Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 19 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Flamandzki rząd odpowiedzialny za monitorowanie wody w kąpieliskach
Belgia, biznes: Bank KBC przejmie słowacki 365.bank
Niemcy: Merz chce mieć „najsilniejszą” armię w Europie
Belgia: PKB na plusie, ale w Polsce wzrost dużo większy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Leki refundowane. Długa lista droższych preparatów. Wciąż brakuje podstawowych antybiotyków

Dziś (1 marca) wchodzi w życie nowa lista leków refundowanych. Zdrożeje aż 601 preparatów, wśród nich także insulina o przedłużonym działaniu. Stanieją leki na astmę i schizofrenię.

Do nowej listy refundacyjnej (obwieszczenie ministra zdrowia w Dzienniku Urzędowym z 23 lutego 2023 r.) resort zdrowia dodał 92 nowe produkty. Wypadło z niej 36 preparatów.

Jakie jeszcze zmiany wprowadziło Ministerstwo Zdrowia na nowej liście leków refundowanych?

- w przypadku 97 produktów obniżono urzędowe ceny zbytu (od 2 gr do 3896,40 zł);

- w przypadku 67 – podwyższono urzędowe ceny zbytu (od 38 gr do 2160 zł); 

- w przypadku 328 – pacjent dopłaci mniej (od 1 gr do 452,70 zł);

- w przypadku 601 – wzrośnie dopłata pacjenta (od 1 gr do 196,80 zł);

- w przypadku 385 – zostaną obniżone ceny detaliczne brutto (od 1 gr do 4140,02 zł);

- w przypadku 180 preparatów wzrosną ceny detaliczne brutto (od 1 gr do 45,55 zł).

W aptekach wciąż brakuje podstawowych leków

To, że wiele leków zdrożeje, to jeden problem. Kolejnym jest natomiast dokuczliwy brak leków w aptekach, co w przypadku chorób przewlekłych jest groźne dla pacjenta.

– Dostajemy pojedyncze opakowania, gdzie pacjentów są dziesiątki. Dokładnie to 3 opakowania na miesiąc i to jest wszystko, a powinniśmy dostać 100. Braki są ogromne – powiedział w rozmowie z RMF24 Przemysław Grzeszkiewicz, właściciel apteki.

W takiej sytuacji pacjenci szukają przepisanych leków w kolejnych aptekach, ale zdarza się, że nigdzie nie mogą ich kupić. Co wtedy? – Po prostu ich nie biorą – odpowiada Grzeszkiewicz.

I dodaje: – Brakuje podstawowych leków na podstawowe choroby. Chodzi o zawiesiny dla dzieci, antybiotyki stosowane przy leczeniu anginy albo zapaleniu płuc. Te leki są niedostępne, od miesięcy są problemy, żeby je zamówić. I nie mówię tu o jakichś wymyślnych preparatach, to są naprawdę podstawowe antybiotyki, powszechnie stosowane.

Właściciel apteki zaznacza, że braki są ciągle od początku sezonu grypowego.

Co na to resort zdrowia?

– W skali kraju są zapasy leków na kilka miesięcy. Występują lokalne braki. Są związane z łańcuchem dystrybucji – tak niedawno tłumaczył tę sytuację w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski.

Żeby temu zapobiec, działania resortu zostały podzielono na 3 obszary: dotyczące antybiotyków, leków przeciwwirusowych i leków przeciwzapalnych.

Jeśli chodzi o antybiotyki, to Polfa Tarchomin zapewniła o dostępności do substancji czynnej.

– W przypadku leków przeciwzapalnych, to w Polfie jest przygotowana linia produkcyjna, która pomoże nam w przypadku kryzysu, bo na razie również na poziomie hurtowym problemu nie odczuwamy – wyjaśnił minister zdrowia.

Natomiast w przypadku leków przeciwwirusowych sytuacja jest trudniejsza – podkreślił Niedzielski. I dodał, że resort rozmawia także z innymi niż Polfa producentami.

– I otrzymaliśmy zapewnienie, że w najbliższym czasie takie dostawy się pojawią – zapewnił.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Polska: Tradycyjny dowód tak samo ważny jak elektroniczny. Swoje sprawy załatwimy przez telefon

Zamiast za każdym razem sprawdzać, czy mamy przy sobie potrzebne dokumenty, wystarczy nam telefon. Aplikacja mObywatel zastąpi tradycyjny portfel portfelem elektronicznym.

mObywatel to publiczna aplikacja, w której przechowujemy najważniejsze dokumenty w formie cyfrowej. Wśród nich m.in.:

- mObywatel, czyli cyfrowy dowód osobisty,
- mLegitymacja szkolna/studencka oraz emeryta-rencisty,
- mPrawo jazdy i wykaz otrzymanych punktów karnych,
- mPojazd – cyfrowy dowód rejestracyjny wraz z informacją o ubezpieczeniu i dacie obowiązywania przeglądu,
- eRecepta – historia wystawionych recept i dostęp do nich,
- Unijny Certyfikat COVID,
- Karta Dużej Rodziny,    
- zgłoszenie naruszeń środowiskowych.

Dokumenty tak samo ważne

Rząd przyjął właśnie projekt ustawy zrównującej dokumenty zawarte w aplikacji mObywatel z dokumentami tradycyjnymi. Oznacza to, że wszystkie dokumenty, których używamy na co dzień – plastikowe prawa jazdy, dowody osobiste czy legitymacje szkolne i studenckie – będą traktowane na równi z dokumentami w aplikacji mobilnej. Oczywiście dokumenty tradycyjne nadal będą obowiązywały.

W założeniu aplikacja mObywatel ma być „urzędem w telefonie”. Dzięki temu będziemy mogli załatwić wszystkie te sprawy urzędowe, do załatwienia których dzisiaj potrzebny jest tradycyjny dowód osobisty.

Na przykład wystawiać pełnomocnictwa osobom, które w naszym imieniu załatwią wiele spraw urzędowych. To narzędzie może być szczególnie przydatne osobom przewlekle chorym lub niepełnosprawnym. W aplikacji będzie można zrealizować również opłaty urzędowe.
mObywatela ściąga coraz więcej osób

Z aplikacji mObywatel korzysta już coraz więcej Polaków. Niedawno skończyła 5 lat. Do tej pory została ściągnięta ją 9 mln razy. Za jej pośrednictwem pobrano m.in. ponad 5 mln certyfikatów covidowych czy ponad 3,7 mln mPraw jazdy.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sm)

Belgia: 105-latek rozpocznie naukę w... szkole podstawowej?

Wielkie było zdziwienie 105-letniego mieszkańca Tessenderlo (prowincja Limburgia), który w skrzynce pocztowej znalazł zaproszenie do rozpoczęcia nauki w pobliskiej szkole podstawowej…

Na 7 marca w szkole tej zaplanowano dzień otwarty. W zaproszeniu skierowanym do 105-letniego Alfonsa Pauwelsa zachęca się go, by właśnie tego dnia odwiedził tę placówkę. A nuż to właśnie tutaj „młody” Alfons rozpocznie naukę…

Wnuk staruszka, mieszkający w pobliskim Rilaar, przyznał, że lektura tego listu nieźle go rozbawiła. Jego dziadek urodził się w 1917 r., a zaproszenia były skierowane do dzieci urodzonych w 2017 r. Doszło zapewne do pomyłki i 105-latka potraktowano jak 5-latka.

Niewykluczone, że staruszek skorzysta z zaproszenia na dzień otwarty w podstawówce. -Dziadek zawsze żartował, że jeśli dożyje 100 lat, to wróci do szkoły. Być może teraz właśnie będzie mógł zrealizować ten cel - zażartował wnuk 105-latka, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: Tutaj wynajęcie mieszkania jest najdroższe

W ubiegłym roku za wynajęcie mieszkania w Antwerpii płacono średnio aż 931 euro miesięcznie. To o 8,3% więcej niż rok wcześniej.

To właśnie Antwerpia była w 2022 r. dużym flamandzkim miastem z najwyższymi cenami wynajmu - wynika z opracowania przygotowanego przez Konfederację Pracowników Rynku Nieruchomości we Flandrii CIB. Flandria to północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii.

Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazło się Lowanium. Tutaj za wynajęcie mieszkania płacono w 2022 r. średnio 880 euro miesięcznie. To o 10,8% więcej niż rok wcześniej.

W Gandawie miesięczna opłata za wynajęcie mieszkania wyniosła w ubiegłym roku średnio 844 euro (wzrost o 11,4%) w skali roku, w Mechelen 834 euro (11,5%), w Hasselt 759 euro (12,3%), w Brugii 753 euro (13,5%), a w Genk 750 euro (13,5%).

W skali całej Flandrii ceny wynajmu poszły w 2022 r. w górę o 5%, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”. Średnia opłata za wynajęcie mieszkania w tej części Belgii wynosiła w ubiegłym roku 815 euro miesięcznie - poinformowało CIB.

05.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed