Belgia: „Nie kupujmy szczepionek na własną rękę”
- Written by Redakcja
- Published in Koronawirus
- Add new comment
Tempo szczepień przeciwko koronawirusowi nie jest w Belgii, podobnie jak w wielu innych krajach Unii Europejskiej, tak szybkie, jak wielu by chciało. W efekcie niektórzy decydują się na zakup szczepionek na własną rękę.
To bardzo zły pomysł, ostrzegają eksperci. Nie po to badania nad oficjalnie zarejestrowanymi szczepionkami trwały tak długo, by teraz podejmować ryzyko i wstrzykiwać sobie preparat niewiadomego pochodzenia, tłumaczą.
Także Sabine Stordeur z grupy roboczej ds. szczepionek działającej przy belgijskim centrum kryzysowym uważa podobnie. Na wtorkowej konferencji prasowej Stordeur ostrzegała przed „fałszywymi szczepionkami” sprzedawanymi na czarnym rynku, głównie rosyjskiego pochodzenia.
- One nie są zatwierdzone i przebadane pod kątem skuteczności i bezpieczeństwa. Radzimy więc wszystkim, by nie kupować tych szczepionek. Nie na ulicy, nie w sklepie i także nie online – powiedziała Stordeur, cytowana przez flamandzki portal vrt.be.
Jednocześnie dodała, że w Belgii szczepienia są wykonywane wyłącznie gratis i w wyznaczonych do tego miejscach, takich jak np. szpitale czy centra szczepień.
Do 15 lutego pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa podano 370 tys. mieszkańcom Belgii. To 4,01% populacji. Około 204 tys. osób dostało też drugą dawkę.
Kto, kiedy i czym? Więcej na temat belgijskiej strategii szczepień:
Belgia: Strategia szczepień w Belgii. Kto, kiedy i czym?
16.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: 2 maja pracujemy, czy świętujemy? Tylko tak wydłużysz majówkę
- Polska: Kiedy pogrzeb Franciszka? Wierni z Polski już organizują wyjazdy do Watykanu
- Polska: Wagary to będzie zły pomysł. Uczniowie nie będą już mogli tak uciekać z lekcji
- Polska: Mocne w promocji idzie w odstawkę. Polacy zaczynają pić inaczej
- Polska: Spacerujesz po lesie z psem? Absolutnie nie puszczaj go luzem