Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Deficyt budżetowy nadal za wysoki
Polska: Hulajnogą elektryczną nie wjedziesz na chodnik. To nie wszystko
4% mieszkańców Belgii powyżej 15 roku życia cierpi na długotrwały Covid
Belgia: 1/3 zarejestrowanych w tym roku samochodów to pojazdy elektryczne
Niedzielne Rozmyślania: Moje początki w sercu Europy [Blog Balbiny]
Nowy niemiecki rząd traktuje sport priorytetowo!
Belgia, biznes: Nie handel czy gastronomia… Tu najwięcej upadłości
Słowo dnia: Koningsdag
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 27 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Rośnie liczna osób z licznymi, przewlekłymi chorobami!
Redakcja

Redakcja

Polacy często mają problem z wyborem prezentu dla bliskich. 70 proc. znajduje pod choinką nietrafiony upominek

61 proc. Polaków ma dylemat, co podarować najbliższym pod choinkę – wynika z badania Digital Reload Polska. Boją się, że nie trafią z rozmiarem czy kolorem albo prezent nie spodoba się obdarowanemu. Zdecydowana większość badanych przyznaje, że sami też kiedyś dostali nietrafiony prezent. To dlatego coraz częściej pod choinkę wybierają karty podarunkowe, które można zrealizować w jednym konkretnym lub kilku sklepach. Jest to też rozwiązanie, po które chętnie sięgają pracodawcy. W tym roku po różnego typu bony podarunkowe sięgnie co trzeci z nich.

Polacy szukają rozwiązania, które będzie uniwersalne, zarówno dla kupujących prezent, jak i dla obdarowanych. Większość respondentów naszego badania byłaby zadowolona z otrzymania karty podarunkowej, ponieważ daje ona dużą elastyczność wyboru. Obdarowany może zdecydować, kiedy wykorzysta prezent, wybrać kolor, rozmiar, markę itp. – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Mucha, dyrektor zarządzający Digital Reload Polska.

Wśród najchętniej kupowanych prezentów są od lat książki, filmy i muzyka, kosmetyki oraz odzież. Zgodnie z badaniem Opinion Way „Zmiany w branży e-commerce w Polsce” te kategorie bierze pod uwagę przy zakupie prezentów świątecznych odpowiednio 31 proc., 28 proc. i 27 proc. W tym roku 17 proc. chciało kupić elektronikę, a 16 proc. zamierzało postawić na gry i konsole.

Coraz częściej – zamiast kolejnego szalika, skarpetek czy kosmetyków pielęgnacyjnych – Polacy kupują karty podarunkowe. Sami doskonale wiedzą, z czym się wiąże nietrafiony upominek – 70 proc. badanych przez IQS na zlecenie Digital Reload Polska przyznało, że kiedyś taki otrzymali.

Jak podkreśla zarządzający Digital Reload Polska, największym zainteresowaniem cieszą się karty podarunkowe do sklepów, które są znane na rynku albo lubiane przez obdarowanych. Z kolei wartość kart podarunkowych zależy od marki i zasobności portfela – oferta cenowa mieści się w przedziale od 20 zł do nawet kilku tysięcy złotych w przypadku marek luksusowych.

Najczęściej wybierane są karty podarunkowe pozwalające na zakup multimediów, produktów z oferty marek modowych, ale także do sklepów spożywczych – uściśla Grzegorz Mucha. – Kolejny czynnik, który decyduje o atrakcyjności karty podarunkowej, to szeroki wybór asortymentu. Kupujący ma przekonanie, że osoba, która ją dostanie, będzie zadowolona z możliwości, jakie oferuje karta.

Według respondentów badania Digital Reload Polska największą wadą kart podarunkowych jest ograniczenie wyboru tylko do produktów jednej marki. Sposobem na rozwiązanie tego problemu jest multikarta. 84 proc. badanych, którzy mają trudności z wyborem upominków, uważa, że byłby to atrakcyjny prezent. Taką multikartę „7 życzeń”, którą można wykorzystać w różnych sklepach online i offline, zróżnicowanych branżowo, oferuje np. serwis Kartypodarunkowe.online.

– Jest to karta podarunkowa, która pozwala na zakupy produktów wielu marek. Aż 90 proc. respondentów naszego badania uznało kartę wielomarkową za produkt, który spełni ich oczekiwania, bo umożliwi swobodę wyboru osobie obdarowanej – wyjaśnia dyrektor zarządzający Digital Reload Polska.

81 proc. badanych stwierdziło, że taką właśnie kartę podarowałoby jako prezent świąteczny.  To może być dobre rozwiązanie także dla pracodawców, którzy nie znają preferencji zakupowych swoich pracowników.

Karta podarunkowa jest dla pracodawców nie tylko sposobem na podarunek, ale rozwiązuje także problemy logistyczne. Dzięki temu, że można łatwo udostępnić obdarowanemu elektroniczny kod, przygotowanie i rozdysponowanie prezentów wymaga znacznie mniejszego zaangażowania – dodaje Grzegorz Mucha.

Jak wskazuje badanie Randstad i GfK Polonia, w tym roku pracodawcy rezygnują z firmowych wigilii. Do tej pory tego typu spotkania były wskazywane jako najpopularniejsza inicjatywa kierowana do pracowników w okresie okołoświątecznym. W tym roku planowała je tylko co czwarta firma. Na pierwsze miejsce „wskoczyły” za to premie okolicznościowe (35 proc.). Wyraźnie wzrosła też popularność bonów podarunkowych (33 proc. firm vs. 26 proc. w ubiegłym roku). Co ciekawe, pracodawcy przyznali, że są gotowi wydać na inicjatywy świąteczne więcej niż w 2019 roku.

 

24.12.2020 Niedziela.BE // fot. Kamil Macniak / shutterstock.com // tagi: karta podarunkowa, multikarta, benefity pracownicze, niedziela.be

(new seria / kmb)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Lekarze pierwszego kontaktu lepiej zarobią. „Pacjent nie zapłaci więcej”.

Honoraria lekarzy pierwszego kontaktu za konsultacje i wizyty domowe będą od 1 stycznia 2021 r. o 1,01% wyższe niż jest to obecnie – wynika z porozumienia zawartego pomiędzy organizacjami zrzeszającymi lekarzy a kasami zdrowia (ziekenfondsen).

Pacjenci nie powinni jednak odczuć tego w portfelach, gdyż jednocześnie zwiększą się kwoty wypłacane przez kasy zdrowia lekarzom w ramach refundacji, informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.
- Tylko w niektórych przypadkach oznaczać to będzie dla pacjenta wzrost kosztów o parę centów – zapewnił Bart Demyttenaere z Socjalistycznych Kas Chorych (Socialistische Mutualiteiten), cytowany przez wspomnianą gazetę. Organizacja ta zrzesza jedenaście belgijskich kas chorych, w których ubezpieczonych jest około 3 mln osób.

Porozumienie zawarte kilka dni temu obowiązywać będzie przez cały 2021 rok. Łączna kwota przeznaczona na lekarzy rodzinnych i specjalistów zwiększy się w 2021 r. w porównaniu z rokiem obecnym o ponad 3,5% i wyniesie 8,9 mld euro.

W porozumieniu znalazły się też zapisy o podwyżkach honorariów dla lekarzy specjalistów. Wyniosą one w zależności od specjalizacji od 0,8% do 1,01%.

Więcej o służbie zdrowia w Belgii: TUTAJ.


23.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.  

(łk)

Sondaż: Polacy częściej obawiają się szczepionki na koronawirusa, niż zarażenia tym wirusem

Polacy częściej obawiają się szczepionki przeciwko koronawirusowi, niż zarażenia się tym wirusem - wynika z grudniowego sondażu Kantar. Blisko jedna trzecia ankietowanych ufa działaniom rządu w kwestii zastosowania szczepionek przeciwko koronawirusowi.

W poniedziałek Kantar udostępnił PAP raport "Stosunek Polaków do szczepień przeciw koronawirusowi".

47 proc. ankietowanych skłania się do twierdzenia, że bardziej boją się powikłań po szczepieniu, podczas gdy 26 proc. Polaków bardziej obawia się samej choroby. 27 proc. badanych nie potrafiło określić, czy bardziej boją się choroby, czy też szczepienia.

Z badania wynika również, że zarażenia się koronawirusem częściej obawiają się m.in. kobiety, osoby najmłodsze (15-19 lat) oraz najstarsze (50 lat i więcej).

W ankiecie zapytano Polaków również o zaufanie do rządu w kwestii zastosowania szczepionek przeciwko koronawirusowi. Niecała jedna trzecia Polaków (30 proc.) ufa polskiemu rządowi w tej kwestii. Jedynie 3 proc. badanych zdecydowanie ufa decyzjom rządu, natomiast 27 proc. jest skłonna im zaufać. Ponad połowa respondentów (55 proc.) nie aprobuje tego pomysłu i nie jest w stanie zaufać rządzącym. Z sondażu wynika, że co piąty Polak zdecydowanie nie ufa rządowi, natomiast jedna trzecia skłania się ku odpowiedzi negatywnej.

Największym zaufaniem, że decyzje rządu w kwestii szczepionek odnotowano wśród osób najstarszych, z wykształceniem podstawowym i zawodowym oraz wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Brak zaufania wyrażały przede wszystkim osoby do 50-tego roku życia, osoby z wykształceniem wyższym oraz wyborcy Koalicji Obywatelskiej i Ruchu Polska 2050.

Badanie wykonano w dniach 4-9 grudnia na reprezentatywnej próbie 1015 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat, techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).

 


23.12.2020 Niedziela.BE // źródło: Serwis Nauka w Polsce, www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Szymon Zdziebłowski // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

Ekspert: w czasie pandemii dużo zależy od bycia razem, nawet jeśli jesteśmy od siebie daleko

W czasie pandemii wciąż stykamy się z wieloma wyzwaniami, dużo jednak zależy od bycia razem, nawet zdalnie, jeśli fizycznie jesteśmy od siebie daleko. Rozmowa ma moc uzdrawiająca – przekonuje psychiatra dr Tomasz Szafrański.

W czasie pandemii często wymagana jest praca zdalna, jeśli jest oczywiście możliwa; musimy też ograniczać kontakty bezpośrednie z innymi osobami, zarówno znajomymi, jak i najbliższymi krewnymi. Negatywnie wpływa to na nasze samopoczucie i pogarsza zdrowie psychiczne.

Dr Tomasz Szafrański z Wolskiego Centrum Zdrowia Psychicznego w Warszawie oraz Kliniki Psychiatrii Wydziału Medycznego Uczelni Łazarskiego w Warszawie podczas webinarium dla dziennikarzy doradzał, jak sobie radzić w tak trudnej sytuacji.

„Na odczuwanie lęku bardziej narażone są dzieci i osoby starsze, ludzie z chorobami somatycznymi i zaburzeniami psychicznymi, jak również osoby uzależnione od używek, np. od alkoholu. Dotyczy to również osób, które z powodu wykonywanej pracy częściej mają kontakt z ludźmi zakażonymi i chorymi, przede wszystkim pracownicy służby zdrowia, policji i innych służb społecznych” – zwraca uwagę specjalista. Jego zdaniem aż połowa z tych osób doświadcza lęku, depresji i zaburzeń snu.

Jak sobie radzić? Według specjalisty, trzeba postarać się o to, by wzmocnić naszą odporności na nadmierny stres. Picie alkoholu nie jest korzystne, choć jego spożycie się zwiększyło. Lepiej zadbać o stały rytm dobowy, regularne pory kładzenia się spać i wstawania. Poza alkoholem należy unikanie zbyt częstego spożycia kofeiny i innych stymulantów. Należy też ograniczyć narażenie na niebieski światła ekranów w drugiej połowie dnia, choć jest to trudne do spełnienia.

Bardzo ważna jest aktywność fizyczna we wszelkiej postaci. W domu warto się gimnastykować, na przykład codziennie rano przed rozpoczęciem pracy. Do pracy zdalnej trzeba się przygotować, czyli odpowiednio ubrać, nie wolno siedzieć cały dzień w piżamie albo pracować w łóżku. Musi to być inne miejsce, jeśli to możliwe najlepiej w innym pomieszczeniu.

Warto też ćwiczyć na zewnątrz, oczywiście przy zachowaniu dystansu. Trzeba również dbać o dietę, o zbilansowane odżywiania się. Pomocne są techniki relaksacyjne, pomaga na przykład głębokie oddychanie i kontynuowanie tych aktywności, które zawsze lubiliśmy.

„Nie wolno poddawać się negatywnym myślom, szczególnie takim, że czeka nas katastrofa. Należy też stronić od myślenia o tym, co będzie, lepiej się skupić na wykonywanej czynności. Każdego dnia warto poszukiwać jakiegoś nowego pomysłu i zastanawiać się, jak go wykorzystać. Najlepiej wyznaczać sobie małe cele do osiągnięcia. A także ćwiczyć pozytywne myślenia, że uda się nam przez to wszystko przejść. Pomocne jest zapisywanie pozytywnych wydarzeń w minionym tygodniu lub takich, za które możemy być wdzięczni” – sugeruje dr Tomasz Szafrański.

Uważa, że dobrze jest ograniczyć dopływ informacji na temat pandemii. To pomaga - przekonuje. I apeluje, by nie zaglądać ciągle do internetu i telewizji - lepiej jest robić to tylko raz dziennie. Im więcej informacji o tym ilu jest chorych i zgonów oraz ile pozostało jeszcze wolnych respiratorów, tym bardziej narażamy się na przeżywanie lęku - wskazuje.

Mimo oddalenia bardzo ważne jest wirtualne bycie razem. Na odległość można razem wykonywać wiele czynności. Przed ekranem komputera można na przykład razem ćwiczyć, rozmawiać, odbywać praktyki religijne i utrzymywać kontakt z osobami bliskimi.

„Trzeba przede wszystkim rozmawiać o tym, co się dzieje, jak się czujemy, bo nie należy wstydzić się mówić o tym, co przeżywam, nawet z przełożonymi. Z dziećmi należy rozmawiać o tym, czy coś je niepokoi. Jeśli tak, to należy je uspokoić, że przeżywanie lęku jest czymś naturalnym. Pamiętajmy, rozmowa jest uzdrawiająca” – przekonuje dr Tomasz Szafrański.

Niepokojące jest nadmierne zamartwianie się, ciągłe czuwanie oraz takie objawy somatyczne jak kołatanie serca i drżenie rąk. Sygnałem wypalenia psychicznego jest nadmierny smutek, przygnębienie i zobojętnieniu, apatia, łatwe irytowanie się, wpadanie we frustracje oraz obwinianie innych osób, a także zaniedbywanie higieny i wyglądu.

Kiedy warto zwrócić się po pomoc do psychiatry? Głównie wtedy, gdy wszystkim te objawy się nasilą i upośledzają nasze codzienne funkcjonowanie. Niepokojące są wszelkie myśli rezygnacyjne, szczególnie takie, że nie warto żyć. Wtedy trzeba skonsultować z lekarzem.

 

23.12.2020 Niedziela.BE // źródło: Serwis Nauka w Polsce, www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

 

 

Subscribe to this RSS feed