Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za różaniec chcą kilkaset złotych. Tak zarabiają na papieżu Franciszku
Słowo dnia: Staken
Belgia: Spontaniczny protest kierowców Ubera w Brukseli
Niemcy, Berlin: Wybuch epidemii choroby Legionistów!
Polska: Rekordowa średnia pensja w Polsce. Dużo ponad najniższą krajową
Polska: Majówka 2025. Bez szaleństw. Wydamy tyle, ile mamy w portfelu
Belgia, Flandria: Urząd Pracy częściej karze. Głównie za to
Belgia: Połowa dzieci w Brukseli mieszka w pobliżu szkoły
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 24 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Bruksela oficjalnie „antyfaszystowskim miastem”
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Niemcy, Berlin: Wybuch epidemii choroby Legionistów!

Wybuch potencjalnie śmiertelnej choroby Legionistów na osiedlu mieszkaniowym w Berlinie wzbudził obawy, że duże spółki budowlane nie nadążają z reagowaniem na poważne kryzysy zdrowotne ani z informowaniem o nich lokatorów.

Mieszkańcy osiedla mieszkaniowego w Berlinie twierdzą, że właściciele domów nie poinformowali ich należycie o wybuchu epidemii bakterii Legionella. W połowie marca władze sanitarne berlińskiej dzielnicy Neukölln nałożyły zakaz korzystania z pryszniców w 332 mieszkaniach na osiedlu „High-Deck” po tym, jak testy wykazały podwyższony poziom bakterii Legionella wywołującej chorobę Legionistów, potencjalnie śmiertelną odmianę zapalenia płuc.

Nie wiadomo jednak, jak długo skażenie utrzymywało się w wodzie. Co najmniej jedna z lokatorek, Brianne Curran, uważa, że zaraziła się Legionellą dwa miesiące przed tym, jak dowiedziała się o zanieczyszczeniu wody. Kobieta twierdzi, że jej właściciel, państwowa spółka mieszkaniowa Howoge, zbyt późno poinformował lokatorów o zagrożeniach po przeprowadzeniu testów wody w marcu i nie wdrożył środków zapobiegawczych.

Curran zaczęła odczuwać objawy grypopodobne w styczniu i przez trzy tygodnie cierpiała na kaszel, trudności z oddychaniem i ból płuc, zanim objawy te ustąpiły. Jednak dopiero pod koniec marca zrobiła test na chorobę Legionistów, kiedy po raz pierwszy dowiedziała się, że jej woda została skażona.

Dopiero dwa tygodnie później, 11 kwietnia, spółdzielnia Howoge poinformowała ją, że woda w jej mieszkaniu ma zdecydowanie najwyższe stężenie bakterii Legionella na całym osiedlu: około 32 600 jednostek tworzących kolonie (CFU) na 100 mililitrów w jej wodzie (każda wartość powyżej 100 CFU oznacza, że sprawę należy zgłosić władzom i podjąć odpowiednie środki). Curran powiedziała, że musiała „walczyć” o wyniki z własnego mieszkania, po tym jak powiedziano jej, że indywidualnych wyników nie można udostępniać publicznie.
W oświadczeniu prasowym rzeczniczka Howoge, Sabine Pentrop, zbagatelizowała skalę epidemii, stwierdzając, że jedynie w siedmiu mieszkaniach naruszono normy bezpieczeństwa. Skrytykowała przy tym władze sanitarne za wprowadzenie tak szerokiego zakazu korzystania z pryszniców.

Bakterie Legionella rozprzestrzeniają się przez parę wodną, a nie przez picie lub kontakty międzyludzkie. Spółdzielnia Howoge radziła mieszkańcom osiedla High-Deck, aby nie brali pryszniców i unikali wdychania pary z gorącej wody i zmywarek. Według Curran, zakaz korzystania z pryszniców był początkowo bezterminowy i został skrócony dopiero po zwróceniu uwagi mediów na problem.

Inne środki obejmowały one wymianę armatury wodnej w mieszkaniach, w których stężenie Legionelli przekraczało 100 CFU, oraz zapewnienie mieszkańcom głowic prysznicowych filtrujących bakterie. Spółdzielnia Howoge zaoferowała również mieszkańcom obniżkę czynszu za okres między wprowadzeniem zakazu korzystania z prysznica a zainstalowaniem tych filtrów.


24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Świat
  • 0

Belgia: Spontaniczny protest kierowców Ubera w Brukseli

W czwartek rano, 24 kwietnia, brukselscy kierowcy Ubera zorganizowali spontaniczny protest, który rozpoczął się na Charles Quint Avenue w Ganshoren.

Kierowcy chcieli spowolnić ruch, aby podkreślić swoje żądania. Tuż przed godziną 08:00 od 50 do 100 taksówkarzy zebrało się w pobliżu bazyliki na proteście „go-slow”.

„Celem nie jest wywoływanie chaosu” – stwierdził Redouane, kierowca pracujący w Brukseli od 8 lat – „ale powolna jazda, spowolnienie ruchu i dochodzenie w ten sposób naszych praw”. Plan zakładał przejazd przez tunel Annie Cordy i udanie się w kierunku stacji Bruxelles-Midi. Nie zgłoszono żadnych utrudnień w ruchu, ponieważ policja z Brukseli Zachodniej uważnie monitoruje sytuację.

Redouane zwrócił uwagę na znaczny spadek dochodów od czasu wdrożenia rozporządzenia taksówkowego z 9 czerwca 2022 roku, które miało być sprawiedliwe dla kierowców taksówek i kierowców Ubera. Żądania sektora są liczne, ale niektóre są priorytetowe. „Domagamy się dostępu do wydzielonych pasów, tak jak w przypadku zwykłych taksówek ” — podkreślił brukselski kierowca.

Kierowcy, pracujący za pośrednictwem platform takich jak Uber i Bolt, dążą również do wyższych minimalnych stawek i niższych prowizji dla firm. Wielu kierowców skrytykowało wzrost prowizji Ubera z 25% do 35%.


24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Longfin Media / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Połowa dzieci w Brukseli mieszka w pobliżu szkoły

Jak wynika z raportu Brukselskiego Instytutu Statystyki i Analiz (IBSA) opublikowanego w środę, 23 kwietnia, co drugi uczeń w Regionie Stołecznym Brukseli mieszka w odległości mniejszej niż 1,2 kilometra od swojej szkoły. Odległość ta znacznie się różni w zależności od rodzaju kształcenia i miejsca zamieszkania.

Połowa dzieci w Brukseli uczęszczających do przedszkoli i szkół podstawowych mieszka w odległości mniejszej niż kilometr od swojej szkoły: 700 metrów w przypadku przedszkoli i 900 metrów w przypadku szkół podstawowych.

Średnia odległość między domem a szkołą podwaja się w wieku szkolnym i wynosi dwa kilometry. IBSA podkreśla także znaczące dysproporcje w zależności od rodzaju edukacji. Wybór ścieżki technicznej lub zawodowej często wiąże się z dłuższymi dojazdami.

Różnica ta wynika z faktu, że nie wszystkie szkoły oferują te same możliwości, a czasem uczniowie muszą pokonywać większe odległości, aby móc studiować na wybranym kierunku. Jeszcze wyraźniejsza jest różnica pomiędzy edukacją ogólnodostępną i specjalną na wszystkich poziomach.

W przypadku uczniów objętych kształceniem specjalnym odległość pomiędzy domem a szkołą jest 3,3 razy większa niż w przypadku uczniów objętych kształceniem ogólnym. W szkole podstawowej średnia odległość w szkole specjalnej wynosi 2,7 km, podczas gdy w szkole powszechnej jest to 900 m.

W badaniu zauważono również, że dzieci mieszkające w centralnych częściach stolicy mieszkają zwykle bliżej swoich szkół.


24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemcy: Spadek sprzedaży piwa!

Znane niemieckie marki piwa tracą na popularności w innych krajach. Jednak eksport nadal radzi sobie lepiej niż konsumpcja krajowa.

Eksport niemieckiego piwa spadł o 6% w porównaniu z poziomem odnotowanym 10 lat temu – wynika z danych opublikowanych we wtorek, 22 kwietnia, przez Federalny Urząd Statystyczny (Destatis).

Jak podaje Destatis, spadek eksportu idzie w parze ze znacznie większym spadkiem spożycia piwa w samych Niemczech, które w ciągu ostatnich dziesięciu lat zmniejszyło się o 15,1%. Statystyki opublikowano przed Niemieckim Dniem Piwa, corocznym wydarzeniem obchodzonym w środę.

Według Destatis, w 2024 roku wyeksportowano 1,45 mld litrów niemieckiego piwa, podczas gdy w 2014 roku było to 1,54 mld litrów. Ponad połowa piwa eksportowanego w ubiegłym roku (55,7%) trafiła do innych państw członkowskich UE, a 44,3% do krajów spoza bloku.

Spadek popytu na niemieckie piwo był jeszcze bardziej widoczny w kraju – w 2024 roku sprzedano 6,8 mld litrów tego trunku, w porównaniu z 8 mld litrów w 2014 roku. Statystyki pokazują, że eksport stanowi obecnie 17,6% sprzedaży piwa, co stanowi wzrost o 1,5% w porównaniu z rokiem 2014.

Destatis nie podał przyczyn spadku popytu na piwo, ale zauważa, że spożycie alkoholu spada w wielu krajach, prawdopodobnie z powodu rosnącej świadomości na temat negatywnych skutków picia alkoholu dla zdrowia. Jednakże sprzedaż piwa bezalkoholowego w Niemczech znacznie wzrosła.


23.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Świat
  • 0
Subscribe to this RSS feed