Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?
Belgia: Zatrzymano agresora, który groził robotnikom atrapą broni
Polska: Są pieniądze do wzięcia. Na chętnych czekają miliony złotych
Belgia: Miały 3 i 4 lata... Dzieci zginęły w tragicznym wypadku
Belgia: Pierwsze wirtualne zoo w Brukseli!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 9 września 2025, www.PRACA.BE)
Brukselska straż pożarna wezwana z powodu „uciążliwego zapachu” ścieków
Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej
Belgia, sport: „Magia i perfekcja”. Media zachwycone grą Belgów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgijski wirusolog: "Jesienią kolejna fala koronawirusa"

W ostatnich tygodniach ponownie odnotowano w Belgii wzrost liczby zakażeń. W związku z rozpoczęciem nowego roku szkolnego belgijski wirusolog, Steven Van Gucht, wzywa do zachowania szczególnej ostrożności i ostrzega przed kolejną falą pandemii, która jego zdaniem będzie miała miejsce jesienią.

W ostatnich dniach odnotowano wzrost średniej liczby koronawirusowych zgonów. „Zalecam ostrożność. W ostatnich tygodniach widzieliśmy wzrost liczby zakażeń, ale teraz wydaje się, że nieco spowolnił, a być może nawet ustabilizował się. Większość zakażeń dotyczy młodych osób i dzieci” - poinformował Van Gucht, dodając, że zakażenia w grupie młodych ludzi stanowią około 20% wszystkich nowych przypadków Covid-19.

Wirusolog podkreślił, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego i powrotem dzieci do szkół najprawdopodobniej wzrośnie liczba zakażeń (rok szkolny w Belgii rozpoczął się dziś, 1 września). Aby uniknąć rozprzestrzeniania się Covid-19 w szkołach, konieczne jest przestrzeganie obowiązujących zasad.

Van Gucht poinformował także, że jesienią spodziewa się kolejnej fali koronawirusa, choć jej nasilenie będzie uzależnione od tego, w jakim stopniu mieszkańcy Belgii będą stosowali się do obostrzeń. Zdaniem wirusologa, Region Stołeczny Brukseli oraz Region Waloński mogą zostać mocniej dotknięte przez kolejną falę Covid-19, co jest związane z tym, że w Regionie Flamandzkim zaszczepiona jest znacznie większa liczba osób.

„Chcę wyrazić się jasno: to możliwość, jeden ze prawdopodobnych scenariuszy. Ale liczba hospitalizacji może być nawet o połowę niższa od prognozowanej, jeśli będziemy zachowali się odpowiednio. Dostosowanie naszych zachowań do sytuacji może złagodzić falę i sprawić, że unikniemy bardzo wysokiej liczby zachorowań, co jest szczególnie ważne dla belgijskich szpitali” - skomentował Van Gucht.

Organizowanie aktywności na świeżym powietrzu i przywiązywanie dużej wagi do wentylacji w pomieszczeniach, to zalecenia, które zdaniem Van Guchta powinny obowiązywać przez całą jesień.
„Poza tym, przed spotkaniem z innymi wykonaj test na obecność koronawirusa, zwłaszcza jeśli będzie miało ono miejsce w pomieszczeniu. Noś maseczkę ochronną, nawet jeśli nie jest to obowiązkowe. Śledź kontakty oraz przestrzegaj kwarantanny” - apeluje wirusolog.

Z najnowszych danych wynika, że ponad 75% hospitalizowanych osób nie było zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Osoby zaszczepione i hospitalizowane mają średnio 82 lata i mieszkają w domach opieki. „Prawie dotarliśmy do celu. Stosujmy się do zaleceń jeszcze przez jakiś czas” - skomentował Van Gucht.


01.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Powstanie polska elektrownia jądrowa. Stworzą ją polscy miliarderzy

Polski przemysł energetyczny wzbogaci się o elektrownię jądrową. Budowę sfinansują jedni z najbogatszych biznesmenów w kraju. Znana jest również lokalizacja, w której projekt zostanie zrealizowany.

Miliarderzy zainwestują w prąd

Trwające od dawna spekulacje stały się faktem. Dwaj polscy miliarderzy, Michał Sołowow i Zygmunt Solorz-Żak, podpisali kluczową dla przyszłości Polski umowę. Wynika z niej, że biznesmeni połączą swoje siły, tworząc wspólne przedsiębiorstwo prowadzące działalność w zakresie energetyki jądrowej. W amerykańskiej technologii SMR (małe reaktory atomowe), powstanie nawet sześć urządzeń do wyzwalania energii. Każdy z nich będzie miał moc 300 MW.

„Potrzebujemy taniej i czystej energii, aby móc rozwijać się jako państwo i społeczeństwo. Atom jest czystym i ekologicznym źródłem energii i projekt ten połączył nas z Michałem.” – przyznał Zygmunt Solorz – Żak.

Wskazali lokalizację

Potężne przedsięwzięcie powstanie w miejscu, które już od dawna związane jest z wytwarzaniem energii. Mowa o miejscowości Pątnów, na terenie której spółka wytwarza obecnie prąd z węgla brunatnego. Działania będą wspierane przez austriacką spółkę MS Innovation Impulse oraz Argumenol Investment należącą do Solorza i Synthos Green Energy Sołowowa. Według zapewnień  prezesa Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin Piotra Woźnego, prywatne działania miliarderów nie będą kolidować z polityką energetyczną państwa, a nawet ją uzupełniać.

„W niedługim czasie mogą pomóc zniwelować brak dostępnych mocy w systemie energetycznym, wynikający z odstawiania kolejnych bloków węglowych i zwiększającego się zapotrzebowania na energię elektryczną.” – powiedział szef ZE PAK.

Chcą walczyć z globalnym ociepleniem

W ocenie Michała Sołowowa globalne ocieplenie stało się faktem. Wobec tego dekarbonizacja, czyli odejście od węgla jest koniecznością. Wynikać ma nie tylko z dobra planety, ale również realnych potrzeb gospodarki i efektywności kosztowej.

„Oczywistą odpowiedzią na ten kryzys są technologie atomowe – nowoczesne, ale jednak oparte o sprawdzone w przeszłości rozwiązania.” - powiedział biznesmen.

01.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Państwo spłaci kredyt zaciągnięty na studia. Stawia dwa warunki

Student konkretnego kierunku otrzyma finansowe wsparcie od państwa i nie będzie musiał oddawać pieniędzy. Rząd jednak stawia wymagania. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać już w przyszłym roku.

„Nieustannie pracujemy nad tym, żeby lekarzy w Polsce przybywało, w szczególności w dziedzinach priorytetowych. Od lat zwiększamy liczbę uczelni, w których można studiować medycynę i pielęgniarstwo. Teraz przygotowaliśmy specjalne rozwiązania dla przyszłych lekarzy – ustawę o kredytach studenckich, która ma spowodować, że pojawi się więcej możliwości płatnego studiowania z warunkiem umorzenia pożyczki.” – ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski, a rząd właśnie przyjął projekt nowego prawa. Teraz zostanie skierowany do parlamentu, a po jego uchwaleniu - do prezydenta. Rządzący oczekują, że przepisy zaczną funkcjonować już w przyszłym roku.

Jakie zasady?

O kredyt na studia medyczne będą mogli ubiegać się studenci, którzy rozpoczęli studia przed rokiem akademickim 2021/2022 i je kontynuują, jak również podejmujący naukę począwszy od roku 2021/2022. Jednak po raz pierwszy o kredyt będzie można ubiegać się w pierwszym semestrze roku akademickiego 2021/2022. Dotyczy to studiujących na kierunku lekarskim, w języku polskim, „na warunkach odpłatności w polskich uczelniach wyższych (studia niestacjonarne w uczelniach publicznych oraz studia stacjonarne lub niestacjonarne w uczelniach niepublicznych).”

„Ustawa przyjęta przez rząd zakłada, że kredyt będzie miał preferencyjny charakter, m.in.: niskie oprocentowanie, możliwość wystąpienia o wcześniejsze rozpoczęcie spłaty, możliwość wydłużenia lub skrócenia okresu spłaty czy możliwość obniżenia wysokości miesięcznej raty kredytu, a w przypadku trudnej sytuacji życiowej – możliwość zawieszenia spłaty kredytu wraz z odsetkami na okres nie dłuższy niż 1 rok. Kredytowanie studiów odbywać się będzie w transzach wypłacanych przez bank na wyodrębniony rachunek uczelni, przez okres trwania studiów, nie dłużej jednak niż przez 6 lat.” – informuje rząd w wydanym komunikacie prasowym. Odsetki mają być pokrywane przez Fundusz Kredytowania Studiów Medycznych, a sam fundusz utworzy Bank Gospodarstwa Krajowego.

Bez spłaty

Osoby korzystające z takiego finansowania będą mogły starać się o częściowe lub całkowite umorzenie spłaty. Aby w ogóle nie oddawać pieniędzy, młodzi lekarze będą musieli spełnić dwa warunki.
• Po ukończeniu nauki przez minimum 10 lat, w okresie 12 kolejnych lat liczonych od dnia ukończenia studiów, pracować w publicznej służbie zdrowia.
• Uzyskać tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny uznanej za priorytetową w dniu rozpoczęcia przez lekarza szkolenia specjalizacyjnego.

Niedzielski dodał, że to rozwiązanie będzie ograniczać zjawisko emigracji polskich absolwentów medycyny. Rząd podaje, że koszt 6-letnich studiów lekarskich w Polsce to od 200 tys. zł do 250 tys. zł. Na tej podstawie policzono, że na lekarzach, którzy wyjechali z Polski do innego kraju EU (zakładając, iż ukończyli nieodpłatne studia) w latach 2004-2019, państwo straciło ok. 4 mld złotych.


01.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Rozpoczął się nowy, „normalniejszy” rok szkolny

W Belgii, podobnie jak w Polsce, 1 września rozpoczął się nowy rok szkolny. Uczniowie, rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół mają nadzieję, że ten rok będzie już „normalniejszy” niż poprzednie dwa, zdominowane przez pandemię.

W środę 1 września około 1,2 mln belgijskich uczniów szkół podstawowych i średnich wróciło do szkół. We wszystkich placówkach zajęcia mają się odbywać na miejscu, w budynkach szkół, a nie online, jak to często bywało w poprzednich semestrach.

Czy tak będzie przez cały rok, czas pokaże. Wiele zależy od sytuacji pandemicznej. Wraz z początkiem jesieni może dojść do wzrostu liczby zakażeń. Jeśli w którejś ze szkół wykryte zostanie nowe ognisko epidemiczne, to uczniowie będą mogli być wysłani na kwarantannę, a edukacja w danej placówce znów będzie się odbywać online.

Przepisy dotyczące maseczek są łagodniejsze niż w poprzednich semestrach. Uczniowie szkół podstawowych nie muszą ich nosić, a uczniowie szkół średnich muszą je zakładać tylko poza klasą, gdy nie ma możliwości zachowania 1,5 dystansu od innych osób. Klasy mają być regularnie wietrzone, a uczniowie nadal będą zachęcani do tego, by często myć lub dezynfekować dłonie, opisuje portal vrt.be.

1.09.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed