Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W Pairi Daiza urodził się pingwin królewski!
Polacy za systemem kaucyjnym. Długa lista korzyści, jakie nam da
Belgia: Masło podrożało. I to bardzo
Polska: Gdzie rodzi się najmniej dzieci? Znowu mamy spadek urodzeń
Belgia: 34-latka zginęła w wypadku w Sambreville
Polska: Chcą wypowiedzenia konkordatu. Za akcją stoi była gwiazda telewizji
Temat dnia: W wypadkach drogowych w Brukseli rannych prawie 500 dzieci!
Polska: Wagary do poprawki. Limit nieobecności będzie znacznie mniejszy
Słowo dnia: Voorbeeld
Belgia, Nieuwpoort: Kilka osób rannych w wypadku tramwajowym
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Tulia powraca z nową płytą zatytułowaną „Półmrok”. Zespół znany z coverów postawił na autorskie kompozycje

Wokalistki zespołu Tulia zapowiadają, że nie chcą się ograniczać tylko do interpretacji repertuaru innych artystów, dlatego teraz stawiają na własne kompozycje. W stu procentach autorski album „Półmrok”, który jest pełną emocji i sprzeczności opowieścią o relacji dwojga ludzi, otwiera więc nowy rozdział w historii tej grupy. Za wszystkie utwory odpowiada duet Sonia Krasny i Nadia Dalin, a producentem muzycznym albumu, tak jak w przypadku debiutu, ponownie jest Marcin Kindla.

Tulia to zespół, który łączy charakterystyczny dla muzyki ludowej biały śpiew oraz najnowocześniejszą produkcję muzyczną. Fani natychmiast docenili i pokochali oryginalne brzmienia, a piosenkarki tym razem przygotowały dla nich niezwykłą ucztę – 10 zupełnie nowych utworów.

Na naszym albumie, oprócz jednego bonusu w postaci coveru „Długości dźwięku samotności”, znajdują się same nasze autorskie piosenki – mówi agencji Newseria Lifestyle wokalistka zespołu, Patrycja Nowicka.

Myślę, że właśnie to jest zaskoczeniem, bo do tej pory szerzej byłyśmy znane z coverów, mimo że już miałyśmy numery autorskie, ale tutaj to jest w pełni nasz materiał. Jest on bardzo różnorodny i to może być ciekawe – podkreśla Tulia Biczak, wokalistka.

To jest zaskakujące, że materiał jest różnorodny i każdy znajdzie na pewno coś dla siebie, i pod względem brzmienia, i pod względem tekstowym – mówi wokalistka Dominika Siepka.

Piosenkarki tłumaczą, że los jest nieprzewidywalny, a życie pisze różne scenariusze. W nowych utworach wcielają się one więc w rolę narratorek i opowiadają o zmartwieniach, smutku, żalu, rozpaczy, gniewie, samotności, ale tez radości, nadziei i sile.

Cały album to też jest jedna długa opowieść, historia relacji pewnych osób, to też jest dosyć zaskakujące, takie konceptualne – mówi Tulia Biczak.

Płyta nosi dość intrygujący tytuł „Półmrok”. Wokalistki uznały, że to słowo doskonale odzwierciedla stylistykę ich najnowszych utworów.

Ta opowieść jest słodko-gorzka, jasno-ciemna i w zasadzie ten „Półmrok” to jest idealne słowo, które określa każdą z tych piosenek i w połączeniu ich w całość tej płyty – mówi Patrycja Nowicka.

W zasadzie wszystkie zgodnie stwierdziłyśmy, że „Półmrok” to jest idealna nazwa. Któregoś razu jadąc naszym busem koncertowym, rozmawiałyśmy na temat tego, o czym są te piosenki, o czym jest ta opowieść, jak to w ogóle dokładnie wygląda i szukałyśmy jednego słowa, które będzie potrafiło to wszystko opisać – mówi Dominika Siepka.

Myślę, że to było w studiu i że wtedy mówiłyśmy, że ta płyta jest mroczna i w pewnym momencie stwierdziłyśmy, że tak, ale nie do końca – mówi Tulia Biczak.

Piosenkarki pracowały nad albumem w czasach pandemii. Nie ułatwiało im to zadania, bo żeby móc kontynuować nagrania, trzeba było wykorzystywać luki pomiędzy obostrzeniami.

Na początku były problemy, aby spotkać się, np. nakręcić klip. Jeżeli natomiast chodzi o nagrywanie wokali, to jechaliśmy do studia wtedy, kiedy można było, kiedy obostrzenia nie zabraniały spotkań, i pracowaliśmy nad materiałem w bezpiecznym, bliskim gronie przebadanych osób – mówi Tulia Biczak.

Dość dużym utrudnieniem było to, że musiałyśmy tę płytę kilka razy przekładać ze względu na to, że przez obostrzenia nie można było zorganizować jej premiery – mówi Patrycja Nowicka.

O Tulii zrobiło się głośno w październiku 2017 roku, kiedy to Depeche Mode opublikowali na swoim oficjalnym fanpage'u zaskakującą, folkową wersję jednego ze swoich największych przebojów „Enjoy the Silence” w wykonaniu dziewczyn ze Szczecina. Rok później ukazała się debiutancka płyta zespołu Tulia, którą wypełniły niezwykle oryginalne wersje utworów tak znakomitych artystów jak m.in.: Obywatel G.C., O.N.A., Seweryn Krajewski, Stan Borys czy Maanam, a także własne kompozycje. Album został uhonorowany Nagrodą Jury i Nagrodą Publiczności podczas Konkursu Premier Opole 2018, Nagrodą ZAiKS-u i Fryderykiem w kategorii Debiut Fonograficzny, a także zyskał status Platynowej Płyty. Piosenkarki wierzą, że ich najnowszy materiał również przypadnie do gustu odbiorcom i powtórzy sukces poprzedniego krążka.

To już nie chodzi o sam fakt posiadania platyny, tylko to świadczy o tym, że słuchacze tej płyty słuchają, więc na tym by nam zależało – mówi Patrycja Nowicka.

I doceniają ją. Właśnie to by było dla nas piękne – dodaje Dominika Siepka.



Utwór “Narkotyk” to kolejna singlowa odsłona płyty “Półmrok”, a towarzyszący mu klip to niezwykła podróż w niesamowitą krainę folkloru Beskidu Żywieckiego.

Posłuchaj albumu  w serwisach streamingowych: TUTAJ.

Tulia Biczak - Śpiew
Patrycja Nowicka - Śpiew
Dominika Siepka - Śpiew

Przemek Hanaj - Gitary
Marcin Kindla - Bas
Chris Aiken - perkusja


28.08.2021 Niedziela.BE // bron: newseria oraz youtube // foto: Wokalistki zespołu Tulia - Patrycja Nowicka, Tulia Biczak, Dominika Siepka

(sa)


Gdzie w Polsce mieszka najwięcej milionerów? Z roku na rok jest ich coraz więcej

Pandemiczny i bolesny dla gospodarki 2020 rok wielu osobom dał zarobić. Po raz kolejny fiskus odnotował wzrost liczby milionerów w Polsce. Wiemy, w którym regionie mieszka ich najwięcej.

W  2018 roku w Polsce żyło 31,5 tysiąca milionerów. W kolejnym roku fiskus doliczył się ich aż 34,8 tysiąca. Teraz poznaliśmy dane za 2020 roku. Krajowa Administracja Skarbowa podaje, ile osób w Polsce miało przynajmniej 1 mln zł dochodu i jest ich coraz więcej - 40 338. Jeszcze dekadę temu było ich niespełna 13 tysięcy. Najbogatszych przybywa w każdym województwie. Na Śląsku jest 3,8 tys. takich osób, czyli o 380 więcej niż rok wcześniej. W jednym z najbiedniejszych regionów Polski – w Lubelskiem - fiskus odnotował 1190 zeznań podatkowych z deklaracją dochodu powyżej 1 mln zł. Rok wcześniej było 941 takich przypadków.

Gdzie mieszkają polscy milionerzy? Od lat jest ich najwięcej na Mazowszu, Śląsku, w Wielkopolsce oraz Małopolsce. Co do województwa mazowieckiego, to podział nie jest równy, bo na tle regionu wybija się Warszawa. Spośród 10,5 tys. mazowieckich krezusów, 6,2 tys. mieszka w stolicy. „Na drugim miejscu jest podwarszawskie Piaseczno, gdzie w porównaniu z Warszawą żyje ich praktycznie 10 razy mniej, bo tylko 628. Potem Radom (361 milionerów) i Płock (242).” – donosi tygodnik „Wprost”.

W tym roku na drugim miejscu jest Małopolska z najzamożniejszym w tym regionie Krakowie, ale eksperci odnotowują także sytuację w niedużych Wadowicach (18,6 tysiąca mieszkańców), gdzie mieszka aż 193 milionerów. Może to mieć związek z tym, że siedzibę w tym mieście ma wielka firma spożywcza Maspex. Podobnie jet w Limanowej, liczącej 15 tys. mieszkańców, gdzie mieszka 120 osób z dochodem powyżej miliona. W Łowiczu, gdzie mieszka 28 tys. osób, żyje 166 milionerów i można to łączyć z działającą tam wielką Okręgową Spółdzielnią Mleczarską Łowicz oraz zakładami Agros Nova.

Milionerzy w województwach

  • zachodniopomorskie – 1664
  • pomorskie – 2656
  • warmińsko-mazurskie – 885
  • podlaskie – 1047
  • lubuskie – 788
  • wielkopolskie – 4349
  • kujawsko-pomorskie – 1652
  • mazowieckie – 10 535
  • lubelskie – 1190
  • dolnośląskie – 2596
  • opolskie – 686
  • śląskie – 3852
  • świętokrzyskie – 967
  • małopolskie – 3922
  • podkarpackie – 1262
  • łódzkie - 2287


25.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Koronawirus w Belgii: Najnowsze dane (24.08.2021)

Z najnowszych, opublikowanych dziś (24.08.2021) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano, wynika że dzienna liczba hospitalizacji pacjentów z koronawirusem wynosi już 60. Co więcej, odnotowano też nieznaczny wzrost liczby zgonów. Niemniej jednak, epidemia nieco spowolniła, co znajduje odzwierciedlenie w spadku współczynnika reprodukcji wirusa.

W okresie od 17 do 23 sierpnia do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 59,9 pacjentów z Covid-19 dziennie, co oznacza wzrost o 10% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Łącznie w poniedziałek (23.08.2021) w belgijskich szpitalach przebywało 643 pacjentów zakażonych koronawirusem (co oznacza wzrost o 23 osoby w porównaniu z niedzielą), z czego na oddziałach intensywnej terapii leczono 173 pacjentów (-4). Z respiratorów korzystało 92 osoby (+1). Większość hospitalizowanych osób nie było w pełni zaszczepionych.

W okresie od 14 do 20 sierpnia odnotowywano średnio 4,7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza taką samą liczbę, jaką zarejestrowano w zeszłym tygodniu. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 25 341 mieszkańców Belgii.

W tym samym okresie Covid-19 diagnozowano u średnio 1 945 pacjentów dziennie, co oznacza wzrost o 2% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 168 602 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio  234,7 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co także oznacza dalszy wzrost. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 1 088 145 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 46 021,9 testów na obecność koronawirusa, z czego 4,7% miało wynik pozytywny. To zarazem najwyższa liczba od kilku ostatnich miesięcy.
Łącznie ponad 7,86 mln mieszkańców Belgii otrzymało obydwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19, co oznacza 82,4% populacji w wieku powyżej 18 roku życia i 68,3% całkowitej populacji Belgii. Tym samym osoby te są w pełni chronione przed wirusem. Ponadto przeszło 8,35 mln osób (84,9% dorosłej populacji i 72,5% całkowitej populacji) otrzymało pierwszą dawkę preparatu.

Współczynnik reprodukcji wirusa spadł do wartości 1,04. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.


24.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Duża sieć marketów otworzy sklepy w niedziele. Już we wrześniu

Po Biedronce następna znana sieć sklepów wielkopowierzchniowych zamierza prowadzić sprzedaż w dni z zakazem handlu. Na początek ma to być kilkadziesiąt placówek, ale ta liczba może szybko wzrosnąć.

Od kilku tygodni zakupy w niehandlowe niedziele można robić w wielu punktach sieci Biedronka. Jest to możliwe dzięki temu, że w sklepach świadczone są usługi pocztowe, a to jeden z prawnych wyjątków dopuszczający handel w takie dni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że takie samo posunięcie rozważa największy konkurent portugalskich dyskontów – Lidl. Na razie jednak obserwuje poczynania Biedronki.

Nowy gracz

Okazuje się, że z takiego rozwiązania skorzysta kolejna sieć. Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, w niehandlową niedzielę 5 września czynnych będzie 30 sklepów marki Kaufland (w Polsce ma około 230 marketów). „W związku z nieustannie rosnącą liczbą placówek otwieranych w niedziele przez konkurencję, sieci handlowe nieprowadzące handlu siedem dni w tygodniu znajdują się w mniej korzystnej sytuacji oraz są narażone na utratę klientów. Z tego też względu Kaufland, jako jeden z ostatnich uczestników rynku, podjął decyzję o otwarciu wybranych sklepów także w niedziele niehandlowe, począwszy od 5 września. Będą to placówki wyłącznie w miejscowościach, w których konkurencja już prowadzi sprzedaż we wszystkie dni tygodnia. Mamy nadzieję, że zmiana, dzięki której nasi klienci przez cały tydzień będą mieli dostęp do szerokiej oferty produktów, wpłynie pozytywnie na komfort robienia zakupów.” – potwierdza portalowi Maja Szewczyk, dyrektor Działu Komunikacji Korporacyjnej w Kaufland Polska.

Zmiany w prawie

O ile Biedronka współpracuje z Pocztą Polską, to Kaufland ma partnera w postaci firmy Pointpack, która także jest operatorem pocztowym. „Mamy świadomość, że to właśnie możliwość zrobienia kompleksowych zakupów oraz załatwienia wielu innych spraw w jednym miejscu, znacznie zwiększa komfort klientów. Dotyczy to także usług pocztowych. Na rynku handlowym obserwujemy tendencję uruchamiania tego typu działalności, która jednocześnie stwarza możliwość prowadzenia sprzedaży w niedziele niehandlowe. Uważnie obserwujemy konkurencję oraz trendy i nie zamykamy się na żadne z rozwiązań, które będzie odpowiadać potrzebom naszych klientów.” - tłumaczył w maju Marcin Łojewski, członek zarządu Kaufland Polska, gdy spółka nawiązywała współpracę z Pointpack.

W sejmie znajduje się już projekt nowelizacji ustawy regulującej handel w niedziele. Jej autorzy – posłowie PiS – proponują zaostrzenie przepisów, na mocy których taka działalność byłaby możliwa w punktach, gdzie działalność pocztowa jest dominująca. Parlament może tym projektem zająć się jesienią.

24.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstck, Inc.

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed