Liczba dzieci urodzonych w Brukseli gwałtownie spadła w zeszłym roku – z powodu obaw przyszłych rodziców o przyszłość, migracji z miasta na tereny wiejskie oraz innych trendów demograficznych.

Raport opublikowany w poniedziałek, 20 stycznia, przez regionalną agencję Perspective Brussels pokazuje, że w 2024 roku w Regionie Stołecznym Brukseli urodziło się 13 987 dzieci, czyli o 757 mniej niż w 2023 roku i o 4600 mniej niż w 2010 roku, kiedy to wskaźnik dzietności w mieście osiągnął szczyt.

Raport określa spadek jako „bezprecedensową sytuację demograficzną”. Region zawsze miał niższy wskaźnik dzietności niż reszta kraju, ale trend ten przyspieszył z powodu szeregu zmian demograficznych – twierdzi Brukselski Instytut Statystyki i Analiz (IBSA).

Raport wskazuje na cztery główne powody, dla których mieszkańcy Brukseli decydują się na posiadanie mniejszej liczby dzieci lub całkowite zrezygnowanie z rodzicielstwa. Część mieszkańców decyduje się na posiadanie mniejszej liczby dzieci z obaw przed niepewną przyszłością spowodowaną „niestabilnością ekonomiczną, geopolityczną i klimatyczną”.

Co więcej, kobiety chcą mieć dzieci coraz później, co zmniejsza liczbę dzieci urodzonych przez młode matki. Spadek ten nie jest jednak rekompensowany przez wysoki wskaźnik urodzeń wśród starszych kobiet. Całkowity wskaźnik zatem spada.

Coraz więcej gospodarstw domowych znajduje się też na terenach podmiejskich. „Ta migracja sprzyja narodzinom dzieci obrzeżach, gdzie ich liczba jest wyższa niż w stolicy” – stwierdza raport.

24.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Cztery mieszkania w brukselskiej dzielnicy Neder-over-Heembeek nie nadają się aktualnie do zamieszkania z powodu eksplozji dwóch butli z gazem i późniejszego pożaru – poinformowała w sobotni wieczór (18 stycznia) brukselska straż pożarna.

W sobotnie popołudnie straż pożarna, pogotowie ratunkowe i brukselska policja zareagowały na wezwanie dotyczące eksplozji i pożaru na czwartym piętrze bloku mieszkalnego przy Rue des Bons Enfants w Neder-over-Heembeek.

„Pożar został szybko opanowany i nikt nie został ranny” – powiedział rzecznik prasowy straży pożarnej, Walter Derieuw. „Natychmiast udaliśmy się na miejsce zdarzenia z dwoma wozami dowodzenia, czterema wozami strażackimi, dwoma wozami drabinowymi, pojazdem z ciężkim sprzętem (…), dwoma zespołami Mobilnego Ratownictwa, pięcioma karetkami pogotowia i pojazdem do dekontaminacji” – dodał Derieuw.

Na miejscu okazało się, że na tarasie na czwartym piętrze budynku, gdzie trwały prace, eksplodowały dwie butle z gazem. Pomimo szybkiej akcji straży pożarnej, cztery mieszkania w budynku nie nadają się obecnie do zamieszkania. Lokatorzy poszczególnych mieszkań są pod opieką swoich rodzin, policji i służb miejskich.

20.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijskie Centrum Kontroli Zatruć wydało ostrzeżenie o ryzyku przedawkowania paracetamolu wśród nastolatków – donosi Gazet van Antwerpen.

Nowy trend na platformie społecznościowej TikTok o nazwie „paracetamol challenge” wzbudził poważne obawy władz. Nastolatków zachęca się do przedawkowania paracetamolu, aby sprawdzić, kto może pozostać w szpitalu najdłużej.

„Ten trend pojawił się po raz pierwszy w sierpniu 2023 roku, głównie w USA, ale teraz rozprzestrzenił się na cały świat i pojawia się również u nas” — powiedział rzecznik prasowy Centrum Kontroli Zatruć. „Ci młodzi ludzie biorą udział w niebezpiecznej konkurencji, która może być dla nich śmiertelna”.

Przedawkowanie paracetamolu może spowodować poważne uszkodzenie wątroby, potencjalnie wymagające przeszczepu. Może również prowadzić do uszkodzenia nerek, zaburzeń funkcji mózgu lub obrzęku mózgu. W najgorszych przypadkach może nawet doprowadzić do śmierci.

Doktor Gerlant Van Berlaer z Uniwersytetu w Brukseli, który nadzoruje oddział intensywnej terapii dziecięcej, stwierdził, że zatrucie paracetamolem znajduje się w pierwszej dziesiątce przyczyn hospitalizacji dzieci na oddziałach intensywnej terapii.

Z Belgijskim Centrum Kontroli Zatruć można skontaktować się bezpłatnie, dzwoniąc pod numer 070245245.

21.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Flamandzki Departament Zdrowia i Opieki poinformował, że cztery osoby we Flandrii prawdopodobnie zaraziły się wirusem zapalenia wątroby typu A po zjedzeniu mrożonych jagód kupionych w oddziałach sieci supermarketów Albert Heijn.

W zeszłym tygodniu sieć Albert Heijn wycofała z półek swoich sklepów mrożone jagody marki własnej w związku ze skażeniem produktu wirusem zapalenia wątroby typu A. W Holandii dwie osoby trafiły do szpitala z powodu zapalenia wątroby typu A po zjedzeniu jagód zakupionych w Albert Heijn.

Flamandzki Departament Zdrowia i Opieki informuje, że we Flandrii są cztery podejrzane zakażenia. Wszystkie osoby, których to dotyczy, twierdzą, że często jadły mrożone jagody kupione w Albert Heijn. Trzy przypadki zgłoszono w grudniu, a jeden – w styczniu.

Nie jest jasne, czy odnotowano jakieś przypadki w Walonii i Regionie Stołecznym Brukseli. W Belgii holenderska sieć supermarketów ma sklepy tylko we Flandrii. Jednak dwa z jej sklepów znajdują się bardzo blisko Regionu Stołecznego Brukseli.

20.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)