Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Brutalny atak nastolatków w Mechelen! 51-latek walczy o życie po pobiciu przy dworcu
Polska: Bankomat cię przejrzał - złodzieje wyciągnęli z kont miliony. Jak to mogło się stać?
Belgia: Były nauczyciel z Bredene skazany za wykorzystywanie uczennic - uniknie więzienia
Polska: Miała otruć ciężarną wspólniczkę! Wstrząs w warszawskiej kancelarii
Belgia: Kolejny skandal w więzieniu w Antwerpii. Mężczyzna zgwałcony we śnie
Drony znów nad belgijską bazą wojskową. Wojsko bezradne wobec nieznanego intruza
Belgia: Rekonstrukcja zabójstwa polskiego pracownika sezonowego w Maasmechelen
Polska: Bon ciepłowniczy na start. Sprawdź, czy dostaniesz nawet 1750 zł
Belgia, Bruksela: mniej włamań, więcej narkotyków
Ranking jakości życia w Polsce zaskakuje: Południe kwitnie, północ się wyludnia

Belgia: Centra aborcyjne wzywają do modernizacji prawa

Belgia: Centra aborcyjne wzywają do modernizacji prawa Fot. Shutterstock, Inc.

Ośrodki aborcyjne w Belgii argumentują, że duża liczba obecnie przeprowadzanych procedur uwypukla potrzebę wprowadzenia prawa aborcyjnego, które „nadąża za duchem czasu”. Z politycznego punktu widzenia nadal istnieje niejasność co do prawa aborcyjnego.

Ośrodki uważają, że potrzeba zreformować prawo aborcyjne w Belgii, ponieważ jest ono przestarzałe. Niezależna komisja ekspertów opublikowała swoje rekomendacje dotyczące reformy prawa aborcyjnego w 2023 roku, w których znalazła się m.in. propozycja wydłużenia terminu aborcji z 12 do 18 tygodni – co jest najbardziej kontrowersyjnym punktem debaty aborcyjnej.

Flamandzka, chrześcijańsko-demokratyczna partia CD&V zgodziła się na wydłużenie okresu, w którym dozwolona jest aborcja, z 12 do 14 tygodni. Jednak kilka miesięcy później belgijskie partie Zielonych (Groen i Ecolo) przedstawiły nowy projekt ustawy wydłużający termin aborcji z 12 do 18 tygodni. Belgijskie prawo aborcyjne nadal pozostaje niejasne.

LUNA, organizacja zrzeszająca niderlandzkojęzyczne centra aborcyjne w Belgii, oraz centra VUB Dilemma rozpoczęły obecnie kampanię wzywającą do wprowadzenia nowego prawa aborcyjnego, co ponownie ożywia debatę na ten temat.

Organizacje argumentują, że wobec ponad 10 tys. klientek zgłaszających się do nich na wstępne konsultacje i prawie 8300 zabiegów przeprowadzonych w 2023 roku, zapotrzebowanie na wysokiej jakości opiekę aborcyjną jest większe niż kiedykolwiek. Można to zagwarantować jedynie poprzez prawo, które „nadąża za duchem czasu” - stwierdzili przedstawiciele organizacji.

W Belgii aborcja jest legalna pod pewnymi warunkami od 1990 roku: co do zasady ciąża musi zostać przerwana przed upływem 12. tygodnia od poczęcia. Osoby pragnące aborcji również podlegają obowiązkowemu sześciodniowemu okresowi namysłu pomiędzy wstępną konsultacją a otrzymaniem aborcji. Istnieje także obowiązek omówienia możliwości adopcji. Lekarzowi lub kobiecie w ciąży, która nie zastosuje się do tych zaleceń, grozi kara grzywny lub nawet pozbawienia wolności.

Organizacje te dołączyły do grona innych, np. Doctors of the World, wzywając do wydłużenia terminu aborcji do 18 tygodni. Chcą także zniesienia obowiązkowego sześciodniowego okresu karencji, który ich zdaniem jest protekcjonalny. „Większość kobiet bardzo dokładnie przemyślała aborcję przed udaniem się do ośrodka” – twierdzą organizacje.

Argumentują także, że zalecenia te odzwierciedlają potrzeby sektora, który „bardziej niż kiedykolwiek stoi w obliczu ograniczeń obecnego prawa aborcyjnego”. Obydwie organizacje podkreśliły, że zmiana prawa nie doprowadzi do większej liczby aborcji, ale w razie potrzeby pomoże większej liczbie kobiet.

26.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onczwartek, 25 styczeń 2024 15:36

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież