Belgia: Coraz więcej osób decyduje się na przekazanie po śmierci swoich ciał nauce
Uniwersytety we Flandrii i Brukseli zgłaszają niewielki wzrost liczby osób oddających swoje ciała do badań medycznych. „Czujemy, że tabu związane z tym tematem powoli zanika” - poinformowała przedstawicielka jednej z uczelni.
Według danych pięciu flamandzkich uniwersytetów, we Flandrii i Brukseli w zeszłym roku 460 osób przekazało swoje ciała po śmieci do badań medycznych. Liczba ta nieznacznie wzrosła w porównaniu z 2022 rokiem. Na uniwersytetach w Leuven, Gandawie i Antwerpii liczba darowizn wzrosła w 2023 roku, natomiast na Vrije Universiteit Brussel (VUB) i Uniwersytecie w Hasselt odnotowano niewielki spadek. „Czujemy, że tabu związane z tym tematem powoli zanika” – mówi rzeczniczka VUB, Nathalie Vlaemynck.
Podarowanie ciała oferuje liczne korzyści dla studentów i badaczy, na przykład na lekcjach anatomii - niełatwo bowiem nauczyć się budowy ludzkiego ciała korzystając wyłącznie z atlasów. Oglądając ludzkie zwłoki studenci widzą i rozumieją więcej, niż gdyby mieli kontakt wyłącznie z płaskimi ilustracjami lub modelami 3d. Zrezygnowanie z tego typu nauki wiązałoby się z obniżeniem poziomu nauczania „Plastikowy model jest twardy, podczas gdy struktura ciała dawcy się porusza” – mówi profesor Leen Popleu z Uhasselt. „Możesz zajrzeć pod nerw lub poruszyć narządami w jamie brzusznej. To są rzeczy, które w innym przypadku nie byłyby możliwe.”
Ciało poddaje się obróbce umożliwiającej jego wykorzystanie przez okres 5 lat do celów szkoleniowych lub badań naukowych. Przez cały ten czas zwłoki pozostają na jednej uczelni. Pierwszy rok to okres przygotowywania ciała do wykorzystania w celach edukacyjnych. W celu konserwacji usuwane są wszelkie płyny ustrojowe, a ciało przez długi okres moczone jest w formalinie. Kolejnym krokiem jest usunięcie tkanki tłuszczowej oraz zbędnych organów, tak aby ułatwić studentom dostęp do co ważniejszych elementów ludzkiego organizmu. W preparacji często uczestniczą sami studenci.
„Bardzo często darowizny pochodzą od osób związanych z uniwersytetem” – mówi profesor Wouter Willaert z Uniwersytetu w Gandawie. „Zazwyczaj są to osoby starsze, ale zdarza się, że jest ktoś młodszy”.
Uczelnie podkreślają, że traktują każde ciało z szacunkiem, a gdy ciało nie nadaje się już do użytku, szczątki są kremowane. „Planujemy pomnik, aby uczcić te darowizny” – mówi Popleu. „Mogłoby to być miejsce, w którym bliscy pamiętają o zmarłych krewnych oraz gdzie studenci byliby zachęcani do zastanowienia się nad oddaniem własnego ciała”.
12.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)