Belgia: Firma z Gandawy stworzyła ser w laboratorium!

Biotechnologiczny startup z siedzibą w Gandawie „Those Vegan Cowboys” jako pierwszy w Belgii odniósł sukces w opracowaniu trzech różnych serów bez udziału zwierząt w swoim laboratorium. Ser jest prawdziwym serem, a nie roślinnym substytutem, ale nie zawiera żadnych produktów mlecznych pochodzenia zwierzęcego.

„Those Vegan Cowboys” prowadzi laboratorium w parku technologicznym w Zwijnaarde (Gandawa - Flandria Wschodnia). To tutaj camembert dojrzewa, ale nie można go jeszcze spróbować, ponieważ nadal potrzebne jest zezwolenie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, co może potrwać kilka lat.

Firmie udało się wyprodukować syntetyczną kazeinę. To białko, które ssaki produkują naturalnie, jest kluczowym elementem składowym sera. Sztuczne DNA krowy jest wprowadzane do tak zwanego gospodarza mikrobiologicznego. Może to być grzyb, bakteria lub drożdże. Następnie kazeina jest hodowana w zbiornikach dzięki precyzyjnej fermentacji. Trzy odmiany sera, które wyprodukowała firma, to mozzarella, feta i camembert. Niemniej jednak, może minąć jeszcze trochę czasu, zanim ser będzie dostępny na rynku.

„Those Vegan Cowboys” jest pierwszą firmą w Belgii, której udało się odnieść sukces tym zakresie. Na świecie jest łącznie około 15 firm produkujących lub pracujących nad produkcją sera bez składników zwierzęcych. Kilka z nich ma siedzibę w Paryżu, Londynie i USA. New Culture, z siedzibą w USA, jest jedną z firm, która poczyniła największe postępy i już sprzedaje niewielkie ilości do jednej pizzerii w Los Angeles.

W przeciwieństwie do innych wegańskich serów, na przykład serów na bazie orzechów nerkowca, ten ser zasadniczo nie różni się od tradycyjnego sera pochodzenia zwierzęcego. Nie jest to zamiennik sera, ale prawdziwy ser.

06.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)