Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Słowo dnia: Kampeerterrein
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 13 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ziemniaki w UE potaniały. Ale nie w Belgii
Belgia: Lotnisko w Brukseli zamknie 1 z 3 pasów startowych
Belgia: Po ile mieszkania w Gandawie i okolicach?
Belgia: Poszukiwani kandydaci na kontrolerów ruchu lotniczego!
Flandria inwestuje w nauczanie dzieci niderlandzkiego
Belgia: Organizacja pozarządowa ma powiązania z Bractwem Muzułmańskim
Niemcy: Kluczowa modernizacja kolei znów odłożona w czasie?
Redakcja

Redakcja

Belgia: Polka wygrała w Gandawie!

Małgorzata Wojtyra, utytułowana polska kolarka torowa, zwyciężyła w niedzielę (22.11) w rozgrywanych w belgijskiej Gandawie zawodach Zesdaagse Gent.

26-letnia reprezentantka Polski była bezkonkurencyjna w konkurencji omnium, czyli kolarskim wieloboju. Wielokrotna medalistka Polski uzyskała w sumie 212 punktów, zdecydowanie wyprzedzając reprezentantkę gospodarzy Jolien D’hoore (204 punkty) oraz Anitę Stenberg z Norwegii (192 punkty).

Dominacja Wojtyry, która w wieloboju zdobyła m.in. brąz Mistrzostw Europu w 2010 r., była bezdyskusyjna. W rozgrywanym na torze Kuipke wieloboju Polka zwyciężyła w czterech z sześciu konkurencji.     

Wojtyra reprezentuje barwy szczecińskiego klubu kolarskiego BOGO. Oprócz brązu z 2010 r., w swej bogatej medalowej kolekcji posiada również dwa srebrne krążki Mistrzostw Europy, uzyskane w 2012 i 2013 r. w drużynowych wyścigach na dochodzenie.

 

23.11.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Obywatel Belgii zginął podczas oblężenia w Mali

Wśród 27 ofiar dzisiejszego ataku w Mali, jest jeden Belg. Dziś w Bamako, stolicy Mali islamscy terroryści wzięli 140 zakładników, których przetrzymywali w hotelu w Radisson Blu. Funkcjonariuszom udało się uwolnić 80 osób.

Jak podają lokalne media, wśród mieszkańców hotelu, którzy podczas ataku znajdowali się w obiekcie, były 4 osoby z Belgijskim obywatelstwem. Dotychczas policja potwierdziła śmierć jednej osoby, nadal nie ustalono, co stało się z pozostałymi osobami. Wiadomo jednak, że wszyscy przebywali w Bamako służbowo.

Zmarły Belg pracował w parlamencie Wspólnoty francuskiej Belgii.

 

21.11.2015 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Brat poszukiwanego terrorysty z Paryża: „Nie ma dowodów, że on kogoś zabił”.

Mohamed Abdeslam, brat dwóch uczestników brutalnych paryskich zamachów terrorystycznych, udzielił wywiadu belgijskiej telewizji RTBF.

Jeden z jego braci, Brahim Abdeslam, wysadził się w powietrze przy paryskim stadionie Stade de France (na szczęście nie zabijając przy tym nikogo poza sobą samym). Drugi z braci, Salah Abdeslam, w chwili pisania tego tekstu (niedzielne popołudnie, 22.11) nadal był poszukiwany jako ostatni z żyjących aktywnych organizatorów paryskiej masakry.

Dlatego już sam fakt, że Mohamed Adbeslam, zgodził się na rozmowę z mediami jest bardzo ciekawy. Sam Mohamed po zamach we Francji szybko został zatrzymany i przesłuchany przez belgijską policję. Równie szybko wypuszczono go na wolność, ponieważ nie znaleziono żadnych przesłanek, by wiązać go z zamachami, jakich dopuścili się jego bracia.

- Sędzia mnie wypuścił, ponieważ nie mam z tym nic wspólnego. Oddałem im [służbom] moją komórkę, nie mam nic do ukrycia – tłumaczył.

Co wiedział o zamiarach swych braci? Nic, przekonuje brat terrorystów.

- Po raz ostatni widziałem moich dwóch braci jakieś dwa, trzy dni przed ich wyjazdem [do Francji]. –powiedział Mohamed Adbeslam w rozmowie z dziennikarką programu telewizyjnego Les Décodeurs. – Nie zauważyłem wówczas niczego nadzwyczajnego, nie było żadnego „żegnaj” czy innego wielkiego pożegnania. – powiedział.

Mohamed przekonuje, że nic nie wiedział o terrorystycznych zamiarach swych braci, mimo że mieli ze sobą dobry kontakt i często rozmawiali. Pewną zmianę jednak zauważył.

- Pół roku temu zaobserwowałem zmiany w ich zachowaniu. Zaczęli prowadzić zdrowszy tryb życia, modlić się i chodzić do meczetu, przestali pić alkohol. Ale to nie oznacza automatycznie radykalizacji – powiedział Adbeslam.

Brat ściganego zamachowca próbuje też umniejszyć jego rolę w paryskiej masakrze.

- Salah jest bardzo inteligentny. Myślę, że on w ostatniej chwili postanowił uciec. Widział być może, że ma dojść do czegoś, co nie pokrywa się z jego wyobrażeniami. W tej chwili nie wiemy przecież na pewno, czy on rzeczywiście kogoś zabił  czy rzeczywiście był w Paryżu – cytuje jego słowa portal deredactie.be. 

Zapytany o to, co jego ukrywający się brat powinien zrobić, odpowiedział, że powinien oddać się w ręce policji. – W ten sposób będzie mógł odpowiedzieć na nasze pytania, pytania jego rodziny, ale także na pytania rodzin ofiar zamachów – dodał.

 

22.11.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

„Dwóch groźnych terrorystów w Brukseli”

Na terenie Regionu Stołecznego Brukseli przebywają dwaj bardzo niebezpieczni terroryści, poinformował w niedzielę Bernard Clerfayt, wójt dzielnicy Schaarbeek wchodzącej w skład tego regionu.

Bernard Clerfayt wypowiedział te słowa w niedzielę 22 listopada w rozmowie z dziennikarzem radia RTBF. W skład Regionu Stołecznego Brukseli oprócz samej stolicy Belgii wchodzi 18 okolicznych gmin, takich jak np. Schaarbeek.

- Jak wynika ze słów premiera, mamy do czynienia z poważnym zagrożeniem. Na terenie Regionu Stołecznego Brukseli przebywa dwóch terrorystów, którzy są w stanie popełnić niebezpieczne czyny – powiedział polityk, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

W podobnym tonie wypowiadał się dzień wcześniej minister spraw wewnętrznych Jan Jambon. Mówił on o „kilku podejrzanych” o terroryzm w Brukseli. Nie chodzi więc jedynie o Salaha Abdeslama, jednego z organizatorów paryskich zamachów, który najprawdopodobniej ukrywa się w Brukseli lub okolicach, ale także o jeszcze jedną lub więcej osób.

- Stąd ta wielka koncentracja sił, stąd to, że minuta po minucie śledzimy bieg wydarzeń. Nie ma sensu tego ukrywać: mamy do czynienia z realnym zagrożeniem, ale dniem i nocą robimy wszystko, by sprostać tej sytuacji – zapewniał minister Jan Jambon.

 

22.11.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed