie przykryte i znajdowały się na pierwszym piętrze, gdzie nie jest tak wilgotno, jak na parterze. To naprawdę wspaniałe znalezisko”.

Samochody nie będą licytowane razem, lecz zostaną sprzedane tradycyjnie. Choć Molenaar nie podał dokładnej wartości pojazdów, prawdopodobnie są one warte wiele milionów euro.

„Szczególnie uderzająca jest duża liczba Ferrari Testarossa, znanych z serialu Miami Vice” – powiedział. „Inne przyciągające wzrok to rzadkie, chłodzone powietrzem, turbodoładowane Porsche 911 i modele S – najszybsze w historii”.

Według Molenaara, wyjątkowym znaleziskiem jest żółte Ferrari 365 GT4 BB. „Podejrzewamy, że w tym kolorze wyprodukowano jedynie kilkanaście sztuk” – dodał.

Jak to często bywa w przypadku znalezisk w magazynach i stodołach, odkrycie owiane jest tajemnicą. Mówi się, że właściciel jest przemysłowcem, który zgromadził kolekcję wiele lat temu. Być może nie mieszka już w Belgii i najwyraźniej zostawił samochody.

Od 26 stycznia kolekcję można oglądać w showroomie Oldtimerfarm.

23.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed