Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: „Brukselczycy nie oszczędzają”
Flandria: Okres spłaty kredytu na kaucję wydłużony do 3 lat
Flamandzki rząd przekaże 70 mln euro na zdrową żywność w szkole
„Stres w pracy zabija rocznie 10 tys. Europejczyków"
Belgia: Co w ciągu roku podrożało najbardziej, a co potaniało?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 5 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Coraz częściej ubezpieczamy swoje rowery!
Polska: Kleszczowe zapalenie mózgu nie odpuszcza. Trzeba się szczepić
Mieszkańcy Belgii zaoszczędzili w 2024 roku mniej niż inni Europejczycy!
Belgia: Niezapowiedziane kontrole w niderlandzkich szkołach
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zdrowie: Glutaminian sodu: czy jest szkodliwy dla zdrowia?

Glutaminian sodu jest dodatkiem wzbudzającym bardzo duże kontrowersje. Zarzuca mu się, że powoduje bóle głowy, astmę, a nawet raka - liczne badania nie potwierdziły jednak związku przyczynowego. Z badań naukowych wynika, że szkodzi, gdy zjadamy go w nadmiarze.

Kwas glutaminowy to naturalny endogenny aminokwas, a zatem taki, który sami wytwarzamy. Jak czytamy na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej w artykule Dijany Soroki, spełnia różne funkcje w naszym organizmie:

* bierze udział w utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej,
* poprawia czynność układu pokarmowego,
* bierze udział w transporcie wody i metabolizmie azotu.

Nie tylko organizmy ludzkie wytwarzają kwas glutaminowy - znajduje się on w rybach, mięsie, wielu produktach roślinnych. W mleku kobiecym jego zawartość jest nawet 10-krotnie wyższa niż w mleku krowim.

Kwas glutaminowy nadaje potrawom wyjątkowy, mięsno-grzybowy smak, zwany umami (z japońskiego: wyśmienity, smakowity). Przez naukowców został nawet określony jako piąty podstawowy smak – obok słodkiego, kwaśnego, słonego i gorzkiego.

Glutaminian sodu jako dodatek do żywności

Natomiast glutaminian sodu to sól sodowa kwasu glutaminowego, powszechnie stosowana w produkcji żywności i opatrzona symbolem E621. Szczególnie często znajdziemy ten składnik w gotowych mieszankach przyprawowych, zupach i sosach w proszku, kostkach rosołowych, koncentratach i żywności przetworzonej (w daniach garmażeryjnych, wędlinach, pasztetach czy przekąskach typu chipsy. Działa jako wzmacniacz smaku.

Jest dodatkiem legalnym, zatem zarówno w USA, jak i w Unii Europejskiej uznawany jest za bezpieczny. Skąd więc jego zła sława?

Niewątpliwie może dawać reakcje alergiczne u niektórych osób. Kiedyś glutaminian sodu obarczano winą za tzw. „zespół chińskiej restauracji”. Wszystko zaczęło się od listu opublikowanego w magazynie the New England Journal of Medicine w 1968 roku, w którym opisano symptomy, które miały wystąpić po zjedzeniu posiłku w chińskiej restauracji: uczucie pieczenia wzdłuż karku, ucisk w klatce piersiowej, nudności i pocenie się. Jednak podwójnie ślepa próba kontrolowana osób twierdzących, że cierpią na „zespół” nie potwierdziła glutaminianu sodu jako czynnika sprawczego. Inne badania wykazały, że reakcje typu alergicznego po posiłkach azjatyckich są częściej spowodowane innymi składnikami, takimi jak krewetki, orzeszki ziemne, przyprawy i zioła.

Glutaminian sodu zgłoszono również jako przyczynę wszelkiego rodzaju nowoczesnych chorób i objawów, od (migrenowych) bólów głowy do astmy, nadwagi, a nawet raka. Obecne dowody nie potwierdzają jednak tych twierdzeń pomimo przeprowadzenia szeregu badań na ten temat, a na dodatek okazało się, przynajmniej w przypadku astmy a glutaminianem, że, że wcześniejsze badania badające tę zależność między nim a wywoływaniem jej ataku, miały niewłaściwe metody badawcze.

Jeśli chodzi o nadwagę, podczas gdy badania na zwierzętach wykazały wzrost masy ciała po podaniu glutaminianu (głównie w bardzo dużych dawkach), dane z badań na ludziach wykazały niejednoznaczne wyniki. Niektóre badania sugerują, że glutaminian sodu może hamować apetyt, podczas gdy inne sugerują, że jego działanie wzmacniające smak może prowadzić do przejadania się.

Naukowcy są zdania, że prawdopodobnie za ewentualny niekorzystny wpływ glutaminianu sodu na ludzki organizm odpowiada... jego nadmiar. Być może więc mamy tu kolejny dowód na starożytne twierdzenie, iż dawka czyni truciznę.

30.01.2023 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Zdrowie // fot. Shutterstock, Inc.

(cs)


Belgia: W ubiegłym roku korki kosztowały aż 4,8 mld euro!

W zeszłym roku korki na drogach kosztowały Belgię 4,8 miliarda euro w zużyciu dodatkowego paliwa i w produkcji emisji spalin – wynika z Belgium Mobility Dashboard. Zatory drogowe są problemem od dawna występującym w kraju.

Cena, oszacowana na wniosek Federacji Przedsiębiorstw w Belgii (FEB) i belgijskiej organizacji motoryzacyjnej FEBIAC, dodatkowo ujawniła ekonomiczny wpływ korków na życie w kraju, gdzie 1 na 5 belgijskich pracowników musi codziennie dojeżdżać do pracy przez około dwie godziny.

Jeśli chodzi o korki, nie odnotowano poprawy, a dojazdy do pracy samochodem osiągnęły już poziom sprzed pandemii koronawirusa. W rezultacie korki na flamandzkich drogach wzrosły o 27% od czasu wybuchu pandemii Covid-19.

Aby lepiej zapobiegać stracie czasu i pieniędzy, flamandzka minister ds. mobilności, Lydia Peeters, chce, aby jej rząd regionalny wprowadził opłatę za „inteligentny kilometraż”, tak jak ma to już miejsce w belgijskiej stolicy.


Jej zdaniem, pobieranie opłat za korzystanie z samochodów „zapewni przyszłościową zmianę zachowań kierowców”. Ponadto minister zamierza wezwać firmy z Regionu Flamandzkiego do zapewniania hybrydowego modelu pracy dla swoich pracowników. W Brukseli doprowadziło to do spadku liczby korków o 23% w okresie od listopada 2019 do 2022 roku.

27.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Koronawirus w Belgii: Najniższa liczba zakażeń od niemal roku!

Średnia liczba zakażeń koronawirusem spadła do najniższego poziomu od roku. W dalszym ciągu spada też liczba hospitalizacji i zgonów – wynika z najnowszych, opublikowanych w piątek, 27 stycznia, danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 17 do 23 stycznia dziennie wykrywano średnio 340 nowych przypadków Covid-19, co stanowi spadek o 21% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 4 691 499 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 4 462 999 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii. Średnia liczba przeprowadzanych dziennie testów także spadła o około 15% i wyniosła 4,5 tys., zaś wskaźnik pozytywnych wyników testów wyniósł 9,3%. Wariant Omicron BA.5 jest nadal dominującym w kraju.

W tym samym okresie odnotowywano także spadek śmiertelnych przypadków Covid-19 – do 4 dziennie, co oznacza spadek o 50% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 33 557 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest nadal znacznie niższa niż w roku 2020 i 2021 – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+.

Od 20 do 26 stycznia do szpitali trafiało dziennie średnio 43 pacjentów z Covid-19, co oznacza liczbę o 8 niższą w porównaniu do tej odnotowanej w zeszłym tygodniu. W szpitalach przebywa obecnie 649 pacjentów, u których zdiagnozowano Covid-19 (o 160 osób mniej niż w zeszłym tygodniu). W grupie tej 45 osób jest leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co także oznacza spadek. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa nieznacznie wzrósł do 0,88. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Od jakiegoś czasu instytut zdrowia Sciensano publikuje aktualizacje koronawirusowych statystyk tylko dwa razy w tygodniu, we wtorki i w piątki.

27.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: WOŚP zagra po raz 31. Finał już w najbliższą niedzielę

29 stycznia Polacy pokażą światu, jak wielkie mają serca. W tym roku wspólnie walczymy z sepsą. No, to gramy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy!

Kwesty uliczne, koncerty, pokazy i licytacje przedmiotów wystawionych na aukcjach charytatywnych – to tylko część atrakcji, jakie czekają na nas w niedzielę 29 stycznia. W całej Polsce będzie się działo!

Zaczęło się 30 lat temu

Początków WOŚP-u należy doszukiwać się już w audycji „Brum”, którą Jurek Owsiak prowadził w Programie III Polskiego Radia. Spontaniczne datki przesyłane w kopertach trafiały na rzecz leczenia dzieci z wrodzonymi wadami serca.

Nazwy „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy” użył w programie „Róbta, co chceta” w latach 90. Pierwszy koncert charytatywny pod szyldem WOŚP odbył się w 1992 w Ciechocinku. Razem z Owsiakiem zagrał tam m.in. zespół Zdrowa Woda. 3 stycznia 1993 uruchomiono zbiórkę pieniędzy na rzecz Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Na fali sukcesu Owsiak w 1993 roku założył Fundację WOŚP. Współtworzył ją z Lidią Niedźwiedzką-Owsiak, Piotrem Burczyńskim, Bohdanem Maruszewskim, Pawłem Januszewiczem, Beatą Bethke i Walterem Chełstowskim.

Z czasem magia pomagania przeniknęła cały kraj. Finałów nie ograniczano już do ulicznej kwesty, lecz rozszerzono o koncerty, festyny i happeningi z udziałem polskich i zagranicznych gwiazd muzyki rozrywkowej. Organizowano licytacje, a do niesienia dobra zaczęto wykorzystywać internet.

Na co WOŚP zbiera w tym roku?

Każdy Finał WOŚP adresowany jest do wybranej gałęzi medycyny. I tak np. w 1993 roku pieniądze pozwoliły wesprzeć leczenie chorób serca, w 1998 – ratowanie życia dzieci poszkodowanych w wypadkach, w 2008 przeznaczono je na pomoc dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi, a w 2013 na ratowanie życia dzieci i godną opiekę medyczną seniorów.

Pieniądze wrzucane do puszek pozwoliły też na m.in. zakup sprzętu dla klinik onkologicznych, ratowanie życia dzieci z chorobami nerek i wadami wrodzonymi, wsparcie diagnostyki noworodków i niemowląt, a także naukę pierwszej pomocy.

W najbliższą niedzielę 29 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz 31. Tym razem pod hasłem: „Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich – małych i dużych! Żyj zdrowo w zdrowym świecie”.

Według WHO posocznica jest co piątą przyczyną zgonów na świecie. W Polsce sepsa wykrywana jest u co najmniej 20-50 tys. osób rocznie. Jak podkreśla Fundacja WOŚP, ta zbiórka – po raz pierwszy w historii Orkiestry – jest zorganizowana w celu zakupu sprzętu, który będzie służył chorym bez względu na ich wiek.

Orkiestrowe zakupy

Z pieniędzy zebranych podczas 31. Finału WOŚP planuje kupić:

- urządzenia do identyfikacji mikroorganizmów metodą spektrometrii masowej typu Maldi TOF,
- analizatory do wykrywania produktów amplifikacji bakterii, grzybów oraz określania  mechanizmów oporności z zastosowaniem technologii rezonansu magnetycznego,
- analizatory do diagnostyki molekularnej typu multiplex PCR do identyfikacji  mikroorganizmów wraz z oznaczeniem lekooporności,
- zautomatyzowane systemy posiewów próbek mikrobiologicznych,
- systemy do automatycznego oznaczania lekowrażliwości metodą mikrorozcieńczeń,
- komory laminarne do laboratoriów mikrobiologicznych.

Sukces nas wszystkich

WOŚP to sukces nas wszystkich – zarówno tych, którzy wpłacają do puszek, jak i tych, którzy mimo często mroźnej pogody przez cały dzień kwestują na ulicach.

Wolontariuszy nie brakuje. Przy organizacji kolejnych Finałów pomaga nawet ponad 100 tys. ochotników! Orkiestra gra także za granicą.

– 30 lat jesteśmy ze sobą, 30 lat robimy rzeczy niezwykłe. Rzeczy, które są nasze, które są obywatelskie. Tak jak powiedziała moja córka – tego nie stworzył żaden algorytm, to stworzyliśmy my! Pokazaliśmy ludziom, że organizując się, można robić rzeczy niezwykłe – mówił Jurek Owsiak podczas jednego z Finałów.

Dobro liczone w miliardach

W ubiegłym roku podczas 30 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wpłaciliśmy ponad 224 mln zł. To kilkanaście mln zł więcej niż rok wcześniej. Pieniądze wsparły okulistykę dziecięcą. Dobitnym tego przykładem, jak rozrosła się Orkiestra, jest fakt, że w pierwszym Finale nie przekroczono nawet magicznej bariery 5 mln zł (w przeliczeniu na tzw. nowe pieniądze).

W ciągu 30 Finałów WOŚP zebrano łącznie ponad 1,75 mld zł. Orkiestra kupiła i przekazała blisko 70 tys. urządzeń do placówek ochrony zdrowia w całej Polsce. Szacowano, że w 2020 roku co piąty sprzęt w szpitalach pochodził od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

27.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. WOŚP / Łukasz Widziszowski

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed