Do tragedii doszło w lutym 2022 roku w miejscowości Barsinghausen w Dolnej Saksonii. 40-letnia wówczas Polka i o rok młodszy mężczyzna ścigali się samochodami na wąskiej, jednopasmowej drodze, pędząc z prędkością sięgającą do 180 km/h, choć dozwolona prędkość wynosiła 70 km/h.

Na zakręcie kobieta straciła panowanie nad pojazdem i jej auto zderzyło się z samochodami, które nadjeżdżały z naprzeciwka. W jednym z nich podróżowała rodzina. Zginęło dwóch chłopców w wieku dwóch i sześciu lat. Ich rodzice oraz kierowca innego samochodu zostali poważnie ranni. Zdjęcia z wypadku pokazują całkowicie zniszczony samochód poszkodowanej rodziny.

Polka była sądzona dwukrotnie. Pierwszy wyrok przewidywał dla karę 6 lat więzienia, a dla współoskarżonego mężczyzny o niemiecko-włoskim pochodzeniu – 4 lata więzienia. Wyrok został jednak uchylony, ponieważ Federalny Trybunał Sprawiedliwości dopatrzył się błędów prawnych.

W lipcu ubiegłego roku powtórzono proces. Sąd Krajowy w Hanowerze skazał Polkę na dożywocie, a mężczyznę na 4 lata pozbawienia wolności. Federalny Trybunał Sprawiedliwości potwierdził teraz ten wyrok.

9.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemieckie służby wywiadowcze poinformowały, że prowadzą dochodzenie w sprawie podejrzenia rosyjskiego cyberataku na berlińską sieć badawczą.

Funkcjonariusze niemieckiego wywiadu poinformowali we wtorek, 8 kwietnia, że badają podejrzenie rosyjskiego cyberataku na Niemieckie Stowarzyszenie Studiów Wschodnioeuropejskich (DGO). Berlińska grupa badawcza specjalizująca się w polityce zagranicznej i stosunkach międzynarodowych jest jedną z kilku działających w Niemczech, które Moskwa uznała za „niepożądane”.

Jak podano , zarówno Federalny Urząd Bezpieczeństwa Informacji (BSI), jak i Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) prowadzą dochodzenie i pracują nad tą sprawą.

Według niemieckiego dziennika Bild, za atakiem stoi grupa hakerska APT 29, znana również jako „Cozy Bear”.

11.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Coraz więcej mieszkańców Niemiec korzysta z publicznego transportu. Pomaga w tym jednolity bilet – Deutschlandticket.

Deutschlandticket, czyli bilet miesięczny na środki transportu miejskiego i regionalnego, z którym można się poruszać po całych Niemczech, zachęca coraz więcej osób do podróży autobusami i pociągami. Według wstępnych danych za 2024 rok, Federalny Urząd Statystyczny naliczył 11,4 mld pasażerów, czyli o około 5% więcej niż rok wcześniej.

Bilet wprowadzony został w maju 2023 roku. Jego aktualna cena to 58 euro. Fakt, że średnia odległość pokonywana koleją lokalną wzrosła z 22 do 23 kilometrów, może wskazywać na wzrost atrakcyjności lokalnego transportu kolejowego nie tylko na krótkich, ale także na średnich dystansach.

W lokalnym transporcie publicznym, który stanowi 99% regularnych połączeń, liczba pasażerów wzrosła o 5%. 2,7 mld osób (wzrost o 6%) podróżowało na krótkich dystansach pociągami, a 3,9 mld tramwajami (wzrost o 5%). Z kolei autobus wybrano 5,2 mld razy (wzrost o 4%).

Mniej pasażerów skorzystało natomiast z dalekobieżnych połączeń kolejowych – częściowo z powodu odwoływania pociągów w związku ze strajkami w pierwszym kwartale 2024 roku: odnotowano 142 mln podróżnych, czyli o 4% mniej niż rok wcześniej. Z kolei liczba pasażerów podróżujących autobusami dalekobieżnymi wzrosła o 1%, do ponad 10 mln.

12.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

45-letni mężczyzna z zachodnioflamandzkiego, nadmorskiego miasta Nieuwpoort został zwolniony z pracy przez sędziów w Veurne (Flandria Zachodnia). Mężczyzna przyznał, że podczas obozu skautów, gdzie pomagał jako kucharz, potajemnie filmował dzieci, gdy brały one prysznic. Robił to ukrytą kamerą, którą zainstalował w prysznicu obozu.

Do przestępstw doszło w lipcu ubiegłego roku, gdy grupa Seascouts 8ste FOS 't Vloedgat przebywała na obozie w gminie Beringen w Limburgii. Kilka dni po rozpoczęciu obozu odkryto ukrytą kamerę w strefie pryszniców.

Mężczyzna podobno potajemnie sfilmował mężczyznę i kobietę, gdy korzystali z prysznica. Nie jest jasne, czy filmował także nieletnich. Incydent został zgłoszony na policję i wszczęto dochodzenie w celu ustalenia tożsamości podglądacza. Przez kilka miesięcy nie było jasne, kto umieścił kamerę w prysznicu. Jednak w styczniu tego roku okazało się, że jeden z dorosłych, który był w obozie, aby gotować dla Sea Scouts, przyznał się do zainstalowania kamery. Został zatrzymany i przesłuchany jako podejrzany.

Do tej pory zidentyfikowano łącznie 10 ofiar. Mężczyzna nie tylko potajemnie filmował zeszłoroczny obóz Scouts, ale także zainstalował ukrytą kamerę w obozie Sea Scouts w 2023 roku. Przeszukanie jego laptopa ujawniło inne przypadki podglądactwa, których mężczyzna dopuścił się w pracy.

Prokuratura poinformowała w oświadczeniu z ubiegłego miesiąca, że ​​zidentyfikowano kilka ofiar - zarówno z osobistego otoczenia mężczyzny, jak i w miejscu jego pracy. Mężczyzna został zwolniony z pracy w lokalnym urzędzie w Nieuwpoort po tym, jak przestępstwo popełnione w Beringen wyszło na jaw.

9.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)