Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 12 maja 2025, www.PRACA.BE)
Mniej stresu, więcej ruchu – jak zdrowie psychiczne dzieci wpływa na ich aktywność
Gdy chatbot zastępuje partnera – cyfrowa miłość?
Belgia też zakaże gazu? Wielka Brytania rezygnuje z pieców gazowych w nowych domach
Belgowie coraz częściej sięgają po zastrzyki odchudzające. Czy apteki będą mogły je podawać?
Belgia: Liczba śmiertelnych ofiar wypadków spada
Niemcy: W czasie choroby najczęściej praca zdalna
Belgia, Bruksela: Potrzeba 10 tys. miejsc w żłobkach
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 11 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Redakcja

Redakcja

Świętujemy - Wniebowstąpienie Pańskie - w Belgii czwartek 13 maja 2021 // w Polsce niedziela 16 maja 2021

Wniebowstąpienie Pańskie – wstąpienie do nieba zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Jako święto chrześcijańskie obchodzone corocznie w 40. dniu od Zmartwychwstania Pańskiego (czwartek) - w tym roku 13 maja w Belgii, dzień ustawowo wolny od pracy (Onze-Lieve-Heer-Hemelvaart). 

W Polsce w Kościele rzymskokatolickim uroczystość ta – zgodnie z dekretem watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, umożliwiającym przeniesienie święta na najbliższą niedzielę, w krajach, gdzie dzień ten nie jest ustawowo wolny od pracy – od 2004 r. obchodzona jest w VII Niedzielę Wielkanocną - w tym roku w niedzielę 16 maja.

Jezus przez 40 dni po swoim zmartwychwstaniu przebywał wśród uczniów. Po upływie tego czasu Apostołowie udali się razem na Górę Oliwną (Dzieje Apostolskie 1:12). W obecności uczniów Jezus uniósł się w górę i zniknął. Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa opisują: Ewangelia Marka 16:19, Ewangelia Łukasza 24:50-51 oraz Dzieje Apostolskie 1:9-11.

Wniebowstąpienie jest ukoronowaniem i zakończeniem życia ziemskiego Jezusa oraz Jego triumfem. W dziesięć dni po Wniebowstąpieniu większość chrześcijan świętuje Zesłanie Ducha Świętego.

W okresie międzywojennym na Mazowszu i w Małopolsce, przygotowywano na ten dzień widowiska dramatyczne, w których chłopcy podnosili w górę figurę Chrystusa, natomiast ze szczytu świątyni strącali diabła i włóczyli go po scenie [*1].

 



"Chrystus Pan w niebo wstępuje" w wykonaniu zespołu muzyki dawnej Perfugium w składzie: soprany: Bogumiła Kowalska, Natalia Kucia, Joanna Przybyłowska, Bożena Solarz; alty: Zofia Nowak, Magdalena Rychiak; tenory: Jakub Blycharz, Mateusz Solarz, Mateusz Kowalski; basy: Michał Kłos, Piotr Przybyłowski.
Występ miał miejsce 14 lipca 2013 roku, godzinie 16.00, w Kościele św. Józefa w Krakowie - w ramach Letnich Podgórskich Koncertów.



Uwaga! W Polsce Wniebowstąpienie Pańskie w Kościele rzymsko-katolickim zostało przeniesione na 42 dzień po Wielkanocy (a więc najbliższą niedzielę, w tym roku w niedzielę 16 maja). Decyzję taką podjęła Kongregacja do Spraw Kultu Bożego i Dyscyplin Sakramentów 4 marca 2003 roku (udzielamy pozwolenia, aby obchodzenie Uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego było przypisane do następującej po nim siódmej niedzieli Wielkanocy). Pierwszy raz święto w nowym terminie obchodzono w 2004 roku.


[NED] Op Hemelvaartsdag of 's Heren Hemelvaart of Onze-Lieve-Heer-Hemelvaart (Latijn: Ascensio Domini) wordt binnen het christendom herdacht dat Jezus Christus is opgevaren naar God, zijn Vader in de hemel, negenendertig dagen na zijn opstanding uit de dood. De viering is onderdeel van de paascyclus en daarin telt Hemelvaartsdag als de veertigste paasdag - donderdag 13 mei.


21.05.2020 Niedziela.BE // aktualizacja 12.05.2021 // źródła: Wikipedia.org oraz [*1] "Słownik informacyjny zwyczajów polskiego roku obrzędowo-kościelnego" Jana Śliwańskiego // foto: Obraz "Wniebowstąpienie" malarza Giotto di Bondone (1267-1337) // fot. Shutterstock, Inc. 

(kmb)

Świętujemy - Wniebowstąpienie Pańskie - w Belgii czwartek 13 maja 2021 // w Polsce niedziela 16 maja 2021

Wniebowstąpienie Pańskie – wstąpienie do nieba zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Jako święto chrześcijańskie obchodzone corocznie w 40. dniu od Zmartwychwstania Pańskiego (czwartek) - w tym roku 13 maja w Belgii, dzień ustawowo wolny od pracy (Onze-Lieve-Heer-Hemelvaart). 

W Polsce w Kościele rzymskokatolickim uroczystość ta – zgodnie z dekretem watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, umożliwiającym przeniesienie święta na najbliższą niedzielę, w krajach, gdzie dzień ten nie jest ustawowo wolny od pracy – od 2004 r. obchodzona jest w VII Niedzielę Wielkanocną - w tym roku w niedzielę 16 maja.

Jezus przez 40 dni po swoim zmartwychwstaniu przebywał wśród uczniów. Po upływie tego czasu Apostołowie udali się razem na Górę Oliwną (Dzieje Apostolskie 1:12). W obecności uczniów Jezus uniósł się w górę i zniknął. Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa opisują: Ewangelia Marka 16:19, Ewangelia Łukasza 24:50-51 oraz Dzieje Apostolskie 1:9-11.

Wniebowstąpienie jest ukoronowaniem i zakończeniem życia ziemskiego Jezusa oraz Jego triumfem. W dziesięć dni po Wniebowstąpieniu większość chrześcijan świętuje Zesłanie Ducha Świętego.

W okresie międzywojennym na Mazowszu i w Małopolsce, przygotowywano na ten dzień widowiska dramatyczne, w których chłopcy podnosili w górę figurę Chrystusa, natomiast ze szczytu świątyni strącali diabła i włóczyli go po scenie [*1].

 



"Chrystus Pan w niebo wstępuje" w wykonaniu zespołu muzyki dawnej Perfugium w składzie: soprany: Bogumiła Kowalska, Natalia Kucia, Joanna Przybyłowska, Bożena Solarz; alty: Zofia Nowak, Magdalena Rychiak; tenory: Jakub Blycharz, Mateusz Solarz, Mateusz Kowalski; basy: Michał Kłos, Piotr Przybyłowski.
Występ miał miejsce 14 lipca 2013 roku, godzinie 16.00, w Kościele św. Józefa w Krakowie - w ramach Letnich Podgórskich Koncertów.



Uwaga! W Polsce Wniebowstąpienie Pańskie w Kościele rzymsko-katolickim zostało przeniesione na 42 dzień po Wielkanocy (a więc najbliższą niedzielę, w tym roku w niedzielę 16 maja). Decyzję taką podjęła Kongregacja do Spraw Kultu Bożego i Dyscyplin Sakramentów 4 marca 2003 roku (udzielamy pozwolenia, aby obchodzenie Uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego było przypisane do następującej po nim siódmej niedzieli Wielkanocy). Pierwszy raz święto w nowym terminie obchodzono w 2004 roku.


[NED] Op Hemelvaartsdag of 's Heren Hemelvaart of Onze-Lieve-Heer-Hemelvaart (Latijn: Ascensio Domini) wordt binnen het christendom herdacht dat Jezus Christus is opgevaren naar God, zijn Vader in de hemel, negenendertig dagen na zijn opstanding uit de dood. De viering is onderdeel van de paascyclus en daarin telt Hemelvaartsdag als de veertigste paasdag - donderdag 13 mei.


21.05.2020 Niedziela.BE // aktualizacja 12.05.2021 // źródła: Wikipedia.org oraz [*1] "Słownik informacyjny zwyczajów polskiego roku obrzędowo-kościelnego" Jana Śliwańskiego // foto: Obraz "Wniebowstąpienie" malarza Giotto di Bondone (1267-1337) // fot. Shutterstock, Inc. 

(kmb)

Zdrowie: Jak przebiega zakażenie nowym koronawirusem u dzieci

Generalnie u dzieci COVID-19 najczęściej przebiega łagodnie. Tylko w rzadkich przypadkach przebieg infekcji może być ciężki, a jeszcze rzadziej z powodu COVID-19 może dojść do śmierci młodego człowieka. Sprawdź, kto jest najbardziej zagrożony i co jeszcze warto wiedzieć na ten temat.
 

„Uważa się, że najrzadziej zakażeniu ulegają dzieci do 6. miesiąca życia, następnie częstość ta stopniowo wzrasta, a najwyższe wartości osiąga w wieku 10-18 lat. Odsetek dzieci wśród wszystkich chorych na COVID-19 szacuje się na 0,8-2,8 proc. rozpoznanych przypadków” – piszą eksperci w opracowaniu na temat przebiegu i skutków zdrowotnych choroby COVID-19, napisanym przez zespół ekspertów z inicjatywy Nauka przeciw pandemii.

Przyznają oni jednocześnie, że dane te mogą być niedoszacowane z powodu dużo rzadszego testowania dzieci i młodzieży w porównaniu do osób dorosłych.

Niemniej jednak pewne jest to, że przypadki zachorowań o ciężkim lub śmiertelnym przebiegu u dzieci i młodzieży są bardzo rzadkie.

Co może wskazywać na zakażenie wirusem SARS-CoV-2 u dzieci

Naukowcy wyszczególnili trzy najczęściej występujące grupy objawów COVID-19 u dzieci:

  •     po pierwsze należą do nich objawy ze strony układu oddechowego (suchy kaszel, zapalenie gardła, katar) w połączeniu z gorączką,
  •     druga co do częstości grupa objawów dotyczy przewodu pokarmowego (np. wymioty, biegunka),
  •     trzecia grupa to objawy neurologiczne, takie jak: ból głowy, zaburzenia węchu i smaku, osłabienie.

Które dzieci są najbardziej zagrożone wirusem SARS-CoV-2

„Ciężki przebieg COVID-19 u dzieci związany jest najczęściej z wcześniejszą chorobą płuc lub oskrzeli (np. mukowiscydozą, astmą oskrzelową lub dysplazją oskrzelowo-płucną u dzieci, które urodziły się jako bardzo niedojrzałe wcześniaki). Inne sytuacje, w których przebieg choroby może być ciężki, dotyczy dzieci cierpiących na choroby nowotworowe oraz różnego rodzaju zaburzenia odporności, wrodzone i nabyte” – czytamy w opracowaniu.

W tym kontekście warto jeszcze wspomnieć o występującym bardzo rzadko u niektórych dzieci zakażonych nowym koronawirusem powikłaniu czy też chorobie współtowarzyszącej w postaci pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego czasowo związanego z COVID-19 (określanym w skrócie z języka angielskiego jako PIMS-TS lub też jako dziecięcy zespół post-COVID).

Ten problem zdrowotny występuje zwykle kilka tygodni po zakażeniu i objawia wysoką gorączką utrzymującą się ponad 3 dni, której mogą towarzyszyć m.in.: biegunka, wymioty, zmiany skórne, przekrwione spojówki, tzw. malinowy język, przekrwione gardło i postępujące osłabienie.

Zespół PIMS-TS u dzieci: co o nim wiadomo

Naukowcy ustalili, że do rozwoju PIMS doprowadzają tzw. mediatory zapalenia (powstające w organizmie związki chemiczne przyczyniające się do rozwoju stanu zapalnego), które są uwalniane w procesie zwalczania i eliminacji wirusa SARS-CoV-2. Innymi słowy, PIMS jest efektem spowodowanej infekcją dysregulacji układu odpornościowego (jego nadmiernej reakcji). Nie do końca jednak wciąż wiadomo dlaczego do niej dochodzi tylko u niektórych dzieci.

„Istotą choroby jest nieprawidłowa reakcja zapalna dotycząca różnych układów narządów (stąd nazwa wieloukładowy zespół zapalny) po przebyciu COVID-19. Najpoważniejsze objawy dotyczą serca – stwierdza się zapalenie mięśnia sercowego, niekiedy z ciężką niewydolnością, co zagraża bezpośrednio życiu dziecka” – ostrzegają autorzy opracowania apelując do rodziców o czujność.

Zmiany zapalne i wywołane nimi uszkodzenia mogą niestety pojawić się także w nerkach, wątrobie czy w płucach.

Pocieszające jest jednak to, że PIMS-TS (przypominający i początkowo mylony z chorobą Kawasakiego) jest naprawdę bardzo rzadki wśród dzieci – w Polsce w ciągu pierwszego roku pandemii stwierdzono go u około 400 dzieci. Tymczasem, dla porównania, warto przypomnieć, że jeden tylko rocznik liczy sobie pomiędzy 350 a 400 tysięcy dzieci.

 


13.05.2021 Niedziela.BE // źródło informacji: Serwis Zdrowie // fot. Shutterstock, Inc.

(cm)

 

Zdrowie: Na bezdech senny może cierpieć nawet 2,5 mln Polaków. Nowe technologie pozwalają przeprowadzić diagnostykę we własnym łóżku

Głośne chrapanie i częste wybudzenia w nocy, a w dzień przewlekłe zmęczenie, bóle głowy i trudności z koncentracją – to klasyczne objawy bezdechu sennego, na który choruje kilkanaście procent populacji, często nawet o tym nie wiedząc. Choć wydaje się niegroźny, to nieleczony może prowadzić do rozwoju poważnych chorób, takich jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, choroba niedokrwienna serca, a nawet udar mózgu. Szybkie rozpoznanie oraz wdrożenie leczenia są kluczowe dla ich uniknięcia. Problem jednak stanowi długi czas oczekiwania na badanie diagnostyczne. Atrakcyjną alternatywą okazały się nowe technologie i telemedycyna, które pozwalają na wykonanie takiego badania w domu, a konkretniej we własnym łóżku pacjenta, bez konieczności odbycia wizyt w placówce medycznej. Nowoczesne urządzenia ułatwiają również późniejszą terapię pod „zdalnym” okiem lekarza.

– Bezdech senny jest bardzo częstą przypadłością w naszej populacji. Charakteryzuje się przerwami w oddychaniu w czasie snu. To wiąże się z całą sekwencją zdarzeń niekorzystnych dla naszego zdrowia, takich jak niedotlenienie, zaburzenia snu jako procesu, a także zaburzenia czynności organów wewnętrznych – przestrzega w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr n. med. Paweł Nastałek, specjalista chorób wewnętrznych i chorób płuc, adiunkt Kliniki Pulmonologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Obturacyjny bezdech senny (OBS) jest jednym z najpoważniejszych – i zarazem najczęstszych – zaburzeń związanych ze snem. W Polsce dotyka on od 1,5 mln do nawet 2,5 mln osób. Bezdech senny w nocy jest przyczyną głośnego chrapania, a w dzień powoduje m.in. zmęczenie, rozdrażnienie, problemy z koncentracją czy bóle głowy. Chorzy często budzą się bardziej zmęczeni, niż kiedy kładli się spać. Mogą też odczuwać wzmożoną potliwość w nocy, a po przebudzeniu – suchość w ustach i gardle wynikającą z chrapania i oddychania przez usta.

Częste zatrzymania oddechu podczas snu to efekt zwężenia lub zamknięcia światła dróg oddechowych na poziomie gardła, przez co do płuc nie dopływa powietrze. Takie cykle zatrzymania i wznowienia oddychania, które mogą powtarzać się nawet kilkaset razy w ciągu nocy, prowadzą do niedotlenienia i obciążają organizm. Nawet jeżeli rano chory odczuwa tylko niewielkie zmęczenie, to procesy zachodzące w jego organizmie mogą prowadzić do bardzo poważnych problemów ze zdrowiem.

 Współwystępowanie obturacyjnego bezdechu sennego i chorób kardiologicznych jest bardzo częste. Osoby z ciężkim, nieleczonym OBS mają wyższe ryzyko nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca, niewydolności serca i zaburzeń rytmu serca, takich jak np. migotanie przedsionków, oraz zwiększone ryzyko nagłego zgonu sercowego. Choroby kardiologiczne są też najczęstszym powodem zgonów wśród pacjentów z OBS – mówi Jarosław Masalski, specjalista w dziedzinie kardiologii i chorób wewnętrznych z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Jak wskazuje, najczęstszą chorobą kardiologiczną współwystępująca u pacjentów z bezdechem sennym jest nadciśnienie tętnicze. Szacuje się, że występuje ono u około 50–60 proc. chorych. Wynika to z faktu, że wskutek fragmentacji snu i braku głębokiej fazy snu w nocy nie występuje fizjologiczny spadek ciśnienia tak jak u osób zdrowych.

– Szacuje się, że bezdech senny może dotykać nawet kilkunastu procent populacji, ale ten wskaźnik jest dużo wyższy np. w grupie mężczyzn po 40. roku życia. Lawinowo wzrasta też w populacji cierpiącej na nadwagę i otyłość. Generalnie wśród chorych dominują mężczyźni, nawet młodzi, często powyżej 20. roku życia. Natomiast choroba dotyka także kobiety, choć w ich przypadku szczyt zachorowań przypada na wiek okołomenopauzalny – wskazuje dr Paweł Nastałek.

– Wśród pacjentów z potwierdzonym rozpoznaniem obturacyjnego bezdechu sennego 70 proc. to właśnie osoby otyłe. Wzrost masy ciała o 10 proc. powoduje sześciokrotny wzrost ryzyka OBS – dodaje Jarosław Masalski.

Do lekarza powinny się zgłosić zwłaszcza te osoby z grupy ryzyka, które czują się permanentnie senne albo mają problem z chrapaniem w nocy. Sygnałem ostrzegawczym mogą być też częste i długie drzemki w ciągu dnia.

– Samo chrapanie nie jest chorobą, ale ponad 90 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym chrapie. Dlatego to faktycznie powinno skłonić do diagnostyki, szczególnie jeśli występują też inne objawy – mówi dr Paweł Nastałek.

Jak podkreśla, szybka diagnoza i wdrożenie leczenia w przypadku OBS są kluczowe, ponieważ pozwalają uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych, a z drugiej strony znacznie podnoszą komfort i jakość życia chorych zmagających się m.in. z przewlekłym zmęczeniem. To o tyle istotne, że – jak wynika z badań naukowych oraz opracowań statystycznych firmy Philips – nawet 80 proc. osób cierpiących na bezdech senny może pozostawać niezdiagnozowanych

 Standardowa diagnostyka polega na badaniu polisomnograficznym, które wiąże się z pobytem pacjenta w szpitalu. Alternatywą jest domowa diagnostyka, w której wykorzystywane są badania poligraficzne. Pozwalają one postawić szybką diagnozę, a przez to, że pacjent korzysta z urządzenia diagnostycznego podczas snu we własnym łóżku, są dla niego bardzo wygodne i łatwe w użyciu. Jest to również ważne, aby badanie przeprowadzać w warunkach jak najbardziej podobnych do standardowych warunków snu pacjenta – mówi Jarosław Masalski.

Nowe technologie usprawniają diagnostykę, na którą jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19 – ze względu na ograniczoną liczbę pracowni diagnostycznych – pacjenci musieli czekać miesiącami. W czasie pandemii dostęp do badań jest jeszcze trudniejszy, ponieważ część pracowni nie wykonuje badań, a personel medyczny został skierowany do walki z koronawirusem. Dlatego takie rozwiązania okazują się zbawienne dla osób cierpiących na to schorzenie.

 Mamy możliwość diagnozowania na odległość. Sprzęt diagnostyczny jest przystosowany do  zdalnego użycia. Pacjent może odebrać go od kuriera i po przeczytaniu krótkiej instrukcji zrobić badanie samodzielnie w domu – podkreśla dr Paweł Nastałek.

– Diagnostyka domowa jest korzystna zarówno dla pacjentów, jak również dla lekarzy i placówek medycznych. Po pierwsze, pozwala zaoszczędzić środki, bo pacjenci nie są hospitalizowani. Po drugie, pozwala szybko rozpoznać chorobę i leczyć jej źródło. Ponadto współpraca z producentami urządzeń diagnostycznych, służących do diagnostyki domowej, pozwala zaoszczędzić czas, ponieważ nie musimy się martwić pracą organizacyjno-logistyczną – mówi Jarosław Masalski.

Jak wskazuje, takie technologie umożliwiają nie tylko zdalną diagnostykę zaburzeń oddychania w trakcie snu, lecz także kontrolę procesu leczenia bez potrzeby wizyty w gabinecie lekarskim.

– Poprzez systemy teleinformatyczne możemy sprawdzić, czy pacjent korzysta z aparatu CPAP [do leczenia OBS – red.], modyfikować ustawienia tego sprzętu i sprawdzać wyniki leczenia. Dodatkowym wsparciem są dedykowane teleinfolinie producentów sprzętu, dzięki którym pacjenci mogą rozwiać swoje wątpliwości i zadać pytania. Nie zawsze muszą być one kierowane do lekarza, często wystarczy rozmowa z wykwalifikowanym personelem – wyjaśnia kardiolog z CSK MSWiA w Warszawie.

– Rozwój nowych technologii widzimy teraz w wielu obszarach medycyny, także tych dotyczących diagnostyki i leczenia chorób przewlekłych – podkreśla Michał Grzybowski, prezes Philips Polska. – Główna zaleta takich innowacyjnych rozwiązań polega na tym, że dane z terapii codziennej czy conocnej są przesyłane bezpośrednio do lekarza prowadzącego, który jest w stanie na bieżąco decydować o tym, co się dalej z pacjentem będzie działo, czy należy zastosować jakieś dodatkowe środki, czy może należy się skontaktować z pacjentem i doradzić, co ma dalej robić.

Jak podkreśla prezes Philipsa, niewątpliwie na popularność rozwiązań monitorujących czynności życiowe i stan zdrowia pacjentów wpłynęła pandemia i związane z nią ograniczenia w służbie zdrowia. Ostatnie 12 miesięcy pokazały, że tego typu rozwiązania, które są od dawna powszechnie stosowane na oddziałach intensywnej terapii u pacjentów podłączonych do kardiomonitora, można zastosować również w domach. Nowe technologie pozwalają rozszerzyć je na dużą grupę pacjentów, zwłaszcza chorujących przewlekle, np. na bezdech senny.

Dane i informacje na temat przebiegu choroby będą zarządzane przez węzły komunikacyjne. To są w zasadzie biura, w których lekarze siedzą przed ekranami, obserwują dane spływające od pacjentów. Na ich podstawie podejmują decyzje w zakresie procesu leczenia danego pacjenta. Jest to sposób na zarządzanie dużymi populacjami pacjentów przez pryzmat danych, do których lekarze mają dostęp w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Michał Grzybowski. – Taka opieka medyczna prowadzona w sposób zdalny z pewnością będzie coraz bardziej popularna. Już w tej chwili widzimy rozwój szpitali przyszłości, gdzie szpitale czy placówki medyczne w takim znaczeniu, jakie znamy dzisiaj, będą działały nadal, ale opieka nad większością ich pacjentów będzie prowadzona w ich własnych domach.

 


13.05.2021 Niedziela.BE // źródło: Newseria // tagi: zdrowie, innowacje w medycynie, telemedycyna, pandemia, koronawirus, bezsenność, zaburzenia snu, bezdech senny // mówi: dr n. med. Paweł Nastałek, specjalista chorób wewnętrznych i chorób płuc, adiunkt Kliniki Pulmonologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie // mówi: Jarosław Masalski, kardiolog, Klinika Kardiologii i Nadciśnienia Tętniczego, Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie // mówi: Michał Grzybowski, prezes zarządu, Philips Polska // fot. Shutterstock, Inc.

(cm)

 

Subscribe to this RSS feed