Belgia: Obowiązkowe maseczki poza domem? Ekspert: niedobry pomysł
- Written by Redakcja
- Published in Koronawirus
- Add new comment
Burmistrz Deinze zaapelował do wszystkich mieszkańców tego miasta, by wychodząc z domu zawsze mieli założoną maseczkę ochronną. – To nie jest dobry pomysł – uważa znany belgijski wirusolog Marc Van Ranst.
- Musimy sprawić, by więcej ludzi mogło się chronić przed zakażaniem, na przykład dzięki maseczkom (nawet własnej produkcji) – uważa Jan Vermeulen, burmistrz Deinze, liczącego około 17 tys. mieszkańców miasta niedaleko Gandawy.
Powszechne noszenie maseczek w trakcie epidemii kojarzy się głównie z niektórymi krajami azjatyckimi. Ale i w Europie przybywa państw, w których wprowadza się taki obowiązek. Przykładem mogą być Czechy.
Część ekspertów jest krytyczna wobec tego pomysłu. Podkreślają, że noszenie maseczki ma sens jedynie w przypadku osoby już chorej, a takie osoby w ogóle nie powinny wychodzić z domu.
Także Światowa Organizacja Zdrowia nie zaleca powszechnego noszenia maseczek. Poza tym w Belgii nie ma wystarczającej liczby maseczek, by taki powszechny nakaz udało się wprowadzić w życie – dodają krytycy tego pomysłu.
- Brakuje ich nawet dla tych osób, które faktycznie ich potrzebują – dziennik „De Standaard” cytuje znanego belgijskiego wirusologa Marca Van Ransta.
– Poza tym maseczki trzeba bez przerwy zakładać i ściągać, co też nie jest zbyt higieniczne, bo trzeba wtedy dotknąć twarzy.
Jeśli jednak ktoś czuje się bezpieczniej z maseczką na twarzy, niech ją zatem nosi. Skoro niektórych to uspakaja, to trudno się temu sprzeciwiać – dodał Van Ranst.
03.04.2020 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Maturzyści liczą już dni do matury. Start za miesiąc
- Polska: Grypa minęła, teraz rekordy bije wirus RSV. Ponad 80 tys. chorych
- Polska: Prezydent miasta stawił się w więzieniu, ale za kraty nie poszedł
- Polska: Renta wdowia z olbrzymim zainteresowaniem. Ile wyniesie?
- Polska: Zakaz fotografowania. Już jest wszystko jasne. Tu musisz schować aparat