Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Prokuratura oddaliła zarzuty wobec policjantów biorących udział w pościgu, w którym zginął 17-latek

Prokuratura oddaliła zarzuty wobec policjantów biorących udział w pościgu, w którym zginął 17-latek fot. Shutterstock, Inc.

Brukselska prokuratura przekazała, że nie zamierza wnieść zarzutów przeciwko policjantom, którzy w sierpniu uczestniczyli w fatalnym pościgu. Zmarł wówczas 17-latek.

20 sierpnia, krótko przed północą, Mehdi Bouda znajdował się w pobliżu Mont des Arts w centrum Brukseli. Pojawili się tam funkcjonariusze policji, którzy chcieli go przeszukać w ramach śledztwa dotyczącego przestępczości narkotykowej.

Bouda zaczął uciekać ulicą Rue Ravenstein, przebiegł przez Galerie Ravenstein, a następnie na Cantersteen wbiegł na ulicę przy czerwonym świetle. Został potrącony przez radiowóz policyjny, który uczestniczył w innej akcji. Chłopak zmarł niedługo potem.

Tragedia ta doprowadziła do licznych protestów. W gminie Anderlecht, w której mieszkał 17-latek, powstało graffiti zadedykowane jego osobie. Rodzina zmarłego złożyła pozew oskarżając policję o „nieumyślne spowodowanie śmierci”.

Ponieważ jednak Bouda wszedł na przejście dla pieszych pomimo czerwonego światła, zaś radiowóz jechał z prędkością 95 km/godzinę, ale przy zielonym świetle, sąd uznał, że tragiczna śmierć chłopaka nie była winą funkcjonariuszy. Zeznania świadków zostały potwierdzone przez nagrania z monitoringu, na których wyraźnie widać światła.

Wszystkie zarzuty zostały oddalone.

08.10.2020, Niedziela.NL

(kk)

 

Niedziela.BE