Nadal trwa śledztwo w sprawie pożaru domu, który miał miejsce w brukselskiej gminie Schaerbeek w noc z piątku na sobotę (13-14 września). Straż pożarna ewakuowała wówczas 11 osób – kilka z nich przy użyciu drabiny.

Pożar wybuchł około godziny 02:45 na drugim piętrze budynku ulokowanego przy Rue Richard Vandevelde w Schaerbeek. „11 osób zostało wyprowadzonych z budynku, a pięć z nich przy użyciu drabiny” – potwierdził rzecznik straży pożarnej, Walter Derieuw. Na szczęście nikt nie został ranny, ale budynek nie nadaje się do ponownego zamieszkania.

Przyczyna pożaru jest nadal przedmiotem dochodzenia. Nie jest jasne, czy władze podejrzewają podpalenie.

17.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dwie galerie sztuki w Brukseli zostały przyłapane na sprzedaży fałszywych dzieł sztuki, a czterem handlarzom dzieł sztuki postawiono zarzuty fałszerstwa, oszustwa i stosowania nieuczciwych praktyk.

Ministerstwo Gospodarki i Federalna Policja Sądowa odkryły trwające od kilku lat praktyki przestępcze w dwóch brukselskich galeriach sztuki. Rzeźby, litografie i obrazy były grawerowane podrabianymi nazwiskami znanych artystów i sprzedawane za tysiące euro, czyli znacznie powyżej ich faktycznej wartości.

Nazwiska Joan Miró, Ferdinanda Preissa, Claire Colinet i Demeter Chiparus znalazły się wśród nazwisk przyklejonych do podrobionych dzieł sztuki. Obok podpisów znajdowała się pieczątka „EA” (Épreuve d'Artiste, czyli „Odbitka artysty”). Od tego czasu skonfiskowano ponad tuzin dzieł sztuki secesyjnej (niektóre z nich sprzedano za kwotę od 2500 do 3000 euro). Dwa duże portrety sprzedano za ponad 25 tys. euro za sztukę.

Czterech handlarzy zostało skazanych przez francuskojęzyczny sąd w Brukseli za fałszerstwo i posługiwanie się fałszywymi certyfikatami autentyczności, a także oszustwo, i nieuczciwe praktyki handlowe. Otrzymali wyroki w zawieszeniu i grzywny w wysokości do 40 tys. euro. Jedna osoba otrzymała również pięcioletni zakaz wykonywania zawodu.

Fałszywe dzieła sztuki zostały skonfiskowane, a nielegalne aktywa zajęte.

17.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Wraz ze zbliżającą się jesienią Region Stołeczny Brukseli apeluje do mieszkańców o zaszczepienie się przeciwko grypie i COVID-19.

Szczepionka przeciwko Covid-19 jest już dostępna w gabinetach lekarskich oraz w niektórych aptekach. Szczepionka przeciwko grypie będzie dostępna od 15 października.

Celem kampanii jest rozszerzenie zasięgu szczepień, aby chronić osoby narażone na zachorowanie w chłodniejszych miesiącach, kiedy infekcje dróg oddechowych są bardziej powszechne. Szczepienia pomagają również zmniejszyć obciążenie systemu opieki zdrowotnej, który jest bardziej przeciążony zimą.

Obydwie szczepionki są szczególnie zalecane osobom powyżej 64 roku życia, dzieciom z obniżoną odpornością lub osobom z poważnymi chorobami przewlekłymi, długoterminowym mieszkańcom placówek opieki, osobom z nadwagą oraz wszystkim pracownikom służby zdrowia.

Wszystkie wspomniane wyżej grupy docelowe są zachęcane do zaszczepienia się przeciwko Covid-19 już teraz, a przeciwko grypie – od połowy października. Możliwe jest również zaszczepienie się przeciwko obydwóm chorobom jednocześnie. Zalecany okres podwójnego szczepienia to od 15 października do 1 listopada. Mieszkańcy Belgii mogą skontaktować się ze swoim lekarzem lub farmaceutą w celu zrealizowania tej opcji.

Szczepionka przeciwko koronawirusowi jest bezpłatna. Szczepionka przeciwko grypie kosztuje 17,42 euro, z wyjątkiem osób powyżej 49 roku życia i grup wysokiego ryzyka. Dla tych grup jest ona dotowana i kosztuje od 2,45 do 4,08 euro.

17.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Koalicja związkowa reprezentująca pracowników przedsiębiorstwa transportowego De Lijn wezwała personel spółki transportu publicznego do rozpoczęcia strajku w dniu 23 września.

Apel nastąpił po tym, jak w poniedziałek, 16 września, załamały się negocjacje prowadzone pomiędzy związkami zawodowymi a kierownictwem. Warto dodać, że pracownicy De Lijn nie wzięli udziału w poniedziałkowym, krajowym strajku zorganizowanym w ramach okazania solidarności z pracownikami Audi Brussels.

„Jednostronne decyzje zarządu dotyczące rocznego harmonogramu i tymczasowa odmowa zmian są ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy” – powiedział Stan Reusen, sekretarz socjalistycznego związku zawodowego ACOD.

„Poziom elastyczności wymagany od naszych pracowników nie jest już realistyczny. Nie dotyczy to tylko kierowców, ale obejmuje cały pozostały personel” – dodał Reusen.Zarząd De Lijn ma nadzieję znaleźć rozwiązanie. Pozostał tydzień na wznowienie dialogu.

17.09.2024 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(kk)