Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Belgia, Flandria: Nie płuc lub jelita. Ten rak najczęściej atakuje mężczyzn
Belgia: Nauczyciel religii zwolniony. Wysyłał uczennicy niestosowne wiadomości
Słowo dnia: Eindpunt
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Wyższa inflacja w strefie euro. A jak jest w Belgii?

W lipcu tego roku inflacja w strefie euro wyniosła 2,2% – wynika z pierwszych szacunkowych danych unijnego biura statystycznego Eurostat. W czerwcu inflacja w strefie euro wyniosła jeszcze 1,9%.

Do wzrostu inflacji przyczyniła się przede wszystkim droższa energia. W lipcu za energię płacono w krajach strefy euro średnio o ponad 14% więcej niż w lipcu roku ubiegłego. Żywność, alkohol i wyroby tytoniowe podrożały w ciągu roku o 1,6%, a usługi o 0,9%.

W Belgii inflacja w lipcu wyniosła 1,4% w skali roku, wynika z szacunków Eurostatu. To wyraźnie mniej niż w poprzednich miesiącach. W maju inflacja w Belgii była na poziomie 2,5%, a w czerwcu 2,6%.

Krajem strefy euro z najwyższą inflacją jest obecnie Estonia. W tym państwie ceny podstawowych towarów i usług były w lipcu 2021 r. aż o 4,9% wyższe niż rok wcześniej. Stosunkowo wysoką inflację w lipcu miały też Litwa (4,3%) i Luksemburg (3,3%).

W lipcu inflacja była najniższa na Malcie (0,4%), w Grecji (0,6%) i we Włoszech (0,9%) – wynika ze wstępnych szacunków biura Eurostat.


01.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.


(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Ceny Diesla najwyższe od listopada 2018 roku!

Od soboty (31.07.2021) za litr oleju napędowego ponownie zapłacimy nieco więcej. Będzie to już ósmy z rzędu wzrost cen Diesla.

Osoby, które chcą zatankować swoje auta z silnikiem wysokoprężnym, muszą przygotować się na niewielki wzrost cen – wynika z opublikowanych w piątek danych Federalnego Urzędu Gospodarczego (FPS Economy).

Za litr oleju napędowego (B7) zapłacimy maksymalnie 1,5940 euro, co oznacza podwyżkę o ok. 2,1 centa. W sobotę wzrosną też ceny innych produktów Diesla, w tym ogrzewania olejem napędowym. Ceny Diesla rosną nieprzerwanie od kilku miesięcy, tym samym sobotni wzrost będzie już ósmym z rzędu. Co więcej, nowa cena będzie najwyższa od listopada 2018 roku.

Powodem wzrostu cen w Belgii jest fakt, że produkty naftowe oraz biokomponenty stały się droższe również na rynkach światowych. Od jakiegoś czasu stale odnotowywane są wahania cen paliw związane ze zmianami na rynkach międzynarodowych oraz dynamicznie zmieniającą się sytuacją epidemiologiczną. Ostatnio również ceny benzyny osiągnęły najwyższy poziom od 2014 roku.


30.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Holenderski antyszczepionkowiec pozywa belgijskiego wirusologa za "oszczerstwa"

Belgijski wirusolog, Marc Van Ranst, został pozwany przez znanego, holenderskiego antyszczepionkowca, Willema Engela, który od miesięcy surowo krytykuje koronawirusową politykę w Holandii i Belgii.

W zeszłą środę (28.07.2021) Van Ranst pojawił się przed sądem w Mechelen, po tym jak Engel, który jest założycielem grupy „Viruswaarheid” („wirusowa prawda”), złożył przeciw niemu skargę. Antyszczepionkowiec twierdzi, że w jednym z wywiadów Van Ranst niesłusznie nazwał go „oszustem” oraz twierdził, że „zaprzecza on wirusowi”, co tym samym postawiło Engela w „złym świetle”.

„Demonizowanie osób, które są krytyczne wobec polityki rządu musi się zakończyć” - skomentował założyciel „Viruswaarheid”.

„Engel zaprzecza zaprzeczaniu wirusowi, jednocześnie zaprzeczając istnieniu epidemii, pandemii oraz skuteczności szczepionek i testów PCR” - skomentował sprawę Van Ranst.

Rozprawa w tej sprawie odbędzie się 11 sierpnia.


30.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Z powodu zaległości na egzamin na prawo jazdy niekiedy trzeba czekać do... lutego 2022!

Z powodu pandemii koronawirusa centra egzaminacyjne były zamknięte przez wiele miesięcy, co sprawiło, że duża grupa osób musiała odłożyć w czasie plany zrobienia prawa jazdy. W niektórych centrach zaległości są tak duże, że pierwsze wolne terminy egzaminów są dostępnie dopiero w lutym 2022! O sprawie donosi dziennik De Standaard.

W czasie dwóch fal koronawirusa na ponad 4 miesiące zamknięto łącznie 31 centrów egzaminacyjnych. Pomimo faktu, że placówki działają od połowy stycznia, zaległości są nadal ogromne i najprawdopodobniej utrzymają się aż do wiosny 2022.

„Priorytetowo traktujemy te osoby, których tymczasowe prawa jazdy niedługo utracą ważność” - poinformował Steven Raes z organizacji Goca Vlaanderen, zrzeszającej centra egzaminacyjne. Tylko do końca września ważność straci 30 tys. tymczasowych dokumentów.

W związku z tą trudną sytuacją zatrudniono kilkunastu dodatkowych egzaminatorów, zaś w najbliższych miesiącach dołączą do nich kolejni. Nie wiadomo jednak, jak długo utrzymają się zaległości.

Co jednak istotne, nie wszyscy kandydaci będą musieli czekać aż do lutego. Szkoły jazdy mogą rezerwować ograniczoną liczbę egzaminów dla swoich kursantów w z góry wyznaczonych terminach. Osoby, które będą miały szczęście, mogą załapać się na wcześniejszy egzamin.


01.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed