Zakrojone na szeroką skalę śledztwo wokół kościoła Stella Maris w portowej wiosce Zeebrugge (Flandria Zachodnia) doprowadziło do zatrzymania 10 migrantów tranzytowych. Wszystko wskazuje na to, że trojgu z nich udało się zbiec.

Operacja była częścią większego dochodzenia, prowadzonego w celu rozwiązania problemu migracji tranzytowej w porcie oraz w jego okolicach. Do zatrzymania migrantów doszło zaledwie kilka dni po tym, kiedy 70-latek, pracujący na tym obszarze jako wolontariusz, został obrabowany.

W miniony weekend pojawiły się informacje, że migranci tranzytowi próbują dostać się do środka samochodów zaparkowanych przy Kustlaan w Zeebrugge.

Wszystkie zatrzymane osoby zostały oddane w ręce Urzędu ds. Cudzoziemców. Prawdopodobnie trzem migrantom udało się uciec.

09.04.2018 KK Niedziela.BE

W minioną niedzielę w Belgii padł rekord ciepła: jeszcze nigdy w historii belgijskich pomiarów temperatur nie zmierzono ósmego dnia kwietnia tak wysokiej temperatury.

W miejscowości Ukkel pod Brukselą, gdzie znajduje się główna siedziba Królewskiego Instytutu Meteorologicznego KMI, termometry wskazały w pewnym momencie 23,3 stopnie Celsjusza. Poprzedni rekord ciepła dla 8 kwietnia pochodził z 1969 roku. Wówczas zmierzono 22,7 stopnie, informuje flamandzki dziennik De Standaard.

W innych miejscach Belgii było w niedzielę nawet cieplej niż w Ukkel. W miejscowości Kleine-Brogel około godziny 15:00 zmierzono nawet 23,6 stopnie. Z kolei u wybrzeży Morza Północnego było dużo chłodniej, a w niektórych regionach jedynie maksymalnie 11-12 stopni, informuje portal hbvl.be.

W poniedziałek temperatura maksymalna w centralnej części kraju wynieść ma 17-21 stopni, a u wybrzeży jedynie 13 stopni. We wtorek temperatura maksymalna w Belgii wahać ma się pomiędzy 12 a 16 stopniami, informuje De Standaard. W pierwszych dniach tygodnia okresy słoneczne przeplatać mają się z czasem większego zachmurzenia i opadów deszczu, przewidują meteorolodzy.

09.04.2018 ŁK Niedziela.BE

Rośnie liczba osób, które spotykają się w Belgii z dyskryminacją podczas poszukiwania mieszkania do wynajęcia. W latach 2015-2016 odsetek osób, które doświadczyły dyskryminacji wzrósł o 15% - wynika z danych opublikowanych przez Federacyjne Centrum Równych Szans UNIA. Głównym powodem dyskryminacji jest obce pochodzenie etniczne bądź orientacja seksualna.

Wyniki badań UNIA zostały przytoczone przez gazety La Libre Belgique oraz La Dernière Heure. W 2016 roku Centrum Równych Szans zainicjowało 187 spraw dotyczących dyskryminacji tego rodzaju. Według UNIA, dwoma głównymi czynnikami prowadzącymi do dyskryminacji są: obce pochodzenie potencjalnego lokatora bądź jego orientacja seksualna.

"Dostęp do przyzwoitych warunków mieszkaniowych jest jednym z fundamentalnych praw" – przekazał rzecznik organizacji, Michaël François."Zabronione jest zatem dyskryminowanie na każdym etapie sprzedaży bądź dzierżawy nieruchomości, niezależnie od rodzaju ogłoszenia (agencje, reklamy, media społecznościowe)".

Stowarzyszenie zwróciło uwagę na niektóre prywatne grupy działające w mediach społecznościowych, do których należą setki tysięcy członków, a które zamieszczają wyraźnie dyskryminujące ogłoszenia. Również sami właściciele nieruchomości często nie wahają się przed poinformowaniem potencjalnych lokatorów o swoich "preferencjach".

09.04.2018 KK Niedziela.BE

59-letni mieszkaniec Genk został skazany na parę 15 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 600 euro, ponieważ próbował podpalić pub De Oude Brug w miasteczku Dilsen-Stokkem na wschodzie Belgii.

Do przestępstwa doszło 26 marca 2016 roku. 59-latek, zakochany w pracującej w De Oude Brug polskiej kelnerce, planował z nią małżeństwo. Kilka dni po tym, jak para zaczęła mówić o ślubie, doszło jednak do kryzysu w związku i perspektywa małżeństwa się oddaliła.

Wieczorem mężczyzna udał się do pubu, by porozmawiać z Polką. Atmosfera była napięta i mężczyzna nie został wpuszczony do środka. Bardzo go to zdenerwowało i postanowił… podpalić pub.

59-latek wylał na drzwi i fasadę pubu dwa kanistry benzyny. Na szczęście trzech przechodniów zauważyło tę sytuację i udało im się obezwładnić odrzuconego kochanka zanim ten zdążył podpalić zapałkę, opisuje flamandzki dziennik Het Nieuwsblad.

W trakcie rozprawy mężczyzna wyraził skruchę z powodu nieodpowiedzialnego zachowania feralnej marcowej nocy. Jak się można domyślić, związku z kelnerką nie udało się uratować. Jak informuje wspomniana gazeta, Polka wkrótce po próbie podpalenia pubu wróciła do ojczyzny.

29.03.2018 ŁK Niedziela.BE