Dwie dekady temu osoby w wieku co najmniej 65 lat stanowiły jeszcze 17% flamandzkiego społeczeństwa. Obecnie odsetek ten wynosi już 21% - poinformował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Najwięcej seniorów mieszka w gminach położonych nad morzem. Tam osoby w wieku co najmniej 65 lat stanowią często ponad jedną trzecią wszystkich mieszkańców.

W dużych miastach mieszka z kolei więcej młodszych osób. W Antwerpii, Gandawie i Lowanium odsetek ludzi w wieku 65 lat i więcej jest niższy niż 17%, czytamy w portalu statistiekvlaanderen.be. Jeszcze mniej (16%) osób starszych mieszka np. w Machelen i Vilvoorde.

Przybywa również ludzi w bardzo podeszłym wieku. W 2021 r. liczba mieszkańców Flandrii (czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) w wieku 100 lat i więcej po raz pierwszy w historii przekroczyła 1.000, informuje Statistiek Vlaanderen. Osoby w wieku co najmniej 85 lat stanowią już 3,2% flamandzkiej populacji.

Kobiety żyją średnio dłużej niż mężczyźni i w efekcie we Flandrii mieszka więcej kobiet niż mężczyzn. Na każdych 100 mężczyzn mieszkających w tej części Belgii przypadają 102 kobiety, wynika z najnowszych danych statystycznych.

08.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wybierając się w góry lub nad morze, warto upewnić się, że nie zostaniemy pozbawieni kontaktu ze światem. Aby mieć pewność, że nasze urządzenia zachowają energię podczas wakacyjnych przygód, dobrze jest zaopatrzyć się przed wyjazdem w powerbank dopasowany do naszych potrzeb. Na co zwrócić uwagę przed zakupem?

Producenci przenośnych banków energii prześcigają się w walce o klienta, oferując nowoczesny design urządzeń oraz ich dodatkowe opcje. Sam wygląd jednak nie wystarczy. Jest kilka kwestii, które powinniśmy uwzględnić przed kliknięciem przycisku „kup”.

Pojemność

Na rynku dostępne są obecnie powerbanki, które swoją objętością gwarantują kilkukrotne ładowanie przeciętnego smartfonu. 30000 – 40000 mAh to urządzenia, które wpisują się w standardowe pozycje na sklepowych półkach z elektroniką. Im więcej energii, tym bryła będzie cięższa, a cena wyższa.

Jak policzyć, ile razy możemy napełnić baterię telefonu? To proste. Najlepiej zobrazuje to przykład:

Jeżeli producent deklaruje, że realna pojemność banku energii wynosi 10000 mAh, a bateria w naszym telefonie ma pojemność 2000 mAh, wystarczy podzielić wartość powerbanku przez wartość baterii. W tym wypadku naładujemy telefon 5 razy, ponieważ 10000 ÷ 2000 = 5.

Sposób ładowania

Popularność w ostatnim czasie zyskują powerbanki z ładowaniem indukcyjnym, czyli bez użycia kabla (aby bezprzewodowe ładowanie zadziałało, telefon musi być wyposażony w kompatybilną funkcję). Przy wyborze takiej opcji, warto zwrócić uwagę na szybkość przekazywania energii. Niestety bezprzewodowe modele często zapewniają wygodę kosztem czasu, który trzeba poświęcić, aby uzupełnić rezerwę baterii w telefonie.

Dla osób ceniących klasyczne rozwiązania, zarówno powerbanki wyposażone w indukcję, jak i tradycyjne, dają możliwość ładowania za pomocą kabla. Istotnym parametrem jest liczba urządzeń, które możemy podłączyć jednocześnie, oraz typy wtyczek, które obsługuje dany model (np. USB typu C).

Wskaźnik naładowania

Warto zwrócić uwagę, z jaką dokładnością dany powerbank wskazuje poziom własnego naładowania. Dzięki precyzyjnym wskaźnikom, np. w postaci diody LED, możemy określić na jak długo wystarczy nam zapasu energii. Co ciekawe, na rynku dostępne są modele, które poprzez niewielkie panele, czerpią energię z promieni słonecznych.

Wygląd

To najmniej istotna kwestia, jednak dla estetów wygląd urządzenia może być ważny. Na szczęście producenci dbają o detale, i większość oferowanych powerbanków wygląda nowocześnie. Ponadto na ogół można przebierać też pomiędzy kolorami obudowy lub jej motywami.

08.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

Tylko niespełna połowa dorosłych mieszkańców Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) jest w związku małżeńskim – poinformował portal statistiekvlaanderen.be.

Od ponad dwudziestu lat spada odsetek mieszkańców Flandrii pozostających w związku małżeńskim, a już od 1970 r. coraz częściej dochodzi do rozwodów.

Obecnie około jedna trzecia dorosłych mieszkańców Flandrii to osoby samotne (w kontekście stanu cywilnego), 7% to wdowy i wdowcy, 11% to ludzie po rozwodzie, a tylko niespełna połowę stanowią osoby pozostające w związku małżeńskim.

Rozwód nie musi oznaczać, że jest się samotnym. Około 40% ludzi po rozwodzie mieszka z nowym partnerem lub partnerką, informuje portal vrt.be.

Odsetek osób będących w związkach małżeńskich jest we Flandrii większy niż w Walonii (południowej, francuskojęzycznej części Belgii) oraz w Regionie Stołecznym Brukseli – wynika z danych Flamandzkiego Biura Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

W sumie we Flandrii 928 tys. ludzi mieszka samotnie. Około 236 tys. dorosłych mieszkańców to rodzice samotnie wychowujący dzieci, a 3,29 mln mieszkańców to ludzie mieszkający razem z partnerem lub partnerką (a także często z dziećmi).

08.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Powstała inicjatywa, która dąży do likwidacji jednej z największych uciążliwości, dla osób mieszkających w blokach. Trwają prace nad ustawą.

W styczniu tego roku na Litwie zakazano palenia papierosów na balkonach. Grozi za to mandat od 30 do 60 euro. Celem tych przepisów jest uchronienie sąsiadów przed biernym paleniem i zlikwidowanie uciążliwości, jaką jest wąchanie papierosowego dymu. Nie ma co ukrywać, że to sytuacja szalenie uciążliwa w blokach. I dlatego właśnie co jakiś czas pojawiają się apele, aby palenia papierosów na balkonach zakazać i u nas.

Obecnie jasnych przepisów dotyczących tej kwestii nie ma. Co prawda jest w prawie zapis: „Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.”, ale nie jest powszechnie wykorzystywany.

Teraz jednak, opierając się na litewskim wzorze, warszawska radna Renata Niewitecka chce zmian w przepisach. Właśnie opublikowała internetową ankietę, która posłuży do określenia wielkości problemu i pomoże przygotować ustawę, która zakaże palenia i to w sposób jasny.

„Chcemy poznać opinie mieszkańców Polski, zdobyć wiedzę o potrzebach lub obawach. Oszacować czy zdołamy zebrać podpisy pod projektem obywatelskim, który należy złożyć w Sejmie, ponieważ to tam uchwala się prawo w tym zakresie.” – informuje radna i dodaje:

”Usłyszmy siebie nawzajem i poznajmy różne punkty widzenia. Bardzo proszę o wyrażanie swoich opinii z szacunkiem.”

W konsultacjach może wziąć udział każdy, niezależnie gdzie mieszka. Wyniki badania zostaną opublikowane 5 września.

Trwają już prace nad projektem ustawy. Sama Niewitecka zaznacza, że jest wiele rzeczy do doprecyzowania. Na przykład to, czy zakaz miałby obowiązywać tylko w blokach, czy także w domach jednorodzinnych. „Projekt jest w początkowej fazie - rozmawiam obecnie z dwoma mecenasami, którzy będą pracować nad ustawą. Dopóki nie stworzymy zarysu nowego prawa, nie chcę rozmawiać o szczegółach. Tak wiele osób zwraca się do mnie z problemem biernego palenia, że musimy im ulżyć.” – przyznała w jednym z wywiadów.

08.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media/ fot. iStock

(sl)