Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Znamy już kwietniową inflację. Spora zmiana
Belgia, biznes: Belgijskie firmy wśród liderów korzystania ze sztucznej inteligencji!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 1 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Bruksela: Rozległy pożar centrum recyclingu metali
Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?
Mężczyzna ranny w ataku nożem w pobliżu stacji Bruksela-Midi
Burza, cisza, triumf: Iga Świątek po trzech setach odprawia rosjankę
Belgia: Niemowlak porzucony przy rzece. Apel do matki
Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4
Temat dnia: Bieda w Belgii większa niż w Polsce?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Afera z oświadczynami. Zaufany człowiek Kaczyńskiego zaręczył się w kopalni

Zjechał niemal kilometr pod ziemię i tam oświadczył się swojej wybrance. Michał Moskal nie odpowiada na pytanie, jak to było możliwe, a opozycja domaga się wyjaśnień.

Mówią o nim, że jest pupilem Jarosława Kaczyńskiego. Mówią o nim, że prezes PiS już zaplanował jego polityczną przyszłość. Mówią, że bryluje na wszystkich ważniejszych wydarzeniach w województwie lubelskim, bo Kaczyńskiemu zależy, żeby w najbliższych wyborach został wybrany stąd na posła.

Pani Basia

Co prawda 28-letni Michał Moskal urodził się na Lubelszczyźnie, ale od lat mieszka w Warszawie. Został szefem Forum Młodych PiS, był radnym dzielnicy Żoliborz. Jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

W 2020 roku zastąpił słynną panią Basię (Barbarę Skrzypek) i został dyrektorem biura prezydialnego PiS. W czasie gdy Jarosław Kaczyński był wicepremierem, Moskal był szefem jego gabinetu politycznego.

Kilometr w dół

Teraz o Moskalu jest bardzo głośno przez sprawę opisaną przez Onet i TVN24.

W grudniu Moskal miał być w kopalni węgla Bogdanka (województwo lubelskie), zjechać niemal kilometr pod ziemię, żeby tam się oświadczyć.

Niepotwierdzone informacje wskazują, że na te czas wstrzymano pracę kopalni, co może oznaczać milionowe straty.

Całą operację miał umożliwić Moskalowi jeden z wiceprezesów Lubelskiego Węgla Bogdanka Kasjan Wyligała (powołany za rządów PiS, wpłacał pieniądze na tę partię).

Sam Moskal odmawia komentarza na ten temat („Ja swoich prywatnych spraw nie będę komentować” – powiedział TVN24). Za to sprawę komentuje opozycja.

Sprawę ujawnił górnik z Bogdanki

Który skontaktował się z TVN24.

– Gdyby to było w rejonie, gdzie nie było wydobycia, to okej, nie byłoby to takie kontrowersyjne. Ale tutaj na pół godziny wstrzymano ruch dla jakiejś pary zakochanej. Górnicy zostali wyproszeni z rejonu, żeby się nie kręcili, wyłączono maszyny. Pan Moskal zjechał na dół w asyście wiceprezesa kopalni Kasjana Wyligały i w sercu wydobycia założył kobiecie pierścionek – relacjonuje górnik, który chciał pozostać anonimowy.

I dodał: – Gdybym ja miał taki kaprys, nikt by mi na to nie pozwolił. Żadnemu pracownikowi kopalni, choćby przepracował na dole 20 lat. My jesteśmy rozliczani z każdej minuty postoju, bada się dogłębnie przyczyny każdej awarii i próbuje się karać ludzi za jej nieumyślne spowodowanie.

Pytanie do Sasina

Marta Wcisło, posłanka KO z Lublina, zapowiada, że o sprawę zapyta wicepremiera i  ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

– Górnicy od dłuższego czasu informują, że bardzo źle się dzieje w kopalni Bogdanka, że nie są przestrzegane procedury, regulaminy. W przeciągu kilku miesięcy zginęło dwóch górników. Nie z powodów geologicznych, tylko z powodu zaniedbań – powiedziała posłanka.

Chodzi o wypadki z 2022 roku i niedawny, sprzed tygodnia. Zginął wtedy 36-letni górnik mający z 10-letnim doświadczenie w pracy pod ziemią.

Do wypadku doszło z powodu awarii kolejki podziemnej.

– Ale jak ma się dziać inaczej, skoro w zarządzie kopalni nie ma żadnego górnika i zarząd wykorzystuje mienie kopalni do prywatnych imprez typu zaręczyny prominentnego działacza, które miały miejsce 30 grudnia w godzinach przedpołudniowych na głębokości 960 metrów – dodała Wcisło.

I zapytała: – Kim jest pan Moskal, że zjeżdża 960 metrów i może się tam zaręczać? Tam się pracuje, to jest zagrożenie zdrowia i życia. Zarówno jego, jak i górników.

Rzecznik PiS: Nie mam pojęcia, czy trzeba płacić

Rafał Bochenek, rzecznik PiS, na antenie Radia Zet zapewnił, że wszystkie takie zdarzenia w kopalniach muszą przebiegać zgodnie ze wszystkimi procedurami.

– Z tego co wiem w kopalni Bogdanka odbywają się wycieczki w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu – stwierdził Bochenek.

A zapytany o to, czy za taką wizytę zaręczynową trzeba płacić, odparł: – Nie mam pojęcia. Nie zaręczałem się w kopalni.

13.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Michał Moskal FB


(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Dlaczego Polki nie chcą mieć dzieci? [SONDAŻ]

Alarmujące wyniki badania: Polki nie chcą zostawać mamami. Jest ich znacznie więcej niż jeszcze 5 lat temu. To dramatyczna prognoza dla naszej sytuacji demograficznej.

To, że Polska ma kłopot z dzietnością, nie jest żadnym odkryciem. Nie pomagają nawet takie programy jak Rodzina 500 plus, których celem było zachęcenie młodych ludzi do zakładania rodzin. Miał to być impuls to zwiększenia liczby narodzin w Polsce. Tymczasem efektu nie ma.

W całym 2022 r. urodziło się nieco ponad 315 tys. dzieci. Eksperci biją na alarm. Nie tylko demografowie, ale także ekonomiści, którzy obawiają się, że wkrótce nie będzie miał kto pracować na szybko rosnącą armię emerytów.

Miażdżąca większość kobiet nie ma w planach dzieci

Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) zapytało Polki o ich plany prokreacyjne.

32 proc. respondentek w wieku 18-45 lat odpowiedziało, że planuje potomstwo. Z tej grupy 17 proc. chce urodzić dziecko w  najbliższych 3-4 latach.

Jednak aż 68 proc. kobiet nie ma takich planów. Ani w bliższej, ani w dalszej perspektywie.

W porównaniu z takim samym badaniem z 2017 roku odsetek Polek, w wieku 18-45 lat, planujących potomstwo spadł o 9 punktów procentowych. Pięć lat temu potomstwo planowało 41 proc. respondentek. Zmalał także odsetek kobiet zamierzających mieć dzieci w ciągu 3-4 lat. W 2017 roku było ich 25 proc., dziś o 8 punktów proc. mniej.

„Spadek ten można po części tłumaczyć zmianami demograficznymi, jakie nastąpiły w tym czasie. W stosunku do 2017 roku w analizowanej grupie relatywnie spadł odsetek kobiet młodszych, do 34 roku życia, a wzrósł starszych, w wieku 35-39 lat, a przede wszystkim tych w wieku 40-45 lat” – czytamy w komunikacie CBOS.

Z dużego miasta, z wyższym wykształceniem

Chęć powiększenia rodziny najczęściej deklarują kobiety bezdzietne (58 proc.), w drugiej kolejności mające jedno dziecko (33 proc.), najrzadziej ankietowane posiadające dwoje lub więcej dzieci (7 proc.)

Potomstwo w nieodległej perspektywie częściej planują mieszkanki ponadpółmilionowych miast (23 proc.), z wykształceniem wyższym (22 proc.), o dochodach na osobę wynoszących co najmniej 2000 zł (23-29 proc., w zależności od kategorii) oraz respondentki będące w związkach (20 proc.).

Badanie wykazało również zauważalny spadek odsetka planujących dzieci wśród ankietowanych w wieku 18-24 lata i 25-29 lat. W 2017 roku chęć posiadania potomstwa w nieodległej perspektywie najczęściej deklarowały badane w wieku 25-29 lat. Obecnie takie plany najczęściej występują u kobiet w wieku 30-34 lata.

Czemu Polki nie chcą dzieci?

Tego najnowszy sondaż nie rozstrzyga, ale niemal równo rok temu poznaliśmy wyniki badania Ipsos. Wówczas ankieterzy zapytali je o powody.

Polki najczęściej mówiły o:
obawie o pracę – 41 proc.,
dodatkowe wydatki, na które kobiet nie stać – 39 proc.,
zajście w ciąże to ryzyko – 33 proc.,
za małe mieszkanie – 24 proc.,
obawa, że ojciec dziecka nie pomoże kobiecie – 19 proc.

15.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Coraz częściej elektryczne samochody firmowe!

Coraz częściej samochody firmowe są elektryczne lub hybrydowe. Obecnie liczba nowych, elektrycznych aut służbowych sięga prawie 40%.

Coraz więcej pojazdów na belgijskich drogach to auta w pełni elektryczne lub elektryczne hybrydy typu plug-in, które łączą wtyczkę z konwencjonalnym silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym.

W ubiegłym roku liczba zarejestrowanych pojazdów elektrycznych podwoiła się. Co ciekawe, aż 37% nowych pojazdów elektrycznych to samochody służbowe.

Firmy korzystają z zachęt podatkowych do eksploatacji pojazdów elektrycznych i to prawdopodobnie wyjaśnia popularność elektrycznych samochodów w tej części rynku. Dla osób prywatnych zachęty są znacznie niższe.

13.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: Ten obowiązek mają kierowcy z bezterminowym prawem jazdy

Wszystkich kierowców, którzy mają bezterminowe prawa jazdy, czeka obowiązkowa wymiana. Czy to definitywny koniec tego dokumentu?

Bezterminowe prawa jazdy były wydawane przez urzędy do 13 stycznia 2013 roku. Po nowelizacji ustawy – jak przypomniał ostatnio portal portfelpolaka.pl – bezterminowe stały się one tylko z nazwy. Musi je bowiem wymienić każdy kierowca.

A to oznacza, że w Polsce wszyscy kierowcy będą się posługiwali terminowymi prawami jazdy. W ten sposób ustawodawca przeciwdziała zagrożeniom, jakie stwarzają osoby, które ze względu na stan zdrowia nie powinny już prowadzić samochodu.

Dobrowolnie lub obowiązkowo

Każdy kierowca w każdej chwili może dobrowolnie wymienić swój dokument. Wystarczy, że złoży odpowiedni wniosek we właściwym urzędzie gminy lub miasta albo w starostwie.

Ta usługa kosztuje teraz 100,50 zł. I w takim przypadku badanie lekarskie nie jest potrzebne

Takich badań potrzebują natomiast te osoby, które mają terminowe prawo jazdy. I tak czy inaczej muszą je wymienić. Dla nich wymiana prawa jazdy oznacza dodatkową opłatę w wysokości 200 zł.

Posiadacze bezterminowych praw jazdy muszą je wymienić obowiązkowo. Zgodnie z przepisami urzędy będą przyjmować wnioski od 19 stycznia 2028 roku. Termin ich składania mija 18 stycznia 2033.

Kierowcy mogą je też wymienić wcześniej, bez oglądania się na ustawowe terminy. Oczywiście muszą złożyć odpowiedni wniosek.

Na razie nie wiadomo, ile to będzie kosztowało w 2028 r. Można jednak założyć, że wysokość opłat się zmieni.

Jak wymienić prawo jazdy?

Należy wypełnić i złożyć odpowiedni wniosek o wydanie nowego dokumentu. Poza tym trzeba przedstawić dowód osobisty, zdać stare prawa jazdy i dołączyć fotografię o wymiarach 35 na 45 milimetrów.

Wniosek można złożyć przez platformę internetową ePUAP albo osobiści pojawić się we właściwym urzędzie gminy, miasta lub w starostwie.

Zasady wydawania praw jazdy

Są takie same od 19 stycznia 2013 r. A zatem:

jeżeli tylko lekarz nie znajdzie żadnych przeciwwskazań do kierowania pojazdami, to maksymalny termin ważności prawa jazdy wyniesie 15 lat;
w przypadku problemów ze słuchem, wzrokiem lub innych schorzeń uprawnienie zostanie nadane na 5 lat. Po tym czasie kierowcę czekają ponowne badania.

13.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Subscribe to this RSS feed