Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 15 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Antwerpski baron narkotykowy poddany ekstradycji do Belgii!
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Belgia: Zgwałcił żonę, grożąc jej bronią! Trwa proces

W poniedziałek (7 października) prokuratura wniosła do sądu w Verviers wniosek o wymierzenie kary 5 lat więzienia mężczyźnie po sześćdziesiątce, oskarżonemu o zgwałcenie żony pod groźbą użycia broni.

W noc z 17 na 18 września 2021 roku oskarżony wycelował karabin w swoją żonę, która spała w fotelu. Kazał jej się rozebrać. Następnie zmusił ją do stosunku. W związku z tym postawiono mu zarzut gwałtu.

Oskarżony przyznał się do „wygłupów” i do robienia rzeczy, których nie powinien był robić. „Wciąż ją kochałem i nie mieliśmy stosunków seksualnych przez półtora roku” – wyjaśnił podczas rozprawy.

Po zdarzeniu ofiara szukała schronienia w domu swojej córki, jednak oskarżony opublikował zdjęcie jej domu w mediach społecznościowych. „To był sposób zastraszenia ofiary i dania jej do zrozumienia, że wie, gdzie jego żona przebywa, jego sposób na to, aby żyła w strachu” – powiedział prokurator.

Wyrok w tej sprawie zapadnie 8 listopada.


08.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Prorosyjscy hakerzy zaatakowali strony rządowe

W poniedziałek rano (7 października) kilka stron internetowych należących do belgijskich prowincji i miast było nieczynnych przez pewien czas z powodu cyberataku (tzw. ataku DDoS).

Kilka stron rządowych było przez pewien czas niedostępnych. Były to m.in. strona internetowa Izby Reprezentantów, niższej izby parlamentu belgijskiego, rządu Walonii, miasta Antwerpii oraz Flandrii Wschodniej, Limburgii, Brabancji Flamandzkiej oraz miast Bruksela i Liège. Nie wiadomo dokładnie, ile stron internetowych zniknęło z sieci i na jak długo. „Dotychczas przywrócono większość stron internetowych” - informuje Belgijskie Centrum Cyberbezpieczeństwa.

Posty na kanale społecznościowym Telegram sugerują, że był to atak rosyjskiego kolektywu. Grupa próbuje wyłączyć strony internetowe, wysyłając do nich ogromne ilości ruchu internetowego i przeciążając je. Kolektyw jest znany jako „NoName” i twierdzi, że atakuje wszystkich sojuszników Ukrainy.

W poście, w którym NoName przyznaje się do odpowiedzialności za atak, kolektyw odnosi się również do wyborów samorządowych i prowincjonalnych, które odbędą się w przyszłą niedzielę. Możliwe, że to dlatego atakuje strony internetowe belgijskich prowincji i gmin.

Celem tego typu ataków nie jest kradzież danych, ale zakłócenie systemów. Wcześniej w tym roku departamenty rządu federalnego padły ofiarą takiego ataku, który trwał prawie dzień. Rosyjskie kolektywy w ostatnich latach atakowały kilka krajów europejskich wspierających Ukrainę.


08.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belg dźgnął nożem bezdomnego mężczyznę w schronisku w Hiszpanii

Jak podają hiszpańskie media, 57-letni Belg został aresztowany w Walencji (Hiszpania) pod zarzutem usiłowania zabójstwa 52-letniego mężczyzny z Argentyny.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 października. Dwóch mężczyzn dzielących pokój w schronisku dla bezdomnych pokłóciło się. Belg dźgnął Argentyńczyka nożem w szyję.

Sąsiedzi znaleźli zakrwawioną ofiarę na ulicy i wezwali służby ratunkowe. Świadkowie poinformowali policję, że domniemany napastnik był współlokatorem ofiary.

Podejrzanego znaleziono siedzącego na ławce i palącego papierosa. Przyznał, że czekał na śmierć współlokatora i oddał broń władzom.

Motywy ataku są wciąż przedmiotem dochodzenia, jednak regionalna gazeta Levante-EMV zasugerowała, że napastnik może cierpieć na zaburzenia psychiczne.

Poszkodowanego przewieziono do szpitala w stanie krytycznym.


08.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Antwerpia: „Podrasowane” hulajnogi będą... niszczone na miejscu!

Osoby, które zostaną przyłapane na podrasowanej hulajnodze elektrycznej w Antwerpii, wkrótce będą mogły zobaczyć, jak policja na miejscu rozcina ich pojazd na kawałki za pomocą przecinarek hydraulicznych. „Pojazdy te są poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego” – wyjaśnia Kim Bastiaens z policji w Antwerpii.

W ubiegłym roku w strefie policyjnej w Antwerpii odnotowano nie mniej niż 354 wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych. Oznacza to średnio jeden wypadek dziennie. Warto dodać, że to tylko wypadki, które są faktycznie zgłaszane. Wiele wypadków jest spowodowanych dużą prędkością lub nieprzestrzeganiem przepisów ruchu drogowego.

W ciągu ostatnich dwóch lat w Antwerpii odnotowano ponad 4 tys. wykroczeń. „Zatrzymano dużą liczbę osób, które jechały chodnikiem z kilkoma osobami w jednym pojeździe” – wyjaśnia burmistrz Antwerpii, Bart De Wever. „Zarekwirowano również ponad 320 e-hulajnóg, które następnie zniszczono”.

Policja w Antwerpii zakupiła teraz przecinarki hydrauliczne, które pozwolą funkcjonariuszom szybko zniszczyć nielegalne hulajnogi na miejscu zdarzenia, choć nie będzie to standardowa procedura.

„Nie będziemy rozcinać na kawałki każdej hulajnogi elektrycznej” – podkreśla Bastiaens.„Muszą zostać spełnione pewne warunki. Taki los spotka niezarejestrowane lub nieubezpieczone hulajnogi elektryczne, które mogą osiągać prędkość ponad 25 kilometrów na godzinę. Użytkownicy tych pojazdów będą musieli również zgodzić się na tę procedurę”.

Ale dlaczego ktokolwiek miałby się zgodzić na zniszczenie swojej hulajnogi elektrycznej? „Godząc się na pocięcie hulajnogi elektrycznej na kawałki, sprawcy wykroczeń unikają kosztów magazynowania i długiej procedury prawnej” — wyjaśnia Bastiaens.


12.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed