Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić

Belgia: W rzece Leie w Gandawie znaleziono ciało zaginionego 34-latka

Belgia: W rzece Leie w Gandawie znaleziono ciało zaginionego 34-latka Fot. Shutterstock, Inc.

Z rzeki Leie w Gandawie wyłowiono ciało. Uważa się, że jest to 34-letni mężczyzna, Dietse Michielsen, który zaginął w piątek wieczorem (15 listopada), po udziale w imprezie kolarskiej Ghent Six Days. Ciało znaleziono po przeszukaniu rzeki Leie przez wyspecjalizowanych nurków i łodzie wyposażone w sonary.

Po przeszukaniu dróg wodnych w rejonie Gandawy przez straż pożarną, jednostka policji ds. osób zaginionych zintensyfikowała swoje próby odnalezienia Dietse Michielsen. Pochodzący z Wuustwezel (prowincja Antwerpia) 34-latek zaginął w piątek wieczorem, w centrum Gandawy.

Zdjęcia z monitoringu ujawniły, że zaginiony mężczyzna odwiedził pub Charlatan ulokowany przy Vlasmarkt po uczestnictwie w wydarzeniu Ghent Six Days. Ostatni ślad Michielsena znaleziono w Baudelo Park, na brzegach rzeki Leie. To sprawiło, że jednostka ds. osób zaginionych podejrzewała, że mógł utonąć.

„Najpierw przeszukano dno rzeki za pomocą sonaru” – wyjaśnia dziennikarz VRT, Stijn Defoirdt. „Po ponad godzinie nurkowie w końcu znaleźli ciało mężczyzny z Wuustwezel”.

Rodzina mężczyzny była również obecna podczas poszukiwań i została natychmiast poinformowana o znalezieniu ciała. To, w jaki sposób mężczyzna znalazł się w wodzie, jest przedmiotem dalszego dochodzenia.

Według flamandzkiej agencji dróg wodnych, prąd rzeki Leie był silniejszy niż zwykle w momencie zaginięcia mężczyzny. Prokuratura z Flandrii Wschodniej poinformowała, że nic nie wskazuje na to, że doszło do przestępstwa.


19.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onwtorek, 19 listopad 2024 14:09

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież