Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić

Kobieta z Limburgii otrzymała pocztówkę, którą wysłała do rodziców 44 lata temu!

Kobieta z Limburgii otrzymała pocztówkę, którą wysłała do rodziców 44 lata temu! Fot. Shutterstock, Inc.

Annie Knockaert z gminy As w Limburgii otrzymała pocztówkę, którą sama wysłała do swoich rodziców 44 lata temu podczas wakacji w Austrii w 1980 roku. Pocztówka została wysłana z austriackiego urzędu pocztowego 44 lata temu. Gdzie była w międzyczasie? To tajemnica.

„Mamo i tato, słoneczne pozdrowienia z Erpfendorf. Deszcz padał przez całą noc, aż dotarliśmy do Monachium. Do Austrii dojechaliśmy przy ładnej pogodzie. 25 stopni. Całusy, Veerle, Marijke, Roger i Annie” - czytamy na kartce.

Pocztówka przedstawia piękną górską scenerię, typową dla Austrii, gdzie Annie i jej rodzina spędzali wówczas wakacje. Kartka była przeznaczona dla matki i ojca Annie, którzy już nie żyją.„Od tego czasu obydwoje zmarli, więc byłam trochę zszokowany, gdy niedawno otrzymałam tę kartkę. Na początku nie mogłam w to uwierzyć. Moją pierwszą myślą było: czy znam kogoś, kto jest na wakacjach w Austrii?”

To, w jaki sposób pocztówka została dostarczona po 44 latach, pozostaje tajemnicą. „Do pocztówki dołączona była notatka od listonosza. Dowiedział się, że moi rodzice zmarli i że mieszkam pod innym adresem” - opowiada kobieta.

Kartka wygląda jakby była złożona przez jakiś czas. „Zakładam, że długo leżała w szafie. (…) Oprawię ją w ramkę i zajmie honorowe miejsce w naszym domu” - przyznała Annie.

Bpost nie ma pojęcia, gdzie była kartka. Rzeczniczka belgijskiego urzędu pocztowego, Veerle Van Mierlo, powiedziała VRT News, że Bpost nie ma pojęcia, dlaczego pocztówka dotarła dopiero teraz. „Mamy specjalny dział, który zajmuje się zaginionymi pocztówkami. Ta karta prawdopodobnie tam nie trafiła. To dla nas także tajemnica” - poinformowała Mierlo.

04.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onczwartek, 29 luty 2024 16:34

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież