51-letnia kobieta zginęła, gdy samochód, którym podróżowała z rodziną, wpadł do rzeki Dender w mieście Aalst we Flandrii Wschodniej. Partner kobiety, 58-letni mężczyzna, oraz jej pasierb zostali przewiezieni do szpitala.

Prokuratura poinformowała, że około godziny 10:00 w piątek, 27 września, z nieznanej przyczyny samochód zjechał z drogi i wylądował w rzece Dender w pobliżu Houtkaai w Aalst. W pojeździe znajdowało się troje członków tej samej rodziny.

58-letniemu ojcu udało się wydostać z samochodu na czas. Jednak pomimo szybkiej reakcji służby ratunkowe nie były w stanie uratować jego 51-letniej partnerki. 20-letni syn mężczyzny został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym.

Trwa śledztwo w sprawie przyczyny wypadku.

30.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Tornado zniszczyło nieruchomości w m.in. Geetbets, Tienen i Zoutleeuw.

Tornado, które przeszło przez Belgię w czwartek wieczorem, 26 września, uszkodziło domy w Geetbets, Tienen i Zoutleeuw, a także gminie Beauvechain w Brabancji Walońskiej. Chociaż nikt nie został ranny, kilka rodzin musiało szukać tymczasowego zakwaterowania.

Około godziny 18:30 tornado przetoczyło się także przez osiedle domów socjalnych Bungeveld w wiosce Budingen, niedaleko Zoutleeuw. Domy zostały poważnie uszkodzone, a dachy kilku domów zostały zerwane. Mieszkańcy otrzymali schronienie w lokalnym centrum społecznościowym.

Większość osób, które nie mogły wrócić do swoich domów, znalazło schronienie u rodziny lub przyjaciół, zaś siedmioosobowej rodzinie udało się znaleźć tymczasowe zakwaterowanie w hotelu w pobliskim mieście Sint-Truiden w Limburgii.

30.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W sobotni wieczór (28 września) strażacy z Brukseli uratowali starsze małżeństwo z pożaru mieszkania przy Rue Petit-Berchem w Berchem-Sainte-Agathe (Region Stołeczny Brukseli).

Pożar wybuchł około godziny 18:00 w mieszkaniu na trzecim piętrze pięciopiętrowego budynku. Około 40 mieszkańców zdołało wydostać się z budynku przed przybyciem straży pożarnej.

Tylko starsza para nie była w stanie samodzielnie wyjść z budynku. Pożar rozpoczął się w pralni mieszkania i mógł być spowodowany przez pralkę lub suszarkę, chociaż dokładna przyczyna pozostaje nieznana.

Po inspekcji i wywietrzeniu budynku prawie wszystkim mieszkańcom pozwolono powrócić do mieszkań – z wyjątkiem starszego małżeństwa. Ich dom uznano za niezdatny do zamieszkania. Para tymczasowo zamieszka u sąsiadów.

1.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Denise Waelbers, najstarsza osoba w Belgii, w miniony czwartek (26 września) skończyła 109 lat. Urodzony świętowała przejażdżką zabytkowym samochodem po ulicach swojego rodzinnego miasta. Zapytana o sekret długowieczności odpowiedziała: „Zasadniczo robię to, co lubię, i od czasu do czasu piję piwo”.

Denise Waelbers urodziła się w 1915 roku, w trakcie I wojny światowej. Chociaż obecnie mieszka w Mortsel, urodziła się i wychowała w Kerkhoven w Limburgii. Później przeprowadziła się do Mortsel, w prowincji Antwerpia, gdzie poznała swojego amerykańskiego męża, Franka.

„Miałam sklep z ubraniami i nagle wszedł jakiś mężczyzna. Chciał kupić spodnie, ale moją główną myślą było: chciałabym, żeby tu wrócił. Więc celowo dałam mu za małe spodnie. Wkrótce wrócił, pytając: czy to spodnie dla ośmiolatka? Udawałam, że nic o tym nie wiem. Potem zaczęliśmy rozmawiać i poszliśmy do pobliskiej kawiarni” - opowiada Denise.

Co ciekawe, kobieta nadal mieszka niezależnie w mieszkaniu w Mortsel i radzi sobie z niewielką pomocą sąsiadki, Monique Van den Broeck. „Znamy się od dawna” – mówi Van den Broeck. „Kiedy Denise upadła i nie mogła już chodzić, zaczęłam się nią opiekować. Czasami złościmy się na siebie, ale nie trwa to dłużej niż pięć minut. Ona zawsze mówi to, co myśli”.

Burmistrz, Erik Broeckx, wręczył Denise bukiet kwiatów z okazji jej urodzin.

29.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)