Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Pogoda na weekend

Dziś (20 stycznia) będzie w dużej mierze pochmurno. Rano w niektórych miejscach wystąpiły opady śniegu, ale w ciągu dnia od granicy z Holandią do Belgii dotrą opady deszczu, topniejącego śniegu i gradu. Pod koniec dnia w niemal całym kraju wystąpią przelotne opady w postaci topniejącego śniegu lub śniegu. Maksymalna temperatura wyniesie od 0 do -2 stopni Celsjusza w Ardenach, około 3-4 stopnie w centrum kraju i 5 stopni na wybrzeżu. Wiał będzie umiarkowany lub dość silny wiatr, zwłaszcza nad morzem.

Sobota (21 stycznia) będzie w dużej mierze sucha i na zmianę będą występować przejaśnienia i pola chmur. Szczególnie na południu kraju nad ranem możliwe są przymrozki. W ciągu dnia maksymalna temperatura wyniesie -2 stopnie Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes, 1 stopień w centrum i 3 stopnie nad morzem. Wiał będzie słaby lub umiarkowany wiatr.

Niedzielny poranek (22 stycznia) będzie ponury i chłodny, z ujemnymi temperaturami w większości regionów. W ciągu dnia szczególnie na zachodzie kraju mogą wystąpić przejaśnienia, zaś na wschodzie może spaść śnieg. Maksymalna temperatura wyniesie -3 stopnie na obszarze Hautes Fagnes, 2 stopnie w centrum i około 4 stopnie nad morzem. Opady śniegu utrzymują się również w noc z poniedziałku na wtorek. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

20.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Pogoda
  • 0

Polska: Wzrosła kilometrówka. Chyba nic tak nie ucieszyło naszych parlamentarzystów

To dobra wiadomość dla tych wszystkich, którzy używają prywatnego auta w pracy. Są wśród nich także nasi parlamentarzyści, którzy narzekali, że „ten kilometr jest coraz droższy”. Mimo że nie płacą za to z własnej kieszeni.

Ostatnia taka podwyżka była 15 lat temu. Przez ten czas koszty użytkowania samochodów wciąż jednak rosły. Dlatego Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się to zmienić. Wyższe stawki za używanie prywatnych samochodów do celów służbowych, czyli tzw. kilometrówkę, obowiązują od 17 stycznia.

Przelicznik wygląda następująco:

- 0,89 zł za kilometr autem osobowym o silniku o pojemności do 900 cm sześc.,
- 1,15 zł za kilometr autem osobowym o silniku o pojemności powyżej 900 cm sześc.,
- 0,69 zł za kilometr na motocyklu,
- 0,42 zł za kilometr, gdy na motorowerze.

Najbardziej skorzystają na tym posiadacze motorów i motorowerów. W ich przypadku stawki wzrosną o 200 proc. Ale inni kierowcy również. W przypadku aut osobowych z silnikiem o pojemności do 900 cm sześc. kilometrówka wzrosła o 70 proc., z większą pojemnością ponad 37 proc.

Pociągi, autobusy, samoloty i… kilometrówka

Wśród tych, którzy zyskają na tej zmianie przepisów, są także posłowie i senatorowie. Dzięki temu – jak zauważa „Fakt” – „mają szansę na cichą podwyżkę za swoje wojaże”.

Oczywiście nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby nie to, że podatnicy już finansują im krajowe podróże pociągami, autobusami i samolotami. Dzięki temu, że  kilometrówka właśnie wzrosła, podatnicy będą musieli dołożyć do tego „interesu” jeszcze więcej. I to nawet o ponad 1000 zł.

Posłowie od dawna skarżą się oczywiście, że „rosnące ceny paliw pustoszą ich portfele”.

– Myślę, że w pierwszej kolejności polityka, posła dotyka akurat cena benzyny, bo przecież my do tej Warszawy musimy się z różnych stron Polski dostać. Ten kilometr jest coraz droższy – mówiła publicznie posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, cytowana prze dziennik.

Ta opinie wzburzyła wiele osób, bo – jak wiadomo – parlamentarzyści nie muszą płacić za dojazdy do sejmu ze swoich pieniędzy. Poza tym mogą za darmo podróżować pociągami, autobusami, latać samolotami. I jeszcze rozliczyć tzw. kilometrówkę – wylicza „Fakt”.

Wiadomo, że parlamentarzyści chętnie z niej korzystają. W 2022 roku wydatki na kilometrówkę posłów i senatorów wyniosły 12,3 mln zł.

19 tysięcy złotych musi wystarczyć

Po zmianie przepisów na samochód osobowy o pojemności silnika powyżej 900 cm sześc. zwrot dla parlamentarzysty wyniesie 4025 zł miesięcznie (wcześniej 2925 zł) – wyliczyła „Faktowi” Kancelaria Senatu. Czyli o 1100 zł więcej niż obecnie.

Oznacza to, że roczny limit wydatków wzrośnie do 48 300 zł (wcześniej było 35 103 zł).

Kilometrówka jest finansowana z pieniędzy na utrzymanie biura poselskiego lub senatorskiego. Jej wzrost nie przełoży się jednak na zwiększenie tego budżetu. Teraz parlamentarzyści dostają na to 19 tys. zł. I muszą się w tej kwocie zmieścić. Przynajmniej na razie.

Diety też w górę

Od stycznia 2023 roku zwiększyła się również wysokość diety, która przysługuje pracownikowi w podróży służbowej, jeśli pracodawca nie zapewnia mu noclegu. Stawka wzrosła z 38 zł do 45 zł za dobę.

Zwrot kosztów noclegu musi być potwierdzony rachunkiem. I nie może być on większy niż 20-krotność stawki, czyli do 900 zł (obecnie 760 zł) za dobę hotelową.

Jeśli jednak pracodawca uzna, że pracownik miał możliwość powrotu do domu, to nie może on liczyć na zwrot kosztów za nocleg.

20.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Polska: Policja na zakupach. Na drogi w całym kraju wyjadą nowe radiowozy i motocykle

Do policjantów w całym kraju trafi niebawem 478 motocykli. Inwestycja kosztowała ponad 66 mln zł. To największy – jak podała Interia –  projekt zakupu motocykli w historii policji.

Zakupy, na które wybrała się policja, dotyczyły nie tylko motocykli. W koszyku znalazło się także 876 kompletów wyposażenia dla motocyklistów: stroje i kaski z systemem łączności. Po dwa na każdą maszynę przypada, bo tylu funkcjonariuszy będzie ją obsługiwało.

140 tysięcy złotych za jeden motocykl

BMW R 1250 RT to duży motocykl turystyczny napędzany dwucylindrowym silnikiem typu bokser o pojemności 1254 cm3, mocy 136 KM oraz momencie obrotowym wynoszącym 143 Nm.

Wszystkie motocykle są jednoosobowe, bo w miejscu pasażera znajduje się pojemnik z centralę radiową.

Całkowita wartość inwestycji to ponad 66,2 mln zł. Z unijnych funduszy pochodzi 56,3 mln, z budżetu państwa 9,9 mln zł. Każdy z kupionych motocykli razem z dodatkami kosztował ok. 140 tys. zł.

Jeszcze więcej nowych radiowozów

Wcześniej policja była na innych zakupach, podczas których kupiła nieoznakowane i oznakowane radiowozy.

Flota oznakowanych radiowozów powiększy się o 100 nowych samochodów wyposażonych w wideorejestratory. Termin składania ofert minął 25 listopada ubiegłego roku. Samochody mają być dostarczone w terminie od 18 września do 31 października 2023 roku.

Policja powiększa także flotę radiowozów nieoznakowanych. Komenda Główna Policji ogłosiła przetarg na dostawę 40 nieoznakowanych samochodów: 20 suv-ów i 20 policyjnych aut segmentu D.

Koszt tej inwestycji to 10 mln zł.

22.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. materiały prasowe

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Każdy będzie mógł zbudować sobie bunkier na przydomowej działce. Bez zezwolenia

Niebawem będziemy mogli wybudować sobie bez zezwolenia przydomowy schron na działce. Zdaniem ekspertów to rozwiązanie ma wiele zalet, wśród nich najważniejszą: mały koszt budowy.

To efekt zmian w prawie budowlanym. Celem jest rzecz jasna bezpieczeństwo Polski i Polaków.

W sieci już pojawiły się już pierwsze oferty.

Wystarczy zgłoszenie z projektem

Przypomnijmy. Od stycznia 2023 roku budowa domów na własny użytek o powierzchni do 70 mkw. jest możliwa bez pozwolenia na budowę, a tylko na podstawie zgłoszenia z dołączonym projektem. Rząd chce rozszerzyć tę możliwość na wszystkie domy jednorodzinne, niezależnie od ich metrażu.

Z tych rozwiązań korzystają także autorzy rządowego projektu regulującego budowę przydomowych schronów. Jak powiedział w TVN24 przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Technologii – prace nad nim są już na końcowym etapie konsultacji.

– Projektowane przepisy wprowadzają definicję przydomowych schronów oraz ukryć doraźnych, rozumianych jako wolnostojące budowle o powierzchni użytkowej do 35 metrów kwadratowych służące ochronie mieszkańców budynków mieszkalnych jednorodzinnych na wypadek np. ataku zbrojnego albo ekstremalnych zjawisk pogodowych – wyjaśnił przedstawiciel resortu.

Projekt ustawy zakłada, że budowa przydomowych schronów będzie wymagać jedynie zgłoszenia.

„Zamiast projektu budowlanego będzie można dołączyć dokumentację techniczną, która będzie zawierała rozwiązania zapewniające nośność i stateczność konstrukcji, bezpieczeństwo ludzi i mienia oraz bezpieczeństwo pożarowe” – precyzuje resort rozwoju u technologii.

35 mkw. na osobę wystarczy

„Projektowane ułatwienia mogą wpłynąć na podniesienie indywidualnego poziomu bezpieczeństwa obywateli” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Zdaniem resortu rozwoju i technologii nowe przepisy mają wejść w życie po upływie 9 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy.

Zdaniem pomysłodawców zaproponowana powierzchnia 35 mkw. jest wystarczająca dla realizacji małych schronów przydomowych zapewniających schronienie właścicielowi i członkom jego rodziny. Ułatwienia w realizacji takich obiektów przez osoby prywatne przewidziano w większości państw Unii Europejskich.

Mamy za mało schronów

O schronach w Polsce przypomnieliśmy sobie po ataku Rosji na Ukrainę. Pojawiły się wtedy pytania o to, gdzie będzie się można ukryć na wypadek realnego zagrożenia.

Kiedyś schronów i ukryć (to dwie różne kategorie) w naszym kraju było sporo. Powstawały głównie w latach 50. i 60. XX wieku, kiedy nad światem nieustannie wisiało widmo trzeciej wojny światowej. Schrony powstawały pod budynkami publicznymi, często pod blokami. Dziś niektóre z nich pełnią już zupełnie inne funkcje. Zostały zagospodarowane np. na miejsce spotkań.

Według danych MSWiA w całej Polsce jest 62 tys. miejsc, które można uznać za schrony. Niestety jest tam miejsce tylko dla 1,3 mln osób, czyli około 3 proc. społeczeństwa. To usłyszeli posłowie podczas spotkania w Sejmie, na którym rozmawiali z Maciejem Wąsikiem, wiceszefem MSWiA, i Andrzejem Bartkowiakiem, komendantem Państwowej Straży Pożarnej.

Bartkowiak przyznał, że jest problem, bo np. w województwie śląskim jest 1450 schronów, za to w województwie wielkopolskim (poza Poznaniem) nie ma ani jednego.

22.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Pixabay

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed