Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Flamandzki rząd odpowiedzialny za monitorowanie wody w kąpieliskach
Belgia, biznes: Bank KBC przejmie słowacki 365.bank
Niemcy: Merz chce mieć „najsilniejszą” armię w Europie
Belgia: PKB na plusie, ale w Polsce wzrost dużo większy
Słowo dnia: IJskast
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Sklepikarz, który śmiertelnie ugodził nożem intruza, wciąż w areszcie

Właściciel sklepu z gminy Houthalen-Helchteren na razie pozostanie w areszcie. W weekend sklepikarz śmiertelnie ugodził nożem intruza.

Zarówno adwokat sklepikarza, jak i prokuratura zwrócili się do magistratu o zwłokę w podjęciu decyzji o pozostawieniu mężczyzny w areszcie śledczym, ponieważ nadal brakuje kilku istotnych elementów potrzebnych do ustalenia okoliczności zdarzenia. Rozprawa w sprawie tymczasowego aresztowania została przełożona na przyszły tydzień.

W piątek wieczorem (24 lutego) właściciel sklepu skonfrontował się z intruzem w swoim sklepie spożywczym w rejonie Houthalen-Oost w Houthalen-Helchteren. Mężczyzna został pchnięty nożem i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Właściciel sklepu został zatrzymany. Jest podejrzany o zabójstwo.

28.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia, Antwerpia: 29 policjantów stanie przed sądem pod zarzutem nękania i rasizmu

29 członków lokalnej policji w Antwerpii oraz korpusu bezpieczeństwa Federalnej Służby Sprawiedliwości stanie przed sądem za znęcanie się nad kolegami. Około połowie z nich stawia się również zarzuty rasizmu.

Oskarżeni wchodzili w skład byłej służby GEOV, zespołu odpowiedzialnego za pilnowanie i transport aresztowanych i zatrzymanych osób. Prywatna grupa na WhatsAppie została utworzona w sierpniu 2014 roku, aby ułatwić komunikację. Niestety, była również wykorzystywana do dzielenia się rasistowskimi komentarzami, a także do zastraszania współpracowników.

5 członków zespołu było tak zszokowanych tym, czym podzielono się w grupie, że we wrześniu 2016 roku napisali list do swoich przełożonych. Następnie wewnętrzny dział monitoringu policji w Antwerpii wszczął dochodzenie w tej sprawie.

Kiedy incydent został odnotowany przez media w marcu 2017 roku, miało miejsce dalsze dochodzenie, które rozszerzyło się do dochodzenia sądowego w następstwie skargi złożonej przez Ligę Praw Człowieka. „Zastraszanie i rasizm miały miejsce również poza grupą na WhatsAppie, w rzeczywistym miejscu pracy” – powiedział prokurator.

Dwóm głównym podejrzanym grozi najsurowsza kara: 12 miesięcy więzienia (połowa kary w zawieszeniu) i grzywna w wysokości 600 euro. Pozostałym oskarżonym grożą kary pozbawienia wolności od 6 do 12 miesięcy w zawieszeniu oraz grzywny w wysokości 600 euro.

28.02.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

W Belgii także zaobserwowano zorzę polarną!

W niedzielę wieczorem, 26 lutego, zorza polarna, znana również jako Aurora Borealis, została zauważona nad północnymi regionami Belgii – donosi Het Laatste Nieuws.

Jest to niezwykle rzadkie zjawisko i ci, którzy chcą zobaczyć zorzę zwykle muszą podróżować daleko na północ, do Laponii, Norwegii lub na Islandię. Kolorowy spektakl świateł był również widoczny z niektórych części Francji, Holandii i belgijskiego regionu Campine.

Według belgijskiego Królewskiego Obserwatorium, Aurora Borealis po raz ostatni została zauważona w Belgii w dniach 6-7 kwietnia 2000 roku, kiedy centrum Obserwatorium zostało zalane telefonami donoszącymi o zjawisku widzianym nad Gandawą, Limburgią, Brukselą i Liège.

28.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: Pijanych kierowców coraz częściej zastępują kierowcy po narkotykach

W 2022 r. policjanci wystawili o 13,6 proc. mniej mandatów niż rok wcześniej. Ich wartość była za to blisko dwukrotnie wyższa. Ich łączna wartość to blisko 1 mld 460 mln zł, o ponad 690 mln mniej niż w 2021 r. To m.in. efekt zaostrzenia kar za łamanie przepisów drogowych.

W ubiegłym roku doszło do 21,3 tys. wypadków drogowych, w których zginęły 1883 osoby, a 24,7 tys. osób zostało rannych. To o 1492 zdarzenia mniej niż w 2021 r. i o 2216 wypadków mniej niż w 2020 r.

Trzy razy więcej niż kilka lat temu

Sprawcami wielu tych wypadków wciąż są pijani kierowcy. Teraz jednak policja ma nowy problem. W ubiegłym roku przeprowadziła 24 tysiące kontroli na obecność narkotyków, trzykrotnie więcej niż kilka lat temu.

Jak wylicza „Rzeczpospolita”, odurzonych kierowców jest na drogach coraz więcej. Najczęściej sięgają po amfetaminę i jej pochodne oraz marihuanę. Jeszcze w 2014 r. zatrzymywano mniej niż 1 tys. kierowców odurzonych narkotykami, w 2017 r. już 1535, w 2022 roku było ich już 2891.

Policja nie prowadzi takich statystyk

Zdaniem ekspertów prawdziwa skala tego zjawiska jest nieporównanie większa, bo wpadają nieliczni.

– O ile liczba kierowców prowadzących po alkoholu od lat jest względnie stała, o tyle w przypadku narkotyków mamy „czarną dziurę”. Ujawniani są najczęściej wtedy, kiedy spowodują wypadek czy wykroczenie – ocenia dr Andrzej Markowski, psycholog transportu.

Nie wiadomo, ile dokładnie wypadków spowodowali kierowcy odurzeni narkotykami. Bo policja nie prowadzi odrębnych statystyk.

Jednocześnie Markowski zaznacza, że narkotyki poważniej niż alkohol zaburzają reakcje kierowców. Nawet niewielka ilość uważanej za niegroźną marihuany zaburza koordynację wzrokowo-ruchową i antycypację skutków podejmowanych manewrów.

28.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed