Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Bezpieczeństwo żywności zagrożone? Wzrost zatruć pokarmowych w Belgii
Wstrząsający atak w szpitalu w Pruszkowie: Pielęgniarka zaatakowana przez pacjenta
Słowo dnia: Arbeider
Belgia: 1 maja wolny, ale nie u sąsiadów
Niemieckie dzieci więzione w domu w Hiszpanii od 2021 roku!
Sojusz strategiczny: USA i Ukraina łączą siły w zakresie kluczowych surowców
Najemcy z Brukseli mają pierwszeństwo w zakupie domów na sprzedaż!
Belgia: Jedna osoba ranna w strzelaninie w Anderlechcie
Belgia: Znamy już kwietniową inflację. Spora zmiana
Belgia, biznes: Belgijskie firmy wśród liderów korzystania ze sztucznej inteligencji!
Redakcja

Redakcja

Belgia: Disney+ także walczy z dzieleniem kont!

Platforma streamingowa Disney+ także rozpoczęła walkę z dzieleniem kont. Belgijscy użytkownicy platformy otrzymali niedawno e-maila z informacją o zmianie zasad.

Platforma streamingowa Disney+ podąża śladami Netflixa i kładzie kres erze udostępniania haseł do swoich kont osobom spoza własnego gospodarstwa domowego. Choć wielu przewidywało, że ten ruch Netflixa to już ostatni gwóźdź do trumny serwisu – jako, że jeszcze kilka lat temu platforma sama nawoływała do dzielenia kont z bliskimi – rzeczywistość nie pokryła się z tymi prognozami.

Otóż użytkownicy wcale nie rezygnują z Netflixa. Zamiast tego…posłusznie rejestrują nowe konta. Firma odnotowała w Stanach Zjednoczonych prawie 100 tysięcy dziennych rejestracji zarówno 26, jak i 27 maja, czyli tuż po wprowadzeniu nowych zasad. Tym samym to największy tego typu napływ klientów do Netflixa od prawie 5 lat. Nie dziwi więc, że kolejne platformy streamingowe biorą z Netflixa przykład i wprowadzają podobne ograniczenia.

Belgijscy użytkownicy Disney+ otrzymali pod koniec lipca e-mail z zaktualizowanymi warunkami subskrypcji. Nowe zasady zaczną obowiązywać 30 dni po otrzymaniu wiadomości e-mail. Nie jest jasne, czy można zapłacić za dodanie osoby spoza gospodarstwa domowego – tak jak jest to możliwe w przypadku Netflixa.


03.08.2024 Niedziela.BE // fot. Miguel Lagoa / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Ksiądz z piekła rodem. Wyzwiska, pobicie, podpalenie auta

Jednej ze swoich parafianek zgotował piekło na ziemi. Dlatego teraz księdzem zajęła się prokuratura. Usłyszał już zarzuty.

Złożył już wyjaśnienia w prokuraturze i teraz czeka na proces. Na pewno będzie to głośna sprawa, bo czyny, jakich miał się dopuścić ksiądz z powiatu przeworskiego (woj. podkarpackie), są zdumiewające.

Ksiądz walił w drzwi w nocy

52-letni proboszcz skupił wokół siebie grupę wiernych. Dbali o parafię, organizowali wydarzenia. W pewnym momencie jedna z kobiet postanowiła opuścić to grono. 

„Ale – jak się okazało – duchowny nie przyjął tego do wiadomości. Zaczął nękać kobietę” – informuje „Gazeta Wyborcza”.

Od początku były to uciążliwe działania. Ksiądz wydzwaniał do kobiety, przychodził do niej w nocy, dobijał się do drzwi, rzucał wulgaryzmami i obrażał parafiankę.

To wszystko było niczym w porównaniu z tym, do czego doszło później.

Podpalenie samochodu

„Kobieta została również pobita, doznała lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Musiała się także zmagać z falą oszczerstw. W miejscach publicznych wywieszane były szkalujące ją ogłoszenia, w których podano jej dane osobowe. Później okazało się, że to ksiądz nakłonił inną osobę do ich drukowania i rozwieszania” – czytamy.

A to nie koniec, bo w tym piekle inna kobieta podpaliła samochód „zbuntowanej” parafiance. Dopiero wtedy gnębiona parafianka już nie wytrzymała i zawiadomiła policję. Ta skierowała sprawę do prokuratury.

Akt oskarżenia jest już w sądzie

Jak informuje prokurator Anna Mendyka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Przeworsku, wysłano już do sądu akt oskarżenia przeciwko księdzu.

Usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 190 a § 1 k.k., pozostającego w związku z przestępstwem spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu, podżegania do zniszczenia mienia oraz przetwarzania w sposób nieuprawniony danych osobowych osoby pokrzywdzonej. 

 


01.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Canva

(es/kmb)

 

 

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Dzisiaj zawyją syreny. Wojsko ma dla nas ważną informację

Dziś – 1 sierpnia – o godzinie 17 w całej Polsce zawyją syreny alarmowe. To rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Armia uspokaja, że to nie jest alert.

Ruch w miastach się zatrzymuje. Wiele osób przychodzi na centralne place i np. odpala czerwone race. Tak właśnie Polacy obchodzą kolejne rocznice wybuchu powstania warszawskiego. Całość jest uzupełniana głośnym rykiem syren alarmowych.

Od kilku lat budzi to jednak niepokój. O ile do niedawna byliśmy przyzwyczajeni do alertów 1 sierpnia, to po wybuchu wojny w Ukrainie wiele się zmieniło. 

Używanie syren było ograniczane, bo uchodźcom mogło się to kojarzyć z atakiem rakietowym. Także niektórzy Polacy mogli zrozumieć to tak, że właśnie zostaliśmy zaatakowani.

Syrena i komunikaty

Przy tej okazji Sztab Generalny Wojska Polskiego tłumaczy, że nie każda syrena oznacza alarm. 

„W dzisiejszym świecie niezwykle ważne jest, aby wiedzieć, jak reagować w sytuacjach awaryjnych. Ten film pomoże Ci rozpoznać różne sygnały alarmowe oraz nauczy, jak właściwie się zachować, gdyby coś się wydarzyło” – pisze w serwisie X armia.

I pokazuje film edukacyjny.  Można się niego dowiedzieć, jak wygląda prawdziwy alarm i co wtedy zrobić.

Po pierwsze trzeba zwrócić uwagę na brzmienie alertu. Ogłoszeniu alarmu towarzyszy modulowany dźwięk trwający dłużej niż 3 minuty. Dodatkowo komunikaty o zagrożeniu są podawane w telewizji i radiu, a także rozsyłane sms-ami.

Powstanie warszawskie

Rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. Żołnierze Armii Krajowej walczyli przez 63 dni. Zginęło nie mniej niż 18 tys. powstańców oraz ponad 180 tys. cywilów. Niemcy zniszczyli doszczętnie stolicę Polski, dokonali rzezi na Woli, w wyniku której śmierć poniosło od 30 do 60 tys. osób.

Powstańcy liczyli na pomoc z zewnątrz – desantu 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej sformowanej w Wielkiej Brytanii. Armia Czerwona też nie pomogła. 

Dodatkowo utrudniała ona Anglosasom pomoc lotniczą. Sowieci nie zgodzili się na międzylądowanie alianckich samolotów na lotniskach położonych na terenach już zajętych przez Armię Czerwoną.

01.08.2024 Niedziela.BE // źródło: Newsa4Media/fot. sejm.gov.pl

(es)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Policjant bez testu fizycznego i wiedzy. Tak łatają dziury kadrowe

Coraz bardziej brakuje policjantów. Sytuację mają poprawić zmiany w rekrutacji. Czy na pewno wyjdzie to nam wszystkim na dobre?

Według oficjalnych informacji każdy, kto chce założyć mundur policjanta, musi przejść kilkuetapową rekrutację. 

Po pierwsze – test wiedzy 

„Składa się z 40 pytań dotyczących funkcjonowania policji i trwa 40 minut. Do każdego z pytań testu podano 4 odpowiedzi, z których tylko jedna jest prawidłowa. Za każdą prawidłową odpowiedź uzyskasz jeden punkt. Maksymalnie możesz uzyskać 40 punktów. Test ten nie jest etapem selekcyjnym, co oznacza, że przechodzisz do kolejnego etapu z każdą liczbą punktów” – czytamy w serwisie poświęconym rekrutacji.

Po drugie – test sprawnościowy

„Przeprowadzany jest zwykle w tym samym dniu i miejscu co test wiedzy. Składa się z 8 ćwiczeń, na wykonanie których masz minutę i 41 sekund. Im szybciej pokonasz tor przeszkód, tym więcej punktów uzyskasz za ten etap – maksymalnie możesz zdobyć 60 punktów. Pamiętaj – test jest taki sam dla kobiet i mężczyzn. W jego trakcie sprawdzamy takie zdolności motoryczne jak: wytrzymałość, szybkość, siłę, równowagę i orientację przestrzenną. Wynik, który uzyskasz, przeliczany jest na punkty”.

Potem są jeszcze badanie psychologiczne czy rozmowa kwalifikacyjna. Na koniec odbywa się postępowanie sprawdzające, które ma pokazać, czy kandydat ma czystą kartotekę i może służyć.

I właśnie takie sito sprawia, że nie każdy zostaje policjantem

A to jest już poważny problem, bo według najnowszych danych w Polsce brakuje 16 tys. mundurowych. MSWiA od dawna próbuje te dziury jakoś załatać. Pomysłów na to było i jest wiele. Np. zatrudnianie obcokrajowców, ułatwianie powrotu do służby osobom, które odeszły z policji, premiowanie absolwentów klas mundurowych, którzy nie będą musieli przechodzić pełnej rekrutacji.

Policjant bez testów

Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z utworzeniem oddziałów o profilu mundurowym oraz ułatwieniem powrotu do służby w policji i Straży Granicznej. I to tam zapisane są zmiany.

Po pierwsze, jeżeli ktoś będzie starał się o przyjęcie do służy w okresie 3 lat od ukończenia szkoły ponadpodstawowej w oddziale o profilu mundurowym (liceum ogólnokształcącego lub technikum), to nie będzie przechodził testu wiedzy.

Po drugie, służby stawiają na emerytów. 

„Zmienią się przepisy odnoszące się do byłych funkcjonariuszy, którzy postanowili ponownie wstąpić do służby w Policji lub Straży Granicznej. Przygotowane zostaną dla nich nowe ścieżki postępowania kwalifikacyjnego” – czytamy.

Prostsza procedura ma dotyczyć tych, którzy odeszli w okresie ostatnich 5 lat. Oni też nie będą musieli przechodzić testów sprawnościowych.

31.07.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. policja

(ej)

 

Subscribe to this RSS feed